Autor Wątek: Aborcja.  (Przeczytany 81577 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Roxy

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2897
  • Płeć: Kobieta
  • ?
  • Respect: +4
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 05, 2007, 07:31:16 pm »
0
Cytuj
Cytuj
Co do matek posiadających kilkoro dzieci, to nie zgadzam się, aby mogły miec możliwość dokonania aborcji.
Roxy,ale weź pod uwagę,że osoby  "lepiej sytuowane" bardzo zadko mają kilkoro dzieci( coraz czesciej tylko jedno).I nie wierzę w to ,ze to jedynie dlatego,ze stać ich na antykoncepcję.Powiem więcej,ze ich stać na aborcję.
Hmmm...chyba tak. Podziemie aborcyjne widac dobrze spełnia swoje funkcje  :ph34r:  

Offline KuZik

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +4
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 05, 2007, 07:32:12 pm »
0
Ja jestem za i tak jak jest teraz, czyli w tych przypadkach ze aborcja jest dozwolona myślę że jest dobrze. Ja bym to pozostawil jak jest.

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 05, 2007, 07:33:20 pm »
0
Cytuj
A Moonsun mnie źle zacytowała.

Moonsun dobrze zacytowała - to o płodach zagrażających życiu matki dopisałes później  <_<  
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1963
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +195
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 05, 2007, 07:36:22 pm »
0
Ale jeszcze przed napisaniem twojego posta.  

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 05, 2007, 07:40:11 pm »
0
Kiedy piszę posta i kogoś cytuję, to nie sprawdzam, czy ten ktoś w międzyczasie przypadkiem nie zmienił zdania... Zresztą, zostawmy to - to nie był atak na Cebie, tylko pytanie, co sądzisz o innych dyskusyjnych przypadkach.
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1963
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +195
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 05, 2007, 07:42:25 pm »
0
Nie zmieniłem zdania, tylko zapomniałem tego dopisać.

Ogólnie w kwestii szeroko pojętej obyczajowości jestem bardzo konserwatywny.  

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 05, 2007, 07:50:09 pm »
0
Pomimo,iz w przeciwieństwie do Woja,jestem za legalizacja aborcji,jest w tym coś ujmujacego.Zawsze mi sie wydawało,iż to faceci  podchodzą do posiadanie dzieci z ,powiedzmy,dystansem i łatwiej ich nakłonić do "pozbycia się kłopotu" .A tu pojawia się właśnie mężczyzna,który (przynajmniej tak wnioskuję) nigdy nie pozwoliłby na cos takiego.

Offline ville

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1536
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +2
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 05, 2007, 08:07:44 pm »
0
Ja jestem przeciw aborcji, ale dopuszczam odstępstwa. Dla mnie aborcja jest dopuszczalna wtedy, gdy kobieta zostala zgwałcona. Wtedy ochrona życia poczętego jest dla mnie chora.  Ustawienie praw kobiet poniżej praw płodu - czy to jest normalne?

Załóżmy, że aborcja dla kobiet zgwałconych jest zabroniona. Ten cały korowód sądowy, zanim zostaną ukarani gwałciciele, trwa rok, dwa lata.
A kobieta? Nie dość, że upokorzona, podeptana, zniszczona psychicznie, najczęściej musi urodzić dziecko swojego oprawcy. A potem patrzy, pewnie z lękiem, jak ono dorasta. I szuka w jego twarzy rysów kata, podobnych zachowań, gestów. Boi się, że urodziła kogoś złego, skażonego przeszłością. I czeka, kiedy odezwą się geny ojca dziecka.

Są choroby, w których ciąża to potworne obciążenie i zagrożenie dla życia kobiety. Można zostać kaleką albo wcale ciąży nie przeżyć. Umrze też płód. Nie rozumiem, jak można bronić w takim przypadku płodu kosztem kobiety, która może umrzeć? Dlaczego żądać od nich aż takiego poświęcenia? I przecież ta kobieta może, ale nie musi dokonywać aborcji. Dlaczego nie można dać jej wyboru?
I do polityków, którzy tak bardzo bronią życia poczętego: Dlaczego zainteresowanie kończy się w momencie narodzin? Później do kobiety można powiedzieć jedno: my zrobiliśmy swoje, teraz radź sobie sama.


 

Offline bizkit

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2268
  • nikt/big toy
  • Respect: 0
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 05, 2007, 08:10:58 pm »
0
Ja bym bardziej nakłaniał do szerzenia antykoncepcji, jej dostępności (w miare możliwości za free, niektórych nie stać na anty i płodzą dzieci bez opamiętania) i edukacji młodzieży niż dopuszczał aborcję.
Oczywiście w niektórych przypadkach aborcja jest jedynym wyjściem. Mam na muśli te skrajne przypadki o któych mówiliście typu zagrożenia życia matki itp.
 

BARSIK

  • Gość
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 05, 2007, 09:07:23 pm »
0
Radio Ma-ryja i PIS :D


Kolejne ciekawe podejscie ;)

Refleksje po przeczytaniu ??   :P
« Ostatnia zmiana: Stycznia 05, 2007, 09:07:53 pm wysłana przez BARSIK »

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 06, 2007, 09:36:10 am »
0
Cytuj
Ja bym bardziej nakłaniał do szerzenia antykoncepcji, jej dostępności (w miare możliwości za free, niektórych nie stać na anty i płodzą dzieci bez opamiętania) i edukacji młodzieży niż dopuszczał aborcję.
Jest jeszcze jedna metoa,by temu zpobiec,z której skorzystało by pewnie wiele osób .Mówię o sterylizacji .Wydaje mi się ,że to najlepszy sposób na "płodzenie dzieci bez opamiętania".Niestety choć oficjalnie   " W Polsce nie ma regulacji prawnych odnoszących się bezpośrednio do stosowania sterylizacji jako świadomie wybranej metody antykoncepcyjnej" istnieje w naszym prawie artykuł,który mówi   "KTO:

   1. pozbawia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia      podlega karze więzienia od roku do lat 10.

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 06, 2007, 12:13:21 pm »
0
Cytuj
Robi się coraz poważniej w hyde parku.

W tej kwestii jestem sniezwykle stanowczy: absolutne NIE dla aborcji.

Dla mnie to MORDERSTWO. Nikt nikomu nie dał prawa do odbierania życia.

Kwestia ofiar gwałtów i płodów zagrażających życie matki jest do przedyskutowania.
Zgadzam się w zupełności. To jest morderstwo. Jeżeli kobieta została zgwałcona, lub jej życie jest zagrożone, to po rozpatrzeniu danego przypadku można podjąć jakąś decyzję. Chociaż ja w powyższej sytuacji i tak bym nie usunęła. Urodziłabym dziecko i jeśli nie umiałabym na nie patrzeć(często po gwałcie kobiety czują obrzydzenie do malucha) to oddałabym je do adopcji. Jest przecież tyle małżeństw, które chcą, a nie mogą mieć dzieci.  I nie rozumiem w ogóle zdania że to jest wolny kraj i każdy decyduje o tym, co robi. To ja jestemw wolnym kraju, więc mogę iść do sąsiadki i ją zabić? Przepraszam, ale między takim przypadkiem a aborcją z kaprysu(np. przez tzw "wpadkę") nie widzę zupełnie żadnej różnicy.

Aaaa, jeszcze jedno Barsik: skoro płód nie jest człowiekiem, to czym jest? Zwierzęciem? Robotem? Roślina? W ogóle nie rozumiem takiego toku myślenia...
« Ostatnia zmiana: Stycznia 06, 2007, 12:20:45 pm wysłana przez katarynka »

Offline psycholcia

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 347
  • Płeć: Kobieta
  • Idealnie, doskonale
  • Respect: 0
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 06, 2007, 02:03:44 pm »
0
Cytuj
Aaaa, jeszcze jedno Barsik: skoro płód nie jest człowiekiem, to czym jest? Zwierzęciem? Robotem? Roślina? W ogóle nie rozumiem takiego toku myślenia...
właśnie jak nie człowiek to co?
 
Dla mnie aborcja jest morderstwem. Nikt nie ma prawa odebierać zycia.
A co do gwałtow czy zagrozenia życia matki hm myśle, że w tych przypadkach kobieta sama powinna podjac decyzje.  
"Czasami z ludźmi nie warto dyskutować, nie warto im tłumaczyć, jedyne co warto, to zostawić ich i odejść"

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 06, 2007, 02:26:30 pm »
0
Bradzo trudny temat, ale moje stanowisko w tej kwestii jest jednoznaczne. Uważam, że aborcja powinna być dopuszczalna jedynie wtedy, kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu lub stanowi ona bezpośrednie zagrożenie życia kobiety. Jaka byłaby moja decyzja w obu tych przypadkach zależy zapewne od sytuacji w jakiej bym sie znajdowała. Jestem natomiast przeciwna przyzwoleniu na aborcję w środowiskach "dotkniętych" wielodzietnością. Otóż w przypadku takich rodzin istnieje zawsze możliwość oddania dziecka do adopcji. Najlepszym rozwiązaniem natomiast byłoby propagowanie w tych kręgach środków antykoncepcyjnych, które - co najważniejsze - musiałyby być ogólnie dostepne (refundowane itd.). Ważny aspekt tego problemu poruszyła Mawier. Zwróciła uwagę na fakt, że bardzo wiele zamożnych kobiet poddaje się zabiegowi usunięcia ciąży niejednokrotnie z czystego wygodnictwa, podczas gdy wśród tzw. marginesu zauważamy znaczny wzrost liczby narodzin. Istnieje zatem szeroko rozbudowane podziemie aborcyjne, którego likwidacja jest bardzo trudna, a nawet niemożliwa. Nikt nie zwrócił uwagi na funkcję, jaką pełnią tutaj lekarze. Wydaje mi się, że często od ich kregosłupa moralnego i zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości, zależy los nienarodzonych dzieci. Perspektywa zarobienia sporej gotówki zagłusza często głos ich sumienia. Pewnie odmowa wykonania zabiegu przez lekarza stałaby się impulsem do dalszych przemyśleń i być może (teoretyzuję ;) ) chociaż jedna kobieta na dziesięć podjełaby inną decyzję. Kobieta - często ofiara w całej tej machinie, zbyt rzadko wg mnie brana pod uwagę w dyskusjach  na ten temat. Wiele kobiet, które decyduje się na przerwanie ciąży, jest zastraszonych, poddawanych presji otoczenia (rodzina, chłopak, mąż), zdesperowanych, o słabej kondycji psychicznej i pozostawionych samym sobie. Właśnie dlatego nie potępiam tych kobiet i nie stawiam ich pod pręgieżem, jak czyni to nasze rzekomo katolickie społeczeństwo...
Innym aspektem jest sprawa wyznania i wiary. W Polsce pousza się kwestie aborcji właśnie w kontekście wiary, co bulwersuje grupy społeczeństwa nie związane z kościołem katolickim. Wykluczając zatem religię z debaty, problem rysuje się nieco inaczej. Ateisci są przekonani o tym, iż nie wierząc w Boga, a będąc obywatelami naszego państwa, powinni mieć prawo do legalnego usuwania ciąży (bez wzgledu na to, czy z niego skorzystają). Czy można sie z nimi zgodzić? Przyznam szczerze, że taka argumentacja na korzyść legalizacji aborcji do mnie przemawia. Pozostaje natomiast wiele innych kwestii z tym zwiazanych. Tutaj, jak ktoś juz wspomniał wyżej, nasuwa się chociażby problem nastolatek, które poddawałby się tym zabiegom z blahego, niedojrzałego podescia do życia, jak również kobiet, które fakt posiadania potomstwa traktują jako przeszkodę w realizacji planów zawodowych itp.
Reasumując, poza nielicznymi wyjątkowymi przypadkami, jestem przeciwna aborcji.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 06, 2007, 02:32:07 pm wysłana przez rose84 »

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34675
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3434
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
...A..b..0..r..C..j..A...
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 06, 2007, 02:32:42 pm »
0
Zdecydowanie nie dla aborcji.
Dziecko nie jest winne głupocie rodziców.

Aborcję dopuszczam tylko,gdy w grę wchodzi gwałt,
bądź zagrożenie życia matki,lub dziecka.
Wtedy decyzja powinna być oddana kobiecie.

Nie dla wygodnictwa. :ph34r:
« Ostatnia zmiana: Stycznia 06, 2007, 02:34:04 pm wysłana przez zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"