NighTrain Station Guns N' Roses

Hmmm ja tylko i wyłącznie Planet Waves, model Duralin, grubości: Medium Gauge (zielone) oraz ostatnio prawie tylko i wyłącznie używam Light Gauge (pomarańczowe). Do tego Ernie Ball Regular Slicky 10-46.

Slither coś Ty sobie sa makarony założył?

Nie rozumiem jak niektorzy moga grać na 0.7.. kostka lata w strunach, wszedzie slychac kostke.. nic na tym zagrac ani nagrac nie mozna

Ja się czułem jak gwiazda, jak po koncertach do mnie ludzie podchodzili i prosili o kostki, albo rzucałem ze sceny a lud się zabijał, żeby złapać

w kwietniu mam koncert, na wszelki wypadek nakupuje jakichs kostek na ktorych i tak nie pogram

ja gram od jakichś 3 tygodni (wczesniej byla dla mnie zbyt "szorstka", a teraz ją uwielbiam) na Fire Stone Tortex 1.00mm, lub na Dunlop Tortex 0.73, ale coraz gorzej mi się gra, już jest zbyt miękka, kupiłem sobie kolejne Fire Stone 0.88 i 1.14, ale rzuciłem gdzies w kąt i znaleźć nie mogę, ani razu nie uzywałem co do strun do Ernie Ball 9-46 sobie zalozylem przedwczoraj, jak na razie zajebiscie się gra  

Jeżeli chodzi o kostki to używam tylko dunlopa (oczywiście nie do gry na basie tylko na swoim akustyku) takie żółte z nosorożcem, szorstkie i dosyć grube. Nie wiem jaki to rozmiar i grubość, ale zgadzam się z opinią, że jak kostka jest cieniutka, to nie da się grać.

Pyra... nie wiem co powiedzieć... zgasiłeś mnie... ide pozbierać szczęke z podłogi... basowe??

Slither.... Basowe




I uwaga, gram na nich od jakiś 6-miesięcy Krótko przed Woodstockiem je zakładałem, żeby na Woodstocku pokazać się z nowymi strunami, a że musiałem kupić więcej piwa, to na struny mało pieniążków było



I o dziwo, jeszcze grają, a Dunlopy, które miałem wcześniej pozrywałem (E i D poszły) Ale niedługo pewnie znowu na Dunlopki się przerzucę, bo najbardziej mi pasują



Btw. Mam problem z Guitar Rigiem, wczoraj odpaliłem i wszystko było si, hulał...


Dzisiaj odpalam, gram, kombinuję z efektami a tu czapa, czysty sygnał tylko z gitary słychać... O co chodzi?

Ja gram na ernich 10-46, tyle że ostatnio na próbie poszły mi 2 struny H i G ( oczywiście nie moja wina , poszedłem po piwo, kolega został , zaczal się baić gitarą i o   ) więc od jakiegoś starego akustyka wyciągnelismy struny (abym miał na czym grać ) i teraz gram na secie : 10 , 17, 17, 26, 36, 46  

Pyra, to nasz pierwszy koncert, zeby przemoc stres i w ogole to pojedziemy coverami samymi. Cały koncert bedzie nagrany i pozniej powrzucam linki, ale setliste moge juz teraz dac
1.smells like teen spirit (tu mnie dali na basa )
2.strzelby z brixton (analogs cover)
3.kohd (baaaaaaardzo zmieniamy, bo odpuszczamy solówkę po drugim refrenie i przechodzimy do podspiewywania sobie 'knock knock..." )
4.scom(tutaj od razu mowie ze zmienilismy troche)
5.21 guns
6.die die die my darling

krótko, ale nie mozemy grac dłuzej niz godzinę próby mamy raz w tygodniu,więc to też się przekłada na ilosc materiału... ewentualnie jak damy radę to miedzy 21 guns a die darling pojawi się nasza pierwsza piosenka a ogolnie zamierzeniem zespołu jest granie rocka z domieszką heavy