Autor Wątek: 10-ta muza  (Przeczytany 268797 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Solid Shake

  • Gość
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #90 dnia: Września 12, 2006, 04:40:47 pm »
0
Cytuj
IMDB:
Gun violence, knife violence, domestic violence, violence against children, excessive swearing (The word "fuck" is said 328 times), sex scenes, drugs, full frontal nudity, suicide, torture scenes, prostitution, gore and pedophilia.
o running scared. Polecam

Offline Roxy

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2897
  • Płeć: Kobieta
  • ?
  • Respect: +4
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #91 dnia: Września 13, 2006, 04:37:16 pm »
0
Oglądaliście Easy Rider? Tak się przymierzam do tego, bo w pracy muszę wspomnieć o tym filmie. Warto na to patrzeć, czy nie bardzo?

Offline Ewapl

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Respect: 0
    • http://www.ziutki.com
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #92 dnia: Września 13, 2006, 06:06:00 pm »
0
Cytuj
Oglądaliście Easy Rider? Tak się przymierzam do tego, bo w pracy muszę wspomnieć o tym filmie. Warto na to patrzeć, czy nie bardzo?
Ty się nie przymierzaj, tylko natychmiast oglądaj !!!
Genialny film  :) .

Offline Nope

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 7132
  • Płeć: Mężczyzna
  • we're all mad here
  • Respect: +32
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #93 dnia: Września 13, 2006, 06:37:01 pm »
0
ja właśnie planuje go ściągnąć, bo też słyszałem same pochlebne opinie o nim...

Offline Ewapl

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Respect: 0
    • http://www.ziutki.com
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #94 dnia: Września 15, 2006, 11:42:15 am »
0
A widzieliście Tajemnicę Brokeback Mountain ?
Przepiękne romansidło - nigdy, po żadnym filmie nie byłam tak zdołowana.
Ale był to tak przedziwny dół, że chciałam ten film oglądać w nieskończoność.
Miałam nadzieję, że zbierze więcej Oscarów, ale Akademia jest chyba zbyt konserwatywna.
Ciągle wracam do tego filmu.

Offline gunska

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1500
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +1
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #95 dnia: Września 16, 2006, 02:23:55 pm »
0
Cytuj
A widzieliście Tajemnicę Brokeback Mountain ?
Przepiękne romansidło - nigdy, po żadnym filmie nie byłam tak zdołowana.
Ale był to tak przedziwny dół, że chciałam ten film oglądać w nieskończoność.
Miałam nadzieję, że zbierze więcej Oscarów, ale Akademia jest chyba zbyt konserwatywna.
Ciągle wracam do tego filmu.
Widziałam , w sumie niezły film ale brak mu "tego czegoś"
« Ostatnia zmiana: Września 16, 2006, 02:24:27 pm wysłana przez gunska »
Pamiętaj, że wszystko, co uczynisz w życiu, zostawi jakiś ślad. Dlatego miej świadomość tego, co robisz...

Offline Viper

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2261
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #96 dnia: Września 16, 2006, 03:19:10 pm »
0
Lotr i Dungeons & Dragons - ale to dla fanów fantastyki. Lubi ktoś ?


Mam ochote na chińskie :P

Offline Shivel

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1612
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +11
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #97 dnia: Września 16, 2006, 10:38:05 pm »
0
Cytuj
Lotr i Dungeons & Dragons - ale to dla fanów fantastyki. Lubi ktoś ?
Lubię fantasy i ekranizacja LotR-a także bardzo mi się podobała :)

Osobiście za najlepszy film uznaję jednak "Requiem for a Dream". Długo nie mogłam się otrząsnąć po tym, co zobaczyłam i wydaje mi się, że po obejrzeniu dzieła Darrena Aronofsky'ego jestem inną osobą...

"Film dostarcza niezwykle silnych wrażeń i nadaje się dla odbiorców o mocnych nerwach. (...) Zdjęcia w filmie stają się coraz bardziej niepokojące w miarę jak bohaterowie staczają się na dno."
                                                                 ("New York Times" 6.X.2000)

Offline Boski_Krzychu

  • SG-1
  • Zasłużeni
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1784
  • Al kocholik
  • Respect: +10
    • http://www.gnrnow.prv.pl
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #98 dnia: Września 16, 2006, 11:16:15 pm »
0
Cytuj
A widzieliście Tajemnicę Brokeback Mountain ?
Przepiękne romansidło - nigdy, po żadnym filmie nie byłam tak zdołowana.
Ale był to tak przedziwny dół, że chciałam ten film oglądać w nieskończoność.
Miałam nadzieję, że zbierze więcej Oscarów, ale Akademia jest chyba zbyt konserwatywna.
Ciągle wracam do tego filmu.
Na mnie też zrobił ogromne wrażenie. Film naprawdę wart obejrzenia :)

Offline motyl5150

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 194
  • Płeć: Kobieta
  • ree rre re
  • Respect: 0
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #99 dnia: Września 16, 2006, 11:22:55 pm »
0
wybaczcie, ale nie wiem czy był już taki tem, czy się już o tym pisało, ale chciałabym wiedzieć czy są tu jacyś fani humoru w stylu Monty Python??? :)  
...inspiracją umiesz być?

Offline Nope

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 7132
  • Płeć: Mężczyzna
  • we're all mad here
  • Respect: +32
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #100 dnia: Września 17, 2006, 12:24:04 am »
0
ja osobiście uwielbiam ten rodzaj humoru :D wszystko co zrobił Monty Python uważam za boskie :D :D

Offline Viper

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2261
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #101 dnia: Września 17, 2006, 11:04:30 am »
0
No Monthy Python jest w porządku :) mnie to śmieszy że tyle osób z mojego otoczenia nie rozumie co w tym zabawnego


Mam ochote na chińskie :P

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1540
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #102 dnia: Września 17, 2006, 11:16:20 am »
0
Ja też bardzo lubię Monty Pythona. Choć muszę przyznać jak leciał poraz pierwszy serial w telewizji to nie za bardzo mi przypadli do gustu. Po pewnym czasie jednak pglądałem ich nałogowo.  :)  

Offline Roxy

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2897
  • Płeć: Kobieta
  • ?
  • Respect: +4
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #103 dnia: Października 02, 2006, 08:51:55 pm »
0
Cytuj
Cytuj
Oglądaliście Easy Rider? Tak się przymierzam do tego, bo w pracy muszę wspomnieć o tym filmie. Warto na to patrzeć, czy nie bardzo?
Ty się nie przymierzaj, tylko natychmiast oglądaj !!!
Genialny film  :) .
Och jak dobrze, że obejrzałam ten film. Ostatniego dnia przed obroną  oglądałam i tak się złożyło, że miałam pytanie o tym :)

Offline Ewapl

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Respect: 0
    • http://www.ziutki.com
Odp: 10-ta muza
« Odpowiedź #104 dnia: Października 05, 2006, 02:48:34 pm »
0
Mój ulubiony skecz Pythonów  :D

"ReKLaMaCjA mArTwEj PaPuGi"

Występują:
Pan Pralinka - John Cleese
Sprzedawca - Michael Palin
Kolejarz - Terry Jones
Sierżant - Graham Chapman


Wnętrze sklepu ze zwierzętami. Do środka wchodzi Pan Pralinka, niosąc klatkę z martwą papugą w środku. Podchodzi do lady, za którą usiłuje się schować sprzedawca.
PRALINKA : Dzień dobry, przyszedłem z reklamacją...Halo! Proszę pani!
SPRZEDAWCA : Co to ma znaczyć, "proszę pani"?
PRALINKA : Przepraszam, mam katar. Przyszedłem z reklamacją.
SPRZEDAWCA : Przykro mi, ale teraz mam przerwę obiadową.
PRALINKA : To mnie nie interesuje, kolego. Chcę zareklamować tę oto papugę, którą kupiłem w tym oto sklepiku niecałe pół godziny temu.
SPRZEDAWCA : O tak, Norweska Błękitna. Coś z nią nie tak?
PRALINKA : Zaraz panu powiem, co z nią nie tak. Jest martwa, ot co z nią nie tak.
SPRZEDAWCA : Wcale nie, ona drzemie, niech pan spojrzy!
PRALINKA : Słuchaj no, kolego, umiem odróżnić martwą papugę od żywej. Ta jest martwa.
SPRZEDAWCA : Ależ skąd, prosze pana! Ona tylko drzemie.
PRALINKA: Drzemie?
SPRZEDAWCA : Właśnie. Niezwykłe ptaki te Norweskie Błekitne. Piękne pióra, no nie?
PRALINKA : Upierzenie nie wchodzi tu w gre. Ta papuga jest martwa jak kamień.
SPRZEDAWCA : Wcale nie, ona po prostu drzemie.
PRALINKA : Dobrze. Skoro drzemie, obudzę ją. (wrzeszczy do klatki) Hej, Polly!! Mam dla ciebie smakowite śniadanko, tylko się zbudź, Polly!!
SPRZEDAWCA (trącając klatkę) : O! Poruszyła się!
PRALINKA : Wcale nie. To pan pchnął klatkę.
SPRZEDAWCA : Nic takiego nie zrobiłem!
PRALINKA : Zrobił pan. (wyjmuje papugę z klatki i wrzeszczy do niej) Hej, Polly!! Polly!! (wali papugą o ladę) Papużko Polly, przebudź się! Polly!! (rzuca papugę w powietrze i czeka, aż spadnie na podłoge) Oto, co nazywam martwą papugą.
SPRZEDAWCA : Nie jest martwa, tylko ogłuszona.
PRALINKA : Słuchaj no, kolego, mam już dość tej komedii. Ta papuga bezwarunkowo nie żyje. A gdy kupowałem ją niecałe pół godziny temu, zapewniał mnie pan, że jej totalny brak ruchu spowodowany jest zmęczeniem po długim i wyczerpującym skrzeczeniu!
SPRZEDAWCA : Przypuszczalnie usycha z tęsknoty za fiordami.
PRALINKA : Usycha z tęsknoty za fiordami? Co pan mi tu wciska? Dlaczego leży nieruchomo na plecach, odkąd przyniosłem ją do domu?
SPRZEDAWCA : Norweskie Błekitne lubią kimać leżąc na plecach. Przepiękny ptak, jakie śliczne upierzenie...
PRALINKA : Pozwoliłem sobie dokładnie obejrzeć tę papugę i stwierdziłem, że początkowo siedziała na grzędzie tylko dlatego, że była do niej przybita!
SPRZEDAWCA : No jasne, że była przybita! Inaczej powyrywałaby pręty i fru!
PRALINKA : Słuchaj no koleś... (podnosi papugę z podłogi) Ta papuga nie zrobiłaby żadnego "fru" nawet, gdybym przepuścił przez nią 4 tysiące woltów! Ona śpi cholernym snem wieczystym!
SPRZEDAWCA : Wcale nie. Usycha z tęsknoty.
PRALINKA : Nie usycha, ale już uschła! Tej papugi już nie ma! Przestała istnieć! Odeszła na spotkanie ze swoim stworcą! To zdechła papuga! Sztywniak! Opuściło ją życie, teraz spoczywa w spokoju! Gdyby nie przybił jej pan do grzędy, nie wąchałaby kwiatków od spodu! Strzeliła w kalendarz i śpiewa teraz w anielskim chórze! To jest ex-papuga!
SPRZEDAWCA : W takim razie wymienie ją panu.
PRALINKA : (do kamery) W tym kraju trzeba się nagadać do utraty tchu, żeby cię wysłuchano.
[SPRZEDAWCA szybko zagląda pod ladę]
SPRZEDAWCA : Przykro mi, ale papugi się skończyły.
PRALINKA : Rozumiem. Wszystko jasne.
SPRZEDAWCA : Ale mam ślimaka.
PRALINKA : Czy on gada?
SPRZEDAWCA : Raczej nie.
PRALINKA : Zamienił stryjek siekierkę na kijek.
SPRZEDAWCA : Coś pany powiem, niech wybierze się pan do Bolton, do mojego brata, on prowadzi tam sklep ze zwierzętami i wymieni panu tę papuge. (daje mu wizytówkę sklepu).
PRALINKA : W Bolton? Dobra.
[PRALINKA wychodzi]
[PRALINKA wchodzi do sklepu z tabliczka : "IDENTYCZNY SKLEP ZE ZWIERZĘTAMI W BOLTON", Sprzedawca właśnie sprawdza swoje wąsy (doklejone).]
[PRALINKA ogląda się uważnie, zdziwiony. Patrzy na wystrój sklepu i podnosi leżącą na ziemi klatkę (ta sama).]
PRALINKA : Przepraszam, to jest Bolton, prawda?
SPRZEDAWCA : Nie, Ipswich.
PRALINKA : (do kamery) Uroki kolei InterCity.
[PRALINKA wychodzi]
[PRALINKA znajduje się w dziale reklamacji kolei. Podchodzi do Kolejarza.]
KOLEJARZ : (w stronę PRALINKI) Wcale nie musze tego robić!!!
PRALINKA : Że co proszę?
KOLEJARZ : Jestem wykwalifikowanym chirurgiem mózgu, ale lubię być panem swojego czasu...
PRALINKA : Przepraszam bardzo, ale co to ma do rzeczy?
KOLEJARZ : No, widzi pan, nie łatwo jest zapełnić pół godziny programu...
PRALINKA : Chciałem złożyć reklamacje - jechałem do Bolton, a znalazłem się w Ipswich!
KOLEJARZ : Ależ tu jest Bolton.
PRALINKA : (do kamery) Sprzedawca w sklepie ze zwierzętami mnie okłamał!
KOLEJARZ : Nie można winić za to Brytyjskiej Kolei.
[PRALINKA wraca do tego samego sklepu]
PRALINKA : A wiec jestem w Bolton!
SPRZEDAWCA : Tak
PRALINKA : Powiedział mi pan, że to Ipswich!
SPRZEDAWCA : To był kalambur.
[PRALINKA ogląda się za siebie przestraszony]
PRALINKA : Kangur?
SPRZEDAWCA : Nie, kalambur! Taki wyraz, który czyta się tak samo od przodu i od tyłu.
PRALINKA : Palindrom?
SPRZEDAWCA : Tak.
PRALINKA : To nie jest palindrom! Palindrom od Bolton brzmiałby Notlob, niestety...
SPRZEDAWCA : Czego pan chce?
PRALINKA : Przykro mi, ale nie zamierzam kontynuować moich dociekań, bo to wszystko robi się zbyt głupie...
[Wchodzi sierżant i przerywa skecz]
SIERŻANT : W pełni się z panem zgadzam, to jest głupie, dobra, dawajcie dalszy ciąg programu, no już!

ALTERNATYWNE ZAKOŃCZENIE 1
SPRZEDAWCA : (wychodząc zza lady) A ja nigdy nie chciałem zostać sprzedawcą w sklepie ze zwierzętami... Zawsze chciałem zostać... Drwalem ! (zdejmuje kitel, pod spodem ma czerwoną koszulę w krate i szelki, zakłada futrzaną czapkę, zaczyna śpiewać piosenkę o drwalu)

ALTERNATYWNE ZAKOŃCZENIE 2
SPRZEDAWCA : No, chyba niewiele możemy w tej sytuacji zrobić...
PRALINKA : No. Hm.
SPRZEDAWCA : (patrzy na chwile na swoje stopy, robi głęboki wdech, mówi cicho) Pójdziemy do mnie?
PRALINKA : No, dobra, czemu nie.