krelke - ja mam poda tylko już nie pamietam jakiego bo caly czas lezy pod lozkiem xD Basia by chetnie by sprzedala i rozpieprzyla ta kase na ciuchy pewnie
w sumie jak sie tym bawilem to bardzo fajne, przez usb do kompa podlaczasz i grasz razem z podkladem z kompa, mozesz sie nagrywac w jakims music maker'ze etc. masa roznych efektow i mozliwosci manipulacji. Poza tym to troche duzy jest i ciezki (w porownaniu do np Pandory
ktora mialem wczesniej).
Co do ksiazek to jakos do mnie nie przemawiaja, wszedzie ten sam belkot i niewiadomo od czego zaczac, chyba jeszcze sie nie natknalem na dobra ksiazke do nauki gry.