Rozpierd***ją mnie wypowiedzy typu "na ChD brakuje Slasha"..
No powiedzmy, że Slash brałby między innymi udział w nagrywaniu ChD.. Brzmiałoby lepiej? Odróżnilibyście czy solówkę w TIL gra np Slash czy Finck?
Mówiąc, że na ChD brakuje mi Slasha, miałem na myśli to, że nikt nie jest w stanie podrobić jego stylu i brakuje mi tych melodyjnych solówek, tego feelingu najważniejszej moim zdaniem rzeczy w graniu na gitarze - "muzyczności"
Obaj gitarzyści są lepsi technicznie od Slasha, mają szybsze paluchy, ale czy o to chodzi? Moim zdaniem nie.
Jeśli solówka brzmiała by tak samo, wiadomo że nie odróżnilibyśmy, ale Slash (gdyby brał udział w nagrywaniu Chd) nie nagrał by tej solówki dzwięk w dzwięk. Zagrał by ją inaczej, czy lepiej nie wiadomo. Ale chociażby w piosence Chinese Democracy czy Schacler Revenge (sory jesli są literówki) takie naparzanie jest moim zdaniem bez sensu, Slash by to zrobił inaczej.