Śpię. Nie budzić, k***a!
W ogóle to ja już mam dość tych Walę w tynek.
Dość tych słiiitaśnych jak c**j różowiutkich kiczowatych serduszek z lukrowym "ajlawjó". Dość tego miłosnego rubikowego kościelnego disco-polo. Dość tych wszechobecnych gołych i wesołych kupidynków na haju z wywieszonymi qtasami, trzymających w łapskach łuk i plastikowe szczały made in China.
DOŚĆ!
W ogóle to Święty Walenty jest patronem osób chorych psychicznie. Czyli co, Walentynki to święto psycholi?
Śnięty Walnięty?
Sorry, ale musiałem to napisać. No po prostu musiałem! Jak widzę tak komercyjne święta, to coś mnie trafia...