NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Lutego 12, 2016, 05:22:28 pm
-
https://www.youtube.com/watch?v=R45HcYA8uRA&feature=youtu.be (https://www.youtube.com/watch?v=R45HcYA8uRA&feature=youtu.be)
-
łał Grzesiu, wzbudziłeś zainteresowanie wśród ludu xD
nikt tu niczego nie żałuje tak wogóle?
aż tak nudne życie macie czy co?
-
no bo co to za założenie tematu? :P tytuł i link do filmiku na yt i ktoś by tu oczekiwał 3-stronnicowej dyskusji, gdzie tak naprawdę nie wiadomo co autor miał na myśli? :P czy komentarz do akcji, czy liczył na wyznania użytkowników? Zqyx, nie popisałeś się^^
-
Ok, mamy jakieś reakcje, jest dobrze!
Grzesiu, czy żałujesz założenia tematu? xD
-
Co racja, to racja... Nope: Nope :D Filmik mi się spodobał, chciałem się podzielić przesłaniem :) Czego żałuję? Żałuję, że często kiepsko sobie radzę w kontaktach z ludźmi. Za dużo czasu i uwagi poświęcałem tym, którzy na to nie zasłużyli. Popełniłem masę wyjątkowo durnych błędów, które sprawiły, że pewne ścieżki w moim życiu się zamknęły. Żałuję, że czasem byłem zbyt szczery, a innym razem zabrakło mi odwagi. Staram się nadrobić stracony czas na tyle, na ile jestem w stanie. I czas poświęcać tym, którzy są go warci. Żałuję, że, mimo wielu prób, wciąż tak trudno mi zastosować się do "enjoy what you have". Ale jestem już coraz bliżej...
-
Żałuje się tylko tych rzeczy, których się nie przeżyło.
Utożsamiam się z tym tekstem, więc to dla mnie koniec tematu :)
-
Każda ścieżka w życiu się rozwidla i zawsze jest jakiś wybór. Jeśli dokonamy jednego, nie będziemy wiedzieć co stałoby się, gdybyśmy poszli inną drogą. Kiedyś zastanawiałam się czy żałuję paru decyzji, ale pewnie gdybym podjęła inne to żałowałabym, że nie podjęłam tych, które podjęłam w rzeczywistości ;)
Tak naprawdę to chyba szkoda mi, że nie podjęłam drugiego kierunku studiów, kiedy był na to czas i kiedy mogłam to zrobić. Nie dla kolejnego papierka czy czegoś w tym stylu tylko dla zabawy, bo lubię studiować. Ale na pewnie rzeczy inaczej patrzy się z dystansu. Kiedyś uważałam, że nie dźwignę dwóch kierunków na raz, teraz uważam inaczej, ale kto wie jak byłoby naprawdę.
Staram się niczego nie żałować, bo to mogłoby znaczyć, że uważam moje świadome decyzje za nic niewarte.