Meximax, przykro mi, bo to tylko dowodzi jakie niektóre kobiety są "podłe". Moim zdaniem dobrze zrobiłeś mówiąc jej wszystko, trzeba być szczerym, brawa za odwagę
Przynajmniej wiesz, że nie ma co marnować na nią energii, a i jej zachowanie w pewien sposób pokazuje, jaka jest. Nie chodzi tutaj o to, żeby się rozpłakała i ubolewała jak bardzo cierpi że nie odwzajemnia Twojego uczucia, bo wiadomo, że człowieka nie da się zaprogramować. No ale przepraszam bardzo, bądźmy ludzcy... Mogła się postawić w Jego sytuacji, powiedzieć, co czuje, nie wiem, że jest zakłopotana, że to trochę niezręczna sytuacja, że jest fajnym facetem/spoko kumplem ale niestety nie dla niej, że nie widzi dla nich wspólnej przyszłości ale docenia jego szczerość i dziękuje za przyjaźń i troskę. A nie coś takiego...Martwica totalna...