Dajcie spokój, ludzie. Nie może nosić koszulki Gunsów tylko dlatego, że tworzy muzykę, której my nie słuchamy? Skąd wiecie, czy Gunsi nie są dla niego tak ważni jak dla Was? Może zmienili coś w jego życiu, może ma do nich sentyment? Nie zakładajcie od razu, że tylko szpanuje, bo go stylista tak ubrał. Nie oceniajcie, żebyście nie byli oceniani, bo nikt tego zapewne nie lubi, a Was inni nadgorliwcy też mogą kiedyś nazwać "lansiarzami w fajnych koszulkach".