Podobno forum jest od pytania, więc pytam Tongue Kto jak kto ale ja już się zająłem własnym życiem, więc trochę nie trafiłeś do mnie z tym tekstem Wink
Ogólnie wcinasz się w prywatne rzeczy innych ludzi, to ich sprawa, forum jest od pytania ale nie o wszystko wypada i nie o wszystko publicznie, trochę kultury
Spoko Schalker, dla mnie pierdolisz od chwili kiedy pojawiłeś się na forum ale zlewam to bo mam wyjeb na wirtuala
No i w tym momencie znów okazuje się, że nie masz "wyjeba" bo jakbyś miał to byś nic nie pisał na ten temat i jednak nie obrażaj innych użytkowników, jak nie chcesz, żeby Ciebie ktoś obrażał ogólnie Twoje wypowiedzi w tym temacie nie dość, że nic nie wnoszą to jeszcze robisz jakąś burzę w szklance wody żenada
Acha, czyli mamy ustalić tematy, o które wolno nam na forum pytać a o które nie? Czyli idąc Twoim rozumowaniem tam gdzie napiszę cokolwiek świadczy o moim zaangażowaniu w ten temat i pokazaniu, że nie mam "wyjeba" tak? Ciekawe podejście
A tak na marginesie, to jak zauważyłeś ja nikogo pierwszy nie obraziłem więc nie do mnie powinna być skierowana ta uwaga. I jaką burzę? Grzecznie się spytałem, emily mi odpowiedziała i wsio gra. A że niektórzy muszą się wpierdalać między wódę a zakąskę i zrobić z tego dym to już nie moja broszka
widać kogoś dotknęło moje pytanie i widać nie tylko ja nie mam "wyjeba", jak to raczyłeś stwierdzić
A czy w tym wszystkim był sarkazm? Niewykluczone
Zresztą sam zauważyłeś pewnie, że Ci, którzy naprawdę tworzą te forum mają czat głęboko w d**** albo ograniczają go do minimum. I nie, nie będę wskazywał o kogo mi chodzi
Także nie spinajcie się, trzeba mieć....uwaga Witek....wyjeb!