Autor Wątek: 10-ta muza  (Przeczytany 268769 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline duff_wife

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2467
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +22
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #600 dnia: Stycznia 14, 2011, 10:16:31 am »
0
oj dajcie spokój :P
To można obejrzeć raz, góra dwa i nie ma tu co wychwalać ponad niebiosa poza tym, że  jest to normalny film, ekranizacja książki :P
Mnie tam się podobały  książki, a film jak film - ujdzie :P Nie ma się czym zachwycać ale spokojnie można raz obejrzeć :P

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1539
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #601 dnia: Stycznia 14, 2011, 07:18:24 pm »
0
Też zdecydowanie bardziej mi książki bardziej podeszły niż dwie pierwsze części... Masakra jest ten film.

Solidus

  • Gość
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #602 dnia: Stycznia 17, 2011, 08:44:52 am »
0
http://www.imdb.com/title/tt0404030/ ściągałem w ciemno bo widziałem trailer na bodajże tvn7 kiedyś i okazało się być świetnym filmem, polecam.

Offline Kirzen

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 734
  • Respect: +101
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #603 dnia: Stycznia 17, 2011, 06:05:36 pm »
0
Mr. Nobody - http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=39211

Dawno nie widziałem filmu, który by mną tak ruszył. Śmiało mogę go wymieniać jako najlepszy film wszech czasów. Idealny i zaskakujący montaż, fantastyczna fabuła i jej przedstawienie. Spotkałem się z komentarzami, że film przesłodzony i za bardzo wygładzone problemy w nim poruszane, ale mnie ta prostota uderzyła mocnym kopniakiem w twarz. Polecam !

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2222
    • As Koncertowy
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #604 dnia: Stycznia 21, 2011, 11:07:16 am »
0
Od dziś w kinach, na torrentach od pół roku  :P Film niesamowity jeden z 3 najlepszych w zeszłym roku, opowieść o baletnicy, która dostała szansę zagrania ważnej roli w Jeziorze Łabędzim ale przede wszystkim o tym ile człowiek jest w stanie poświęcić do osiągnięcia wyznaczonych przez siebie celów. Plus Mila Kunis  :wub:


Solidus

  • Gość

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #606 dnia: Stycznia 25, 2011, 06:45:41 pm »
0
Ciekawe czy Trent wpadnie na galę ;)

Tak czy siak jestem ciekaw tego filmu o tym Królu ;) ktoś widział?

Offline duff_wife

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2467
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +22
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #607 dnia: Stycznia 25, 2011, 07:47:18 pm »
0
Przymierzam się do "The King's Speech", może nawet dziś obejrzę : )

Co do "Black Swan" baaaaaaaaardzo dobry :D
W trakcie i zaraz po obejrzeniu nie byłam taka zadowolona ale jak "przetrawiłam" całość to stwierdziłam, że świetny film. Szczególnie taniec czarnego łabędzia :sorcerer:

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2222
    • As Koncertowy
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #608 dnia: Stycznia 25, 2011, 07:52:19 pm »
0
Widziałem. Niezły choć przez pierwszą godzinę trochę się ciągnie i dłuży. Anglicy zrobili prześmiewczy obraz swojego własnego króla "jąkały", coś na co stać niewiele narodów. Amerykanie przecież kreują własnych prezydentów w wersji filmowej na mężów stanu i nieskazitelnych moralnie. A tu nie dość, że gościu został królem chociaż nie chciał to jeszcze nie umiał przemawiać publicznie. Taki komedio-dramat wyszedł.

A co do Oscarów. Jakbym ja przyznawał z tych nominowanych to by było tak:
Najlepszy Film: "Incepcja"
Najlepszy Aktor: nie wiem, na pewno nie Firth to nie jest oscarowa rola
Najlepsza Aktorka: Natalie Portman za kreację w filmie "Czarny łabędź" (2010)
Najlepszy Aktor Drugoplanowy: Christian Bale za kreację w filmie "Fighter" (2010) - chociaż filmu nie widziałem to pozostali nie zasłużyli
Najlepsza Aktorka Drugoplanowa: Helena Bonham Carter za kreację w filmie "Jak zostać królem" (2010)
Najlepszy Reżyser: Darren Aronofsky za film "Czarny łabędź" (2010)

Solidus

  • Gość
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #609 dnia: Stycznia 26, 2011, 09:52:41 am »
0
mnie ten black swan wymęczył okropnie, kompletnie mi się nie podobał.

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2222
    • As Koncertowy
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #610 dnia: Stycznia 26, 2011, 12:18:52 pm »
0
A ja wczorajszy wieczór poświęciłem na własne Top 20 filmów za 2010 rok.

Chętni mogą sobie poczytać pod poniższym adresem:
http://www.as85.ubf.pl/readarticle.php?article_id=1

Solidus

  • Gość
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #611 dnia: Stycznia 26, 2011, 01:04:44 pm »
0
Kolejnym tytułem wartym uwagi jest "Dla Niej Wszystko". Opowieść o bezgranicznym poświęceniu męża (w tej roli Russell Crowe) dla swojej żony, próbującego zorganizować jej ucieczkę z więzienia, do którego ta trafiła pod zarzutem makabrycznego morderstwa. Do czego jest zdolny w tej sytuacji, gdy wszystkie apelacje w sądach zawiodły? Zapowiada się mocne kino akcji.

Nie. Film jest ******* i do bólu głupi. Koleś po 5 minutach czegokolwiek postanawia porwać żonę z więzienia i wyjechać gdzieś tam. Postaci są kompletnie mdłe, po 30 minutach oglądałem to z myślą " zdechnij wreszcie".



Pogrzebany (Buried), reż. Rodrigo Cortes
http://www.filmweb.pl/film/Pogrzebany
Pierwszy film w rankingu, który powstał w oparciu o oryginalny pomysł.


Kwestia gustu. Dla mnie był to pierwszy film który po 15 minutach tak mnie znudził że przewinąłem do zakończenia. Koleś zdechł więc po co tracić czas.

Salt (Salt), reż. Phillip Noyce
http://www.filmweb.pl/film/Salt
Boska Angelina znowu w akcji :)

Przy założeniu że lubi się anorektyczki które potrafią uśmiechnąć się i zrobić groźne spojrzenie bo nic więcej przez cały film nie pokazała.


Drużyna A (The A-Team), reż. Joe Carnahan
http://www.filmweb.pl/film/Drużyna A
Remake mojego ulubionego serialu z dzieciństwa w wersji kinowej. Spodziewałem się wszystkiego co najgorsze.

I to też otrzymaliśmy ze strzelaniem z czołgu w locie na czele. Ale było nawet zabawne.


6. Miasto Złodziei (The Town), reż. Ben Affleck

Przereklamowany i do bólu przewidywalny film.


Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2222
    • As Koncertowy
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #612 dnia: Stycznia 26, 2011, 01:26:14 pm »
0
Ty to umiesz zachęcić do oglądania :)

Na Angelinę to ja mogę patrzeć nawet jak stoi przez 90 minut filmu. Taki fetysz i nic na to nie poradzę :D

Miasto Złodziei wg mnie niezły, ale to kwestia gustu. Prawda jest taka, że poza pierwszą trójką reszta to tło.

Solidus

  • Gość
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #613 dnia: Stycznia 26, 2011, 02:00:04 pm »
0
Wiem, mam maniakalno depresyjną osobowość  :sorcerer:

A na poważnie to rok był w sumie słaby. Oprócz Incepcji, Shutter Island i tego o fejsbuku to nic mnie jakoś specjalnie nie ruszyło. Furia, Dla niej wszystko były nudne, Drużyna A jak pisałem, The other guys po paru fajnych tekstach popada w banały chociaż ogólnie film był znośny, Daybreakers to jakaś nudna breja, Let me in kompletnie nie udany horror lecący na fali popularności wampirów, Zmierzch i Hary poter wiadomo - poziom książek w gimnazjum, Alicja w Krainie Czarów jest burtonowska do bólu, rzygam już tą estetyką, She's out of my league to kolejna głupkowata komedia, nudzi bardziej niż bawi, Bounty Hunter to samo, Repomen miało być super ciekawie o windykacji w przyszłości a wyszedł taki trochę potworek próbujący zbliżyć się do książek Dicka, Hot tub time machine było spoko tak jak due date, Iron mana oglądąłem tylko ze względu na Downeya, nawet już nie wiem o czym ten film był, jakieś ludki się biły, Robin Hood - pojechali do francji, wrócili, pojechali na plażę i uciekli, imo dno, wersja z Costnerem lepsza, Pricne of persia - w s umie przyjemny no i ta dupeczka, Knight and Day to kolejna tragedia, Get Low strasznie mnie zawiodło bo nudny ten film niemiłosiernie, Maczeta też niczym nie zaskoczyło, Devil - film o ludziach w windzie, głupie i bez sensu kompletnie, Life as we know it - jest trochę śmiesznie ale wiadomo, po 5 minutach wiemy jak się skończy, + za tą laskę z mad men z wielkimi ..., My Soul To Take
 wyjebałem po 5 minutach, Saw 7 dla mnei to to samo od 4 części więc oblei, I Love You Phillip Morris bez szału,Little Fockers było ok, nie widziałem poprzednich, Tekken był tak żenujący że aż zabawny,



Green Zone był miłym zaskoczeniem za to. I Kick Ass, The American chociuaż niektórych znudził,
Więcej nie pamiętam z tego roku.

Offline duff_wife

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2467
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +22
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #614 dnia: Stycznia 26, 2011, 03:58:36 pm »
0
mnie ten black swan wymęczył okropnie, kompletnie mi się nie podobał.

a idź Ty! : )
no ale nie każdemu musi się podobać c'nie ?:D