NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Guns N' Roses => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Sierpnia 23, 2008, 08:41:43 pm

Tytuł: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 23, 2008, 08:41:43 pm
Tym razem na wp
Szczegóły na http://muzyka.wp.pl/id,69927,size,1,galeria.html (http://muzyka.wp.pl/id,69927,size,1,galeria.html)

Info podesłał Brokuła


Do newsów nie daję,bo to żaden news,skoro wiadomo o tym od jakich 20 lat,jeśli nie więcej.
Wg mnie Kurt nie tyle nienawidził Gunsów,czy Axla,ale samej tej otoczki wielkiego zespołu,wielkiego rockmana. Miał korzenie punkowe,a punki z zasady nie cierpią gwiazd i gwiazdorstwa,a nie da się ukryć,że w pewnym okresie nawet po otworzeniu lodówki "widziało się" Gunsów. Jak dla mnie żadna sensacja,odgrzewany kotlet po prostu.

Zaraz się pewnie kolejna wojna z Nirvaną i jej fanami. A ja tam lubię posłuchać. I wcale nie przeszkadza mi to w słuchaniu Gunsów.

Hetfield tez Axla nie lubi/ł i nikt sensacji z tego nie robi. A Duff całkiem niedano dość sympatyczne rzeczy pisał o Nirvanie na swoim forum,zresztą kto wie,czy Nirvana jakoś tam nie wzorowała się na wczesnym 10 Minute Warning,tym z lat 80-tych,bo kilka grup grających grunge wskazywało ich jako inspirację,zdaje się,że ktoś z Pearl Jam lubił 10 Minute Warning. Zresztą ostatnio Duff koncertował/albo ma zamiar koncertować/ albo jedno i drugie z kimś z PJ. Świat jest mały.

Inna sprawa,że pech Nirvany polegał na tym,że stali się gwiazdami.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: duffy w Sierpnia 23, 2008, 09:01:49 pm
ja uwielbiam i gunsów i nirvane i mam gdzieś te 'zaskakujące ciekawostki'  :P swoją drogą mają zapłon  :lol:
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Aneyah w Sierpnia 23, 2008, 11:09:08 pm
Ja tak samo. Kocham Nirvanę i Gunsów, każde z nich na swój sposób. Jedni i drudzy byli [hehe, do obojga pasuje czas przeszły :/ ]  jedyni w swoim rodzaju. Axl podziwiał Kurta. Czemu Cobain spiął się na Niego akurat łatwo wytłumaczyć:

Cytuj
Wg mnie Kurt nie tyle nienawidził Gunsów,czy Axla,ale samej tej otoczki wielkiego zespołu,wielkiego rockmana. Miał korzenie punkowe,a punki z zasady nie cierpią gwiazd i gwiazdorstwa,a nie da się ukryć,że w pewnym okresie nawet po otworzeniu lodówki "widziało się" Gunsów.

No właśnie. Kurt nie lubił gwiazdorstwa, a radosna muzyka i odbieranie życia na zasadzie luzu, jakie reprezentowali Gunsi nie trafiały w depresyjne gusta Cobaina... 

Cytuj
Zresztą ostatnio Duff koncertował/albo ma zamiar koncertować/ albo jedno i drugie z kimś z PJ. Świat jest mały.

K. C. nie znosił lidera Pearl Jamu, więc nic nie stoi na przeszkodzie :D Ale na poważnie to nie wiem, czemu mieliby się z Duffem nie dogadywać... po co w ogóle takie spinanie się... chociaż, z drugiej strony w sumie wiadomo - biznes.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: owsik w Sierpnia 23, 2008, 11:23:16 pm
Ja nie lubię w ogóle Nirvany, ale nie dlatego, że AXL i Curt sie nie lubili tylko dlatego, że nie podoba mi się ich muzyka i tyle.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: get_in_the_ring w Sierpnia 23, 2008, 11:38:39 pm
Ja tak samo nie trawie Nirvany z tego co znam, a faktem jest że znam nie za wiele. Oczywiście wyjątkiem jest Smeels like Teen Spirit. Ma kopa.  ;)
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Springsteen w Sierpnia 23, 2008, 11:47:20 pm
Podobają mi się poglądy Cobaina dotyczące powszechnej komercjalizacji życia i jego krytyka niektórych zjawisk ale w stosunku do Axla pomylił się gdyż ten człowiek wyróżniał się oryginalnością , siłą przekazu  i charyzmą - czym przyciągnął uwagę mediów - Axl nigdy nikomu się nie podporządkowywał co nie pozwala na umieszczanie go wśród typowych gwiazd show-biznesu.
Jeśli chodzi o muzykę - ciekawy wokal ,kilka niezłych utworów ale bez rewelacji wolę Pearl Jam i Alice in Chains - Nirvana jest nieco przereklamowana co nie znaczy że nie jest godna zauważenia .
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Sierpnia 24, 2008, 01:10:57 am
Wg mnie Kurt nie tyle nienawidził Gunsów,czy Axla,ale samej tej otoczki wielkiego zespołu,wielkiego rockmana.

I według mnie tak było. A sam "konflikt" podsycała Courtney. Zresztą myślę, że właśnie z powodów "gwiazdorstwa" i całej tej otoczki Kurt odmówił wzięcia udziału w trasie: Guns N'Roses - Metallica - Nirvana, która była planowana po Stanach.

Hetfield tez Axla nie lubi/ł i nikt sensacji z tego nie robi.

Wydaje mi się, że tam wszyscy "polewali" z Axla, który zaraz po koncertach znikał, a chłopaki z Gunsów i Metallicy fajnie się bawili. ;)

Zresztą ostatnio Duff koncertował/albo ma zamiar koncertować/ albo jedno i drugie z kimś z PJ.

Chodzi o Mike'a McCready'ego i trasę z Flight to Mars, która miała miejsce.

K. C. nie znosił lidera Pearl Jamu

Akurat o Eddie'm, Kurt wypowiadał się dobrze. Nie pałał "miłością" do innych członków Pearl Jam.

Podsumowując: mi nie przeszkadza zarówno uwielbiać Gunsów i Nirvanę. Tak na prawdę to mało mnie obchodzą tego typu "rewelacje", które nie wiadomo tak naprawdę czy w ogóle miały miejsce.

Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 24, 2008, 06:30:06 am
Imprezy z Metallicą to jedna sprawa,a inna nietypowe zachowanie Gunsów<Axla> w momencie,gdy Hetfield został poparzony podczas jednego z koncertów. No,ale z Larsem np. Gunsi się lubili i chyba Axl też skoro był gościem w 2006 bodajże.
Kwestia tego,czy Gunsi słusznie byli gwiazdami,czy nie,to inna sprawa :) Moim zdaniem słusznie,ale wśród znajomych w tamtym czasie przeważała opinia,że to zespół jakich wiele i niepotrzebnie media tak koło nich skaczą. To samo zaczęło się później z Nirvaną i paroma innymi zespołami,których słuchali "wszyscy".

Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: ville w Sierpnia 24, 2008, 09:04:05 am
Ludzie robią sensację. Naprawdę wielka sprawa, że wokalista zespołu X nie lubi wokalisty zespołu Y. Wszędzie się zdarzają nienawiści i niechęci. Sprawa jest rozdmuchiwana aż za bardzo.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: SSolid w Sierpnia 25, 2008, 07:37:13 am
nie wiem czym sie jaracie, Kobajn i tak nie żyje  :sorcerer:
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 25, 2008, 08:21:28 am
Ano nie żyje. My się nie jaramy,tylko media,a czemu to robią znowu? Widocznie mamy sezon ogórkowy :)
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: slasherr w Sierpnia 25, 2008, 09:18:34 am
A ja to czytałem że nawet Bach się z gunsami nie lubili :P
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Lavender girl w Sierpnia 25, 2008, 12:25:18 pm
Bardzo aktualny temat, gdyż ja jestem małostkowa i niestety nie cierpię Nirvany, bo Kurt nie cierpiał Axl'a. Wczoraj na VH1 leciało MTV unplugged z Nirvaną i po prostu nie mogłam znieść pana Cobain'a. A Metę też znielubiłam z tego powodu, że Hetfield się kiedyś naigrywał z Axl'a.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: ville w Sierpnia 25, 2008, 12:57:54 pm
Lavender... - jeżeli spotkasz człowieka, który mówi ci, że nie lubi Axla, to ty od razu go skreślasz i zaczynasz nie cierpieć? Mój Boże...
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Sierpnia 25, 2008, 01:09:25 pm
jedna mysl mi sie nasuwa na ten temat - kiedys ludzie albo Axla kochali albo nienawidzili - teraz ze wzgledu na kilkanascie
lat z ChD - wielu jest obojetne co on robi  :'(
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Sierpnia 25, 2008, 02:58:38 pm
Kurt nienawidził Axla z prostego powodu- to było mu na ręke,wymyślić sztuczny konflikt dla własnych potrzeb ,trochę był zazdrosny o to czym był i co potrafił wokół swojej osoby zwłaszcza na scenie zrobić Axl.Sądze gdyby spotkali się na jednej scenie w takiej bratniej rywalizacji Axl zagłuszył by, przyćmił  lub zdmuchnął Kurcika ze sceny.Moim zdaniem bardziej Kurt był negatywnie nastawiony do Axla niż odwrotnie.Ale to już przeszłość wiadomo do czego doprowadziły  Kurta problemy ze swoją głową,jest już nie obecny fizycznie ponad 15 lat :ph34r:
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 25, 2008, 03:39:00 pm
A o nieobecnych należy mówić albo dobrze,abo wcale ;)
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Sierpnia 25, 2008, 04:25:28 pm
Czy pisząc obraziłem czymś śp.Kurta Cobaina???
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Sierpnia 25, 2008, 05:58:16 pm
A dla mnie takie gadanie to troszkę bez sensu i zalatuje mi "Faktem". Jak było naprawdę i tak się nigdy nie dowiemy, a prasa też swoje zapewne dodała, aby zwiększyć nakład wśród żądnej sensacji młodzieży.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Springsteen w Sierpnia 25, 2008, 06:01:18 pm
To prawda takie konflikt są pozbawione sensu . Media wykreowały również konflikt między The Beatles a Rolling Stones czy dlatego mam któregoś z tych zespołów nie słuchać ? 
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Roxy w Sierpnia 25, 2008, 06:34:44 pm
Phi :P Jak to mówią: każda potwora znajdzie swego amatora. Ma ich zarówno Axl jak i Kurt. Wszelkie spory między fanami różnych zespołów są pozbawione sensu, bo to inna estetyka, inna charyzma i przesłanie również inne. A media pewnie jeszcze przez długi czas będą nagłaśniać sprawy, o których już najwyższy czas zapomnieć, bo ani to Kurtowi życia nie wróci, ani Axlowi nie przysporzy sławy. Przypomnieć o sobie to on raczej powinien wydając dobrą płytę, bo bycie znanym z tego, że jest się znanym raczej nie jest Wielkim Powrotem na miarę Axla Rose.

Bardzo aktualny temat, gdyż ja jestem małostkowa i niestety nie cierpię Nirvany, bo Kurt nie cierpiał Axl'a. Wczoraj na VH1 leciało MTV unplugged z Nirvaną i po prostu nie mogłam znieść pana Cobain'a. A Metę też znielubiłam z tego powodu, że Hetfield się kiedyś naigrywał z Axl'a.

Powiedzcie mi, że to żart, prooooszę :ph34r:
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: duff_wife w Sierpnia 25, 2008, 08:01:11 pm
Bardzo aktualny temat, gdyż ja jestem małostkowa i niestety nie cierpię Nirvany, bo Kurt nie cierpiał Axl'a. Wczoraj na VH1 leciało MTV unplugged z Nirvaną i po prostu nie mogłam znieść pana Cobain'a. A Metę też znielubiłam z tego powodu, że Hetfield się kiedyś naigrywał z Axl'a.

LOL!  :D :D

propos tematu :] konflikt mógł być jak najbardziej prawdziwy, jak to w biznesie... ale również mogło to być poniekąd zmyślone, dorobione i takie takie, bo tak również bywa w biznesach :] ot dla gawiedzi plotka, przeradzająca się w sensację i dzieje się :] było zainteresowanie- były pieniądze :]
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Lavender girl w Sierpnia 31, 2008, 04:20:27 pm
Cholera jasna, człowiek napisze co mu leży na ślepej kiszce i cholera już wysyłają materiał do Śmiechu Warte.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Sheridan w Listopada 16, 2008, 11:45:40 am
Mi się wydaje, że ten spór został wyolbrzymiony przez media, a w zasadzie przez MTV, przecież to były dwa najwieksze zespoły tamtych lat. Co się lepiej sprzeda niż historyjki o ich konflikcie?
Ja osobiście bardziej cenię Nirvane za ich takie bardziej podejscie w stylu 'fuck you' do tego całego biznesu.
Gunsi mieli to podejście na AFD, ewentualnie Lies. Potem je tak jakby zgubili, a raczej świadomie porzucili (myśle, że pewnie Axl był przede wszystkim za tym), i zamienili się w gwiazdorów o czym choćby świadczy ogrom Use Your Illusion, teledyski trylogii czy cała trasa UYI Tour. To bynajmniej nie jest żaden pocisk w ich stronę, tak się stało i choć mam trochę żalu, że Gunsi nie nagrali jeszcze jednej płyty w stylu AFD zanim się nie wzięli za UYI (Kurt jednak mimo sukcesu Nevermind nagrał takie In Utero) ale tak się stało i tyle. Jeśli tzw. 'gwiazdorstwo' ma wyglądać i brzmieć tak jak Gunsi na UYI to ja nie mam nic przeciwko.

Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: risotto w Listopada 16, 2008, 03:40:47 pm
Cholera jasna, człowiek napisze co mu leży na ślepej kiszce i cholera już wysyłają materiał do Śmiechu Warte.

Spokojnie, wdech-wydech, wdech... Każdy na forum ma prawo do własnej opinii, na temat wypowiedzi innych tez, nie? Z reszta fakt 'znielubienia' jakiegos zespolu, bo wokalista cos powiedział o św. Axlu Rose jest dość... dziwne?, niezrozumiałe? Przecież przez to muzyka Metalliki w żaden sposób sie nie zmienila. A unplugged Nirvany jak nie chciałaś to oglądać nie musiałaś  :_:

A sam spór Axl-Kurt... Mam go gdzieś. Nie obchodzi mi  co o tym media pisały, czy był prawdziwy (choć znając charakter i zachowania rudego to b. mozliwe) itd. Po co marnować czas nad zastanawianiem się nad takimi pierdołami  :ph34r:
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Springsteen w Listopada 17, 2008, 05:07:47 pm
Sheridan Gunsi po USI nagrali coś czego się nie sprzedaje i coś co przypomina w jakimś stopniu niepokorność i oryginalność AFD (choć Illusion też przypomina  np. Perfect Crime jest nawet bardziej ostre i buntownicze ) - a jest to płyta The Spaghetti Incident - wiem że są to covery ale wykonane idealnie - np. Hair Of The Dog - lepsze od oryginału według mnie - czy Aint Fun - po prostu wielkie wykonanie - sądzę że jedna z najlepszych piosenek GN'R  - TSI świetna płyta i na pewno nie komercyjna .
Pozatym dla mnie November Rain , Dont Cry czy Estranged - nie mają nic wspólnego z komercją - to wielkie utwory jedne z największych w historii muzyki rockowej ... Co innego teledyski - choć według mnie one ułatwiły zrozumienie tego co Axl chciał przekazać - symbolika itp. i oprócz momentu w kościele w November Rain są genialne - czy Gunsi byliby Gunsami gdyby nie wejście Slasha na fortepian w trzecim solo NR - gdy to oglądam mam ochotę również tak zrobić - a ten moment z płaczącą figurą Chrystusa czy z Axlem budzącym się z koszmaru - albo Axl skaczący do wody w Estranged lub Slash i jego solo na pustyni  - to jest po prostu piękne i dla mnie te teledyski są wielkim atutem Gunsów - i dlatego oskarżenia o komercję , nierockowosć - są według mnie bezpodstawne - pozatym jak ktoś chce ostre melodie to proszę bardzo - teledysk Garden od Eden czy Dead Horse są przykładem różnorodnośći - podsumowując Gunsi są dla mnie najlepszym zespołem przełomu lat 80 i 90 - Nirvana jest również świetna ale jej miejsce jest za GN'R , Metallicą i Pearl Jam - to czwarty zespół lat 80/90 i umieszczanie jej wyżej od wymienionych zespołów na poszczególnych listach jest nieporozumieniem (zaznaczam że lubię Nirvaną ale takie jest moje spojrzenie na rzeczywistość)
A co do K.Cobaina podoba mi się jego podejście do szeroko pojętych mass mediów ale w przypadku Axla mylił się.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Listopada 17, 2008, 06:56:46 pm
Sądze że w tamtych czasach najłatwej Kurtowi  było dopasować swoją filozofię pod Axla ,bo Guns N Roses było na topie....jakby nie było Gunsów znalazł by kogoś innego.Sądze że gdyby Kurt żył do tej pory zmienił by zdanie na ich temat.Gdyby zobaczył co w tej chwili jest popularne i co leci na takich stacjach jak MTV czy VIVA to by jeszcze z Axlem płytę nagrał.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: SSolid w Listopada 17, 2008, 09:32:53 pm

Bardzo aktualny temat, gdyż ja jestem małostkowa i niestety nie cierpię Nirvany, bo Kurt nie cierpiał Axl'a. Wczoraj na VH1 leciało MTV unplugged z Nirvaną i po prostu nie mogłam znieść pana Cobain'a. A Metę też znielubiłam z tego powodu, że Hetfield się kiedyś naigrywał z Axl'a.

Powiedzcie mi, że to żart, prooooszę :ph34r:

no co Ty, to jest przeciez najlepszy post w internecie  :sorcerer:
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Lavender girl w Listopada 18, 2008, 06:58:55 pm
Dzięx za uznanie dla mojej płycizny umysłowej.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: risotto w Listopada 18, 2008, 08:13:47 pm
Dziękujemy i polecamy się na przyszłość:)
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: nightrain w Listopada 18, 2008, 08:21:34 pm
Przecież to temat stary jak Nirvana :D

ale są ciekawostki :

Cobain meldował się w hotelach jako William Bailey
Rose na propozycję bycia ojcem chrzestnym dziecka Cobaina i Love odpowiedział "Spier****j"

było więcej różnych zdarzeń
a Nirvana jako kapela to jeden z najlepszych zespołów Punk/Grunge jaki kiedykolwiek istniał
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: slasherr w Kwietnia 21, 2009, 08:30:52 pm
Kurt faktycznie nienawidził Gunsów

This is from a Kurt interview from Ferbuary 1992

''AD: You're here in this hotel room. Can you go out?

KC: Yeah. The other night we went shopping at a second-hand store and bought some fuzzy sweaters and some grungewear.

AD: Real grungewear, not the designer kind?

KC: Not Perry Ellis. [Laughs] We were driving around in our Volvo, after buying some grungewear and we realized that we're not neccessarily as big as Guns N' Roses, but we're as popular as them, and we still don't have bodyguards. We still go shopping, we still go to movies and carry on with our lives.

AD: I read the liner notes you wrote on Incesticide. I've never seen somebody on a major label say, "If you're a racist, a sexist, a homophobe, we don't want you to buy our records."

KC: That's been the biggest problem that I've had being in this band. I know there are those people out in the audience, and there's not much I can do about it. I can talk about those issues in interviews - I think it's pretty obvious that we're against the homophobes and the sexists and the racists, but when "Teen Spirit" first came out, mainstream audiences were under the assumption that we were just like Guns N' Roses.

There is a war going on in the high schools now between Nirvana kids and Guns N' Roses kids. It's really cool. I'm really proud to be a part of that, because when I was in high school, I dressed like a punk rocker and people would scream "Devo!" at me-because Devo infiltrated the mainstream. Out of all the bands who came from the underground and actually made it in the mainstream, Devo is the most subversive and challenging of all. They're just awesome. I love them.

AD: Is there anything about Guns N' Roses' music you like?

KC: I can't think of a damn thing. I can't even waste my time on that band, because they're so obviously pathetic and untalented. I used to think that everything in the mainstream pop world was crap, but now that some underground bands have been signed with majors, I take Guns N' Roses as more of an offense. I have to look into it more: They're really talentless people, and they write crap music, and they're the most popular rock band on the earth right now. I can't believe it.

AD: Didn't Axl Rose say something nasty to you at the MTV Video Music Awards in September?

KC: They actually tried to beat us up. Courtney and I were with the baby in the eating area backstage, and Axl walked by. So Courtney yelled, "Axl! Axl, come over here!" We just wanted to say hi to him--we think he's a joke, but we just wanted to say something to him. So I said, "Will you be the godfather of our child?" I don't know what had happened before that to piss him off, but he took his aggressions out on us and began screaming bloody murder.

These were his words: "You shut your bitch up, or I'm taking you down to the pavement." [laughs] Everyone around us just burst out into tears of laughter. She wasn't even saying anything mean, you know? So I turned to Courtney and said, "Shut up, bitch!" And everyone laughed and he left. So I guess I did what he wanted me to do--be a man. [laughs]

AD: Does he remind you of guys you went to high school with?

KC: Absolutely. Really confused, fucked-up guys. There's not much hope for them.

AD: When he was singing about "immigrants and faggots," people were excusing it by saying, "Well, he's from Indiana-"

KC: Oh, well, that's OK then. [Laughs] Insane. Later, after we played our show and were walking back to our trailer, the Guns N' Roses entourage came walking toward us. They have at least 50 bodyguards apiece: huge, gigantic, brain-dead oafs ready to kill for Axl at all times. [Laughs] They didn't see me, but they surrounded Chris, and Duff [McKagan of Guns N' Roses] wanted to beat Chris up, and the bodyguards started pushing Chris around. He finally escaped, but throughout the rest of the evening, there was a big threat of either Guns N' Roses themselves or their goons beating us up. We had to hide out.

Since then, every time Axl has played a show he's said some comment about me and Courtney. When he was in Seattle, he said "Nirvana would rather stay home and shoot drugs with their bitch wives than tour with us." [Laughs] That's why there's this big feud in most of the high schools. It's hilarious. He is insane, though. I was scared. I couldn't possibly beat him up; I know he would beat me up if he had the chance.

AD: How do you feel about Guns N' Roses fans coming to see you?

KC: Well, when we played that No on 9 benefit in Portland, I said something about Guns N' Roses. Nothing nasty - I think I said, "And now, for our next song, 'Sweet Child o' Mine.'" But some kid jumped onstage and said, "Hey, man, Guns N' Roses plays awesome music, and Nirvana plays awesome music. Let's just get along and work things out, man!"

And I just couldn't help but say, "No, kid, you're really wrong. Those people are total sexist jerks, and the reason we're playing this show is to fight homophobia in a real small way. The guy is a fucking sexist and a racist and a homophobe, and you can't be on his side and be on our side. I'm sorry that I have to divide this up like this, but it's something you can't ignore. And besides they can't write good music." [Laughs]

AD: You know, you were probably taking money from people who were voting yes on 9 - but they really wanted to see Nirvana.

KC: [Laughs] Right! Chris went to a Guns N' Roses concert when they played here with Metallica a couple of months ago, and he went backstage, and there were these two bimbo girls who looked like they walked out of a Warrant video. They were sitting on the couch in hopes of sucking Axl's dick or something, and one of them said, "Chris, we saw you at that No on 9 benefit! We're voting yes on 9! You kissed Kurt on the lips! That was disgusting!" [Laughs] To know that we affect people like that-it's kind of funny. The sad thing is that there's no penetrating them. After all that, after all the things those girls had seen us do, that was the one thing that sticks in their minds.

KC: Our personal expenses over the last year-we made a million dollars, of which $380,000 went to taxes, $300,000 went to a house, the rest went to doctors and lawyers, and our personal expernses were like $80,000. That's including car rentals, food, everything. That's not very much; that's definitely not what Axl spends a year. She insisted on a prenuptial agreement; no one knows that. So there's definitely not manipulation going on in this relationship at all.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Kwietnia 21, 2009, 10:30:43 pm
Jedyne co mi sie nasuwa na mysl po przeczytaniu tego wywiadu to to:
"Then that Cobain pussy had to come around & ruin it all."
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Kwietnia 22, 2009, 07:47:30 am
Jak widać darzyli się wzajemną sympatią  :P :lol:
Tylko czekać na posty jakichś znerwicowanych fanów Gn'R atakujących Nirvanę  :D ;)
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Kwietnia 22, 2009, 08:31:25 am
skoro nie można być po stronie GN'R i zarówno po stronie Nirvany to już wywalam płyty Cobaina i spółki:P
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Kwietnia 22, 2009, 08:57:59 am
ja tam nie mam co wywalac, chyba ze skasuje Unplugged z dysku...

doceniam osiagniecia Nirvany - ale nigdy nie bylem ich fanem

zreszta moim zdaniem zrobili kariere na 3 akordach na krzyz

a stali sie legenda dzieki zagadkowej smierci Cobaina
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Kwietnia 22, 2009, 09:29:43 am
skoro nie można być po stronie GN'R i zarówno po stronie Nirvany to już wywalam płyty Cobaina i spółki:P

A ja wywalam płyty Gunsów  :lol: ;)
Nirvana zrobiła wielką karierę,po części ze względu na śmierć Kurta;),ale głównie dlatego,że zwrócili uwagę na grunge,co wcale takie łatwe nie było. Nirvana niekoniecznie była najlepszym zespołem tego nurtu ( pozdro dla Jubajka:D) ,ale na pewno najbardziej rozpoznawalnym. 3 akordy + "darcie mordy" ;) ? Owszem. Ale w tym akurat Nirvana pierwsza na pewno nie była.
Jak już kiedyś pisałem o niechęci Kurta do Gunsów zadecydowało gwiazdorstwo Gunsów,teledyski za kilka milionów i.t.d,co było mu obce światopoglądowo;) No i nie dał się wrobić w trasę z Gunsami,posunięcie marketingowe,które na pewno przyniosłoby dużo kasy,a niekoniecznie tylko o kasę chodzi w muzyce ;)
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Kwietnia 22, 2009, 05:26:01 pm
Jak już kiedyś pisałem o niechęci Kurta do Gunsów zadecydowało gwiazdorstwo Gunsów,teledyski za kilka milionów i.t.d,co było mu obce światopoglądowo;) No i nie dał się wrobić w trasę z Gunsami,posunięcie marketingowe,które na pewno przyniosłoby dużo kasy,a niekoniecznie tylko o kasę chodzi w muzyce ;)

Dokładnie. Zresztą z podobnych powodów nie lubił również innych zespołów. To nie jest tak, że tylko Gunsów nie cierpiał. Choć troszkę tutaj zapewne pomogły "wybuchowe" temperamenty członków obydwu zespołów.

A jako ciekawostkę dodam, że o Pearl Jam również się niezbyt miło wypowiadał, ale Eddiego szanował.  ;)
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Kwietnia 22, 2009, 05:54:02 pm
A kogo wogóle Kurt Cobain lubił i szanował ? On chyba wszystkie znane w tym czasie kapele krytykował,za kogo się uważał?Co sobą tak naprawdę reprezentował?Kupował i wydawał miliony,był bogatym człowiekiem,kręcił teledyski,czy jego koncerty nie były przerywane przez niego?Krytykował Axla? A wczym był lepszy od niego?Gdyby nie ćpał i miał więcej oleju w głowie to by teraz żył i patrzył jak dorasta jego dziecko,nagrywał swietną muzykę lub zaszył się wspokoju jak Axl.Nie widział nic poza swoimi problemami.
Atakował Axla o egoizm i gwiazdorstwo,a sam stał się ich ofiarą.
Zresztą szkoda gadać....żal tego człowieka,prawdopodobnie dzisiaj gorzej by wyglądał i gadał od Stevena Adlera.Nieszczęśliwy człowiek.
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Gothix w Kwietnia 22, 2009, 07:31:51 pm
Ten filmik z Torronto , pokazuje jak gunsowie lubieli Nirvane :
http://www.youtube.com/watch?v=tcRVoptVcCM&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=tcRVoptVcCM&feature=related)
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: Mrs.Rose w Maja 11, 2009, 04:49:48 pm
Oba zespoły zasługują na szacunek, oba miały swój ogromny wkład w historię muzyki, a ich kłótnie niech będą wyłącznie ich prywatnymi kłótniami, a nie sporami ich fanów :) Chociaż to niestety raczej nieuniknione. Patrząc na wypowiedzi powyżej, fani Gunsów mają do tego dystans, szkoda że nie dzieje się tak w przypadku fanów Nirvany,co można zauważyć na wielu forach...
A osobiście...wolę Gunsów...i Axla  ;)  :ph34r:
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 11, 2009, 05:08:09 pm
Ten filmik z Torronto , pokazuje jak gunsowie lubieli Nirvane

lubieli... leże:D:D:D
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: martingun w Maja 14, 2009, 12:39:47 pm
A ja mam tak naprawdę gdzieś głęboko,gdzie światło nie dochodzi,że ponoć się nie lubieli,bo...bo uwielbiam te oby dwie kapele i nic tego nie zmieni! :_:
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Maja 14, 2009, 02:21:13 pm
nie jestes tru!
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: martingun w Maja 15, 2009, 10:14:10 am
"nie jestes tru!"

yyy..nie jestem prawdziwy,bo...bo lubię Nirvane,jak i Gunsów??? :/...'el_loko'-proszę przestań podchodzić do sprawy,jak jakiś nierozsądny młody człowiek,gdyż ja wcale nie uważam,że muszę nie lubieć jednych lub drugich,bo oni kiedyś tam się poróżnili słusznie czy niesłusznie!...Wedz,że ja uważam jednych i drugich,za naprawdę bardzo dobre kapele pełne pasji i emocji,często zabarwionych czymś ogólnie złym-czyt.dragami,ale dla mnie są to treści pełne szczerości,bólu,pragnień.które jako człowiek,który kiedyś tam miał problemy natury własnej-kupuje od obydwu tych zespołów z całą otoczką wszystkiego co miało u nich miejsce!Więc jak mogę ich dzielić na siłę,czy słusznie-nie wiem,skoro obydwa te zespoły dają mi tak dużo???Bo śp.KURT kiedyś coś AXL'owi,czy AXL kedyś coś śp.KURTowi???Nie,nie,nie,nie...ja tak nie potrafię :???:
Tytuł: Odp: Spór między Gunsami,a Nirvaną
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Maja 15, 2009, 01:59:39 pm
jeeez przeciez zartowalem!