Autor Wątek: 2018 vs 2019 czyli ...  (Przeczytany 3382 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bender

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4391
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wchodzę luzem w mojej bluzie z logiem Guns N Roses
  • Respect: +2456
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2019, 11:46:50 am wysłana przez Bender »
GN'R 11.07.12 / 20.06.17 / 09.07.18 / 20.06.22
SLASH 13.02.13 / 20.11.14 / 12.02.19 / ...
DUFF 12.06.14 / 22.08.19

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12031
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2197
    • As Koncertowy
2018 vs 2019 czyli ...
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 02, 2019, 03:34:10 pm »
0
2018 na plus:
- no i wykrakałem, bo plany rozmnożenia się powiodły :lol: 1 listopada na świat przyszła Tosia i zawróciła mi w głowie - cudowna, radosna dziewczynka, która non-stop się do nas śmieje. Teraz mamy w domu pełno i gwarno, czyli tak jak powinno być
- dobry koncertowo rok: Gunsi, Stonesi, Bryan Adams, Cree - do świetnego zabrakło mi Metalliki i Pearl Jam, ale budżet i obowiązki nie pozwoliły
- udało się wystartować z projektem polskiego bloga o New York Knicks - www.knicks.pl
- przeczytałem rekordową jak na siebie ilość książek - co prawda wiem, że przez najbliższy rok tego nie powtórzę, ale cieszy mnie fakt, "że mogę" jeśli się odpowiednio zorganizuję
- zacząłem chodzić raz w tygodniu na koszykówkę - rewelacyjnie się czuje, trafiła się świetna ekipa. Już zapomniałem jak to miło jest się porządnie zmęczyć fizycznie, nie znałem tego stanu od czasów liceum
- w domu kilka projektów i remontów o charakterze w ramach przygotowań na pojawienie się córki
- jak zwykle udany urlop w Tatrach + ferie nad morzem, pozostałe plany nie wypaliły z różnych powodów

2018 na minus:
- śmierć babci
- zaniedbanie bloga As Koncertowy, o co mam do siebie największe pretensje bo to miało być moje internetowe "dziecko" a zapału mi starczyło na kilkanaście tygodni
- brak czasu na wszystko
- ehh o relacjach z teściami to nawet nie ma co po raz kolejny wspominać :D

Plany na 2019:
- cieszyć się rodzinką i patrzeć jak rosną dzieciaki
- zobaczyć co nieco koncertowo: Slash, Bon Jovi i Knopfler na razie w planach
- wybrać się na jakiś fajny urlop/urlopy
- zmienić pracę, bo w obecnej chyba nie czeka mnie już żadna ambitna przyszłość
- zadbać o zdrowie, bo ostatnio znowu tu strzyka, tam boli itp.
- przedłużyć umowę z T-Mobile
- ograniczyć spożycie kawy
- opanować wszechobecne nerwy
- zmienić samochód
- podtrzymać aktywność fizyczna związaną z koszykówką
« Ostatnia zmiana: Stycznia 03, 2019, 12:06:18 am wysłana przez mafioso »

Offline Bender

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4391
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wchodzę luzem w mojej bluzie z logiem Guns N Roses
  • Respect: +2456
Odp: 2018 vs 2019 czyli ...
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 02, 2019, 06:21:53 pm »
0
2018 "+":

-zaadoptowałem kota ze schroniska i widząc ile szczęście jej dałem po tygodniach w klatce sądzę, że to moje największe osiągnięcie roku.
-koncerty: Dire Straits Experience, Lenny Kravitz, The Rolling Stones, GN'R, Ed Sheeran, Jack White, Paul McCartney.
-w Tauron Arenie odbywają się najlepsze koncerty: Lenny na pół godziny wyszedł do publiki podczas koncertu, złapałem kostkę White'a, a na koniec widziałem Beatlesa.
-urlop na Sardynii.
-dużo wyjazdów, dzięki którym polubiłem Warszawę, ale znudziłem się Krakowem (jak liczyłem spędziłem 22 godziny na podróże do i z Krakowa).
-sukcesy w pracy.
-czytam więcej książek.
-100 dni abstynencji.

2018 "-":

-podupadłem na zdrowiu, ale wyszedłem na prostą.
-brakuje mi czasu na wszystko.
-spędziłem 22 godziny na podróże do i z Krakowa.
-muszę do wiosny zmienić mieszkanie, bo żyję na osiedlu z ciemnogrodem.
-Średni album Slasha i Grety.
-śmierć pradziadka

Świetlana przyszłość w 2018:

-póki co koncert Slasha i KISS, ale raczej przyszłego roku nie przebiję.
-być bardziej cierpliwym.
-popracować nad sobą.
-więcej czasu spędzać poza domem.
-regularnie biegać.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2019, 03:47:39 pm wysłana przez Bender »
GN'R 11.07.12 / 20.06.17 / 09.07.18 / 20.06.22
SLASH 13.02.13 / 20.11.14 / 12.02.19 / ...
DUFF 12.06.14 / 22.08.19

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1482
Odp: 2018 vs 2019 czyli ...
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 02, 2019, 06:25:30 pm »
0
2018 na plus:
- Wspaniała trasa Pearl Jam
- Dostałem od Eddiego tamburyn <3
- Fajny rok pod względem koncertowym, do tego pierwszy raz udało mi się w jednym roku zobaczyć moje TOP4 na żywo (Pearl Jam, Guns N' Roses, Metallica i The Rolling Stones)
- Z pracy mogę być w sumie też zadowolony, bo miałem fajne miesiące pod względem finansowym
- Dobre wyniki zdrowotne

2018 na minus:
- Śmierć mojego kumpla
- Odejście mojej przyjaciółki z pracy
- Nie udało mi się wyjechać na Pearl Jam do Stanów

Plany na 2019:
- Jeśli będzie, to wybrać się na solową trasę Eddiego Veddera
- Zaliczyć przynajmniej podobną ilość koncertów co w zezłym roku
- Mieć czas na czytanie
- Postarać się więcej kupować książek i płyt
- Podtrzymać dobre wyniki zdrowotne
- Podtrzymać dobrą passę w pracy
- Wybrać się na Stamford Bridge na mecz Chelsea
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2019, 08:38:02 pm wysłana przez Hubik »

Offline Borusse

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 489
  • Płeć: Mężczyzna
  • Fluent in over 6 million ways of kicking your ass.
  • Respect: +167
Odp: 2018 vs 2019 czyli ...
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 02, 2019, 06:32:09 pm »
0
2018 na plus
• Mój pierwszy koncert w życiu, czyli oczywiście występ GN'R w Chorzowie, który był absolutnie świetny
• Udało mi się poznać trochę fajnych ludzi
• Ruszyłem się z kanapy i od września schudłem 10 kg!
• Perspektywy na to, że 2019 będzie bardzo dobrym rokiem :)
• Zawsze na plus odkrycie paru fajnych wykonawców
• Jeśli chodzi o naukę, to udało się ogarnąć dodatkowe zajęcia, co mnie cieszy

2018 na minus:
• Te rzeczy, które się udały, mogły się udać lepiej — no ale zamiast tego żałować lepiej skupić się na tym, co można poprawić
• Poza czasem okołokoncertowym prawie nie wchodziłem na NTS :(
• Zdecydowanie, i to zdecydowanie do poprawy moja umiejętność zarządzania własnym czasem, bo to jest jakiś dramat i mocno ogranicza to, co mógłbym robić
• Zdecydowanie za mało książek!
• W 2018 było dużo koncertów, na które chciałbym pojechać, no niestety pojechałem tylko na Gunsów :(

Plany na 2019:
• Kontynuować to, co w 2018 było dobre i udane, tj. dietę i ćwiczenia, naukę i fajne relacje z ludźmi
• Więcej czytania, czy może bardziej ogólnie poszerzanie horyzontów, nie tylko kulturalnych
• Dobrze by było zaliczyć jakieś fajne koncerty, może się uda na Slasha, zobaczymy
• Zdecydowanie trzeba fajnie spędzić wakacje 8)
• Ogarnąć się w kwestii produktywności i czasu
• Spotkać jakichś forumowiczów!
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2019, 06:35:00 pm wysłana przez Borusse »

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3747
  • Respect: +948
Odp: 2018 vs 2019 czyli ...
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 02, 2019, 08:27:43 pm »
0
Na plus:
- Koncert Buddy Guy'a, jest o tyle cenny na tle koncertów, że szansa zobaczenia go na żywo w ostatnich latach graniczyła z cudem, no i w tym roku się udało.
- Inne fajne koncerty. W tym roku widziałem min. Bernarda Allisona, Joe Louis Walkera (koncert dłuższy i lepszy niż ten co widziałem w poprzednim roku), Tinsely Ellisa, Roberta Cray'a, Toronzo Cannona, Tommy Castro, Johnny Drummera, RL Boyca, Kenny Browna, Roberta Kimbrougha, Billy Brancha, Jamesa Harmana, Diunnę Greanlef z Bobem Corritore.
- byłem 3 razy w tym roku na Jasnej Górze w Częstochowie w tym raz kiedy sobie w okolicach Jasnej Góry chodziłem prawie cały dzień samemu.

Na minus:
- nie zobaczyłem koncertów Mavis Staples i Billy Gibonsa z Supersonic Blues Machine na Suwałki.

Na 2019 rok
- koncerty są fajne, ale podróże męczące zwłaszcza jak w listopadzie miałem 4 wyjazdy, więc mam nadzieję, że w tym roku nie będzie tylko pokus - zresztą pod tym względem czuję się spełniony bo widziałem już bardzo wielu fajnych wykonawców.
- ustatkować się i znalezienie sobie żony.
- Odwiedzanie Jasnej Góry w tym raz w okolicach 15 sierpnia.
- Pogłebianie wiedzy odnośnie historii Starego Ogród Zoologicznego w Pozaniu oraz na temat tego co było na tym terenie przed ZOO.
- pisanie piosenek i może ze dwóch trzech bluesów.

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: 2018 vs 2019 czyli ...
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 02, 2019, 08:54:20 pm »
0
Rok temu napisałam: "żeby nie był gorszy niż" 2017 "a wszystko będzie dobrze". Mogę z ulgą przyznać, że się udało :)

2018 na plus:
- Guns N' Roses w Chorzowie i znowu front row. Axl mi pomachał :wub:
- mam najfajniejszego faceta na świecie i tworzymy zgrany związek
- pozostałe koncerty: pierwszy raz byłam na finale WOśP w Warszawie, 4 x Nocny Kochanek (o ile dobrze liczę, raz front row, dzięki czemu Kazon już wie, że istnieję :lol: ), Carlos Santana, Stonesi, Woodstock :wub:, Apocalyptica, Paul McCartney (i znowu front row, choć boczny :P ) :wub:
- wszyscy starzy przyjaciele (ci "pod ręką" i ci trochę dalej), którzy sprawiają, że wszystko ma sens
- tysiące przebytych kilometrów, z czego sporo na motocyklu :wub: (w wakacje 2000 km samego urlopu, oczywiście w siodle :wub: )
- mnóstwo zobaczonych w Polsce miejsc: Mazury, Suwalszczyzna, Lubelszczyzna, Zamojszczyzna, Podkarpacie, wycieczki w Bieszczady i na Podhale
- 52 książki 2018
- praca, którą lubię i atmosfera, jaką sobie tam stwarzamy
- nowy tatuaż = prezent na pierwszą rocznicę :wub:
- we wrześniu rozpoczęłam coś, czego jeszcze nie zakończyłam i czego potwornie się bałam. Nie sądziłam, że zamieni się to w jedną z największych przygód minionego roku.

2018 na minus:
- śmierć w dalszej rodzinie
- śmierć ukochanej świnki morskiej
- za mało czasu dla NTSu
- kilka myśli, które mącą mój spokój

Ale mimo tego rok mogę uznać za pozytywny, udany, z poczuciem bezpieczeństwa.

Plany na 2019:
Powtórzę się, ale naprawdę tego chcę:
- "żeby 2019 nie był gorszy niż" 2018 "a wszystko będzie dobrze" :)
Plus przeczytać oczywiście 52 książki, zakończyć zaczętą we wrześniu przygodę, pojechać na Woodstock i zaliczyć parę koncertów (trzy bilety już są), śmigać na motocyklu nawet jeśli wciąż jako "plecak", znaleźć więcej czasu dla forum, mimo intensywnego życia i regularnego przemieszczania się między województwami, nie zmarnować żadnych bliskich znajomości ani zgranego związku ;)
I żeby wszyscy zdrowi byli!
Chciałabym móc za rok o tej porze napisać, że 2019 to był kolejny udany rok :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2019, 09:29:26 am wysłana przez Canis_Luna »
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Śpiochu

  • Global Moderator
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4994
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hail to the chief!
  • Respect: +1680
    • Fotografia Marek Śnioch
Odp: 2018 vs 2019 czyli ...
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 02, 2019, 09:41:22 pm »
0
Oj ten temat to zawsze okazja żeby na chwilę przysiąść przed desktopową wersją NTSu :)

Już na początku roku wiedziałem, że to będzie dziwny rok, przez problemy w pracy i zmianę miejsca zasiedzenia, gdzie byłem przed ponad 5 lat.

2018 na plus
- Orla Perć, choć nie cała to jednak zaliczona w połowie. Piękne miejsce w które na pewno chcę wrócić
- fajne szkolenie w styczniu z fotografii ślubnej, na którym poznałem wiele ciekawych osób... choć teraz już widzę, że nie mógłbym tego robić na full time.
- po wielu zawirowaniach służbowych, we wrześniu trafiłem tam, gdzie widzę przyszłość.
- stosunkowo dużo nowych znajomych... co oczywiście jest związane z faktem, że dwa razy zmieniałem robotę w 2018 :)
- Dwa świetne wesela na koniec sezonu fotograficzno-weselnego :)
- Pierwszy raz od liceum wyszedłem na dwór pograć z kolegami (no dobra - nie znałem ich prawie wcale) .... w piłkę!


2018 na minus
- przez zmiany pracy i rosnące dzieci brak czasu na wszystko. Ciężko jest cokolwiek zorganizować, ogarnąć, pomyśleć.
- starość... Babcia już swoje lata ma i czasem ciężko się patrzy, na jej cierpienie
- gorsze finansowo okresy
- squasha szlag trafił, tzn. moich kompanów od gry, w związku z czym ja też nie ruszam tyłka.
- co ja bym dał, żeby znaleźć pracę bez 8 h przy monitorze.

Plany na 2019
Generalnie - najważniejsze jest planowanie!
- wakacje we Włoszech
- Tatry z rodziną i Tatry z kolegami
- Slash, Muse, Nocny Kochanek... a dalej się zobaczy. Może White Lies w Poznaniu?
- narty w lutym
- ogarnąć się sportowo - squash, noga na wiosnę, może jakieś bieganie raz na jakiś czas no i oczywiście mój kochany rowerek!
- zrobić kilka dłuższych tras na rowerze i jedną w okolicach 80/100 km
- górki weekendowe na wiosnę i jesień.
- być dobrym tatą i mieć czas dla dzieciaków.
- częściej spędzać czas poza domem (ale z dzidziorami!)
- nauczyć się lepiej panować nad stresem i nawałem zadań w pracy
- zarabiać dużo dutków
- powoli zacząć ogarniać zakup większego mieszkania.... kto wie, może to już ten rok!
- zamknąć firmę, która jeszcze wisi w zawieszeniu.

things like that. So - go to work! :D
...jeśli powyższy komentarz wydaje Ci się zbyt poważny, to zmień zdanie.

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6422
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +862
Odp: 2018 vs 2019 czyli ...
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 06, 2019, 12:56:06 pm »
0
W 2018 mam chyba tylko plusy... Jeśli były minusy to tak mało ważne, że nie będę sobie zwracał głowy... Oo wiem minusem jest to, że spierdoliłem sprawę z koncertem McCartney'a. Plusy to koncert Gn'R i czas dla rodziny. Finanse w dobrym stanie.
Plany na 2019? Są ambitne, ale nie będę się spowiadał teraz.
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

 

Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach

Zaczęty przez Zqyx

Odpowiedzi: 178
Wyświetleń: 58487
Ostatnia wiadomość Marca 07, 2013, 11:48:20 am
wysłana przez Duffowa