0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
akurat to z tym człowiekiem amebą to bym sobie obejrzał. Reszta jakoś mnie tradycyjnie nie pociąga. Choćby "Uciekaj"... hmm... no film był naprawdę fajny ale to czy jego zajebistość można opierać jedynie na twiście w scenariuszu.. myślałem że Oskara dostaje się za ciekawsze rzeczy.