Proponuję taki oto wątek...
W tych dniach natknęłam się na tekst, w którym pewien muzyk, Tyler Semrick-Palmateer, wyjaśniał, jak wedle jego preferencji wyglądałby album „Use Your Illusion”, gdyby z dwóch płyt miała powstać jedna, mniej więcej osiemdziesięciominutowa.
Czy mielibyście jakąś własną koncepcję takiej płyty?
Które piosenki na pewno zostawilibyście, a które usunęli?
Dla przykładu podam listę utworów ze wzmiankowanego wyżej tekstu:
1. „Perfect Crime”
2. „Pretty Tied Up”
3. „You Could Be Mine”
4. „Yesterdays”
5. „Estranged”
6. „Garden of Eden”
7. „Locomotive”
8. „Bad Apples”
9. „Double Talkin’ Jive”
10. „Coma”
11. „Shotgun Blues”
12. „The Garden”
13. „Right Next Door to Hell”
14. „Don’t Damn Me”
15. „Back Off Bitch”.
Jeżeli podobny wątek już był, to ten można usunąć. Złóżcie winę za to powielenie na karb mojego krótkiego stażu tutaj.