A co wnosi samochód, telefon itp. itd. do związku? Nic. Bo za chwilę pojawi się nowy model na rynku. To są tylko rzeczy materialne, nie zastąpią uczucia. Wspólnego majątku można się dorobić.
Znam pary które startowały bez samochodów, mieszkań itp. itd. Są razem od lat, szczęśliwi, bo połączyło ich uczucie, rozmowy do rana, spacery, troszczenie się o siebie na wzajem, "w zdrowiu i chorobie". I są szczęśliwi, choć życie nie jest usłane różami. Dorabiają się wszystkiego wspólnymi siłami. Oby więcej było par podchodzących tak do życia we dwoje.
Znam też pary w których jedna ze stron poleciała na rzeczy materialne, tej drugiej persony. Szybko się rozchodzą, albo ciągną związek który jest bez sensu.
Nie znam cię REBEL, jednak z twoich postów wynika że trafiałeś, albo nadal trafisz na pustaki.
Wiele rzeczy przemija, kasa, rzeczy materialne, zdrowie i uroda - pozostaje więź. Jeśli ktoś odchodzi od kogoś, bo ta osoba straciła urodę, czy też majątek - jest nic nie wartą osobą.