O Pittmanie tu :
http://en.wikipedia.org/wiki/Chris_Pitman W sumie dopiero niedawno powstała ta,bardziej konkretna notka.
A co do reszty. Gunsów słuchałem od 91 do mniej więcej 99,potem długo nie wiedziałem,co jest grane.Myślałem,że zespół się rozpadł,w jakiś sposób ominęły mnie atrakcjie z lat 2001/2002. Oczywiście to nie było tak,że nie słuchałem Gunsów przez ten czas,bo słuchałem,ale po prostu nie miałem dostępu do informacji. Wróciłem do Gn'R ok. 2003/2004 r i od wtedy w sumie tak naprawdę wiem mniej więcej,co się tam dzieje.
Jeśli chodzi o płytę i.t.d skąd wiara? Obserwacje. Widziałem,że nie działo się nic,potem zaczęło i.t.d,ale zespół z 2001/2002 nie był zespołem tak zgranym,jak teraz,nie czuło się ,że słucha się,ogląda coś wyjątkowego. Do mediów przeciekały strzępy informacji,to od Stinsona,to od Reeda<mówię,o czasie późniejszym>,a jedyną osobą decyzyjną jest nie oszukujmy się Axl. Może chciał wydać wcześniej płytę,ale odejśćie Bucketheada to uniemożliwiło. Teraz mamy pełny zespół,nikt nie myśli o odchodzeniu.
Axl wiele razy powtórzył,że płyta będzie jesienią,późną jesienią= pod koniec roku.
I stąd moja nadzieja.
Być może Gn'R nigdy nie odzyska dawnej świetności,może nigdy nie będzie już ulubieńcem mediów,jak we wczesnych latach 90-tych,ale czy to ważne?
Wierzę,że w tym roku wreszcie spełnią się marzenia fanów o nowej płycie,wierzę,bo nie mówi tego Dizzy,czy Tommy,ale Axl,wierzę,bo nikt nie odchodzi z zespołu,bo trasa po Europie wypadła ok,nic nie zostało odwołane,wierzę,bo planowane są kolejne koncerty.
Wierzę,bo chcę wierzyć.
A czas pokaże,czy ta wiara ma postawy.