no pewnie. Wszystko trzeba ograć przed kupnem. Nawet nowiuśkiego marshalla, bo nie wiesz czy dasz rade ujarzmić taką jakość i moc.
to nie tak

żadna para marshalii/fenderów/labog/itd/itp nie brzmi tak samo (nie mówię o piecach ręcznie robionych, które z natury rzeczy różnią się na maxa) - ważne żeby samemu na nich 'zabrzmieć' - dwóch gitarników na tych samych ustawieniach na tym samym piecu zabrzmi zdecydowanie inaczej.. trzeba znaleźć swoje brzmienie..
co nie jest łatwe

zwłaszcza, że ciężko ograć sprzęt z allegro który jedzie 400km kurierem, z reguły bez odwrotu
