Tina, chyba wiem co teraz czujesz. Minione dwa lata były dla mnie jednym wielkim pasmem nieszczęść. Odeszło tyle bliskich mi osób, że ze strachem myślałam, kto będzie następny. W Boże Narodzenie minie dwa lata od śmierci mojego dziadka. Pierwsze dni po jego śmierci to był dla mnie koszmar, pogrzebu prawie wcale nie pamiętam. Myślałam że już zawsze tak bedzie, że nie będę potrafiła się z tego otrząsnąć, tym bardziej, że kiedy ból po stracie jednej osoby powolutku malał, to odchodził ktos następny. Nie wiem, jak Cie pocieszyć, bo chyba nie ma odpowiednich słów. Przytulam Cię mocno. Trzymaj się :*