ZA***STY komiks 
Gratuluje 
OMG dziękuję... 
(rumieńce)
Ale dlaczego tak mało osób go czyta?
nie każdemu się podoba?
po pierwsze - kreska zalatuje mangą - mimika itp
po drugie - nie podoba mi się że tak się chwalisz że coś robisz z podejście z cyklu - każdy i tak mnie zjebie - albo wierzysz w to co robisz alo nie rób tego bo szkoda czasu. Takie gadanie zawsze mnie wnerwia "coś fajnego robie ale na pewno jest be"
po trzecie - kadry , kolory itp - niby ok, ale mnie nie przekonuje, siedzę w innych klimatach i rysunki toleruję albo siermiężne jak Wilq ( mistrzostwo brzydoty) albo styl Śledzia - Fido i Mel czy Swoboda
z wyglądu bardziej podoba mmi isę ten o porwaniu Slasha, z humoru - żaden(ale ja mmam inne poczucie humoru-coś jak humor MasterShake'a)
to by było na tyle kostruktywnej krytyki, mam nadzieję że nikogo nie uraziłem
Zacznę, że mnie nie uraziłeś
Krytyka jest przydatna
Po 1:Wiem, że nie każdemu się podoba i to nawet dobrze, bo co by było, gdyby wszyscy mieli podobny gust? Staram się na miarę swoich możliwości żeby byl ok.
Po 2: Nie rysuję "mangowo", tylko staram się wyrobić swój własny styl. Nie mam zamiaru stosować się sztywno do ogólno przyjętych zasad danego stylu jak właśnie manga, komiks amerykański czy też coś innego. Po prostu rysuję jak w danej chwili chcę
Po 3: Nie rozumiem problemu pt. " nie podoba mi się że tak się chwalisz że coś robisz z podejście z cyklu - każdy i tak mnie zjebie - albo wierzysz w to co robisz alo nie rób tego bo szkoda czasu.Takie gadanie zawsze mnie wnerwia "coś fajnego robie ale na pewno jest be"". Że niby czym się chwalę? Bo chwalić się to wg mnie gadki w stylu 'moj komix jest de best ludzie, musicie zobaczyc jakie jest extra i pokazcie go innym', a ja nie mam predystpozycji by tak twierdzić. Wiem, że są ode mnie lepsi rysownicy i zachowuję pokorę, bo po co mam się wybijać ponad innych? Nie reklamuję się, chciałam tylko, zebyscie widzieli co probuje stwrzyc bo w jakims stopniu dotyczy to Guns N Roses. I robie ten komiks, bo chociaż w nim mogę się znależć w sytuacjach w których bym chciała, a w rzeczywistości nie mogę. I też dla innych, żeby mieli się z czego pośmiać. No i dochodzi kwestia, że po prostu to lubię
Po 4: Ależ czy ja Ci zabraniam woleć inne style czy rysowników? Jest ich tyle, że naprawdę jest w czym wybierać
Dodam, że te co wymieniłeś również cenię, ale kazdy powinien wyrabiac swoj indywidualny styl, więc się na nich nie będę wzorować.
Po 5: Niech Ci się podoba co chce, ja sama przeczytałam Guns N Comics (o Slashu) od deski do deski i bradzo ten komiks lubię, również za kreskę, ale (właśnie jest jedno ale) jest to kreska w 100% mangowa, a w moim komiksie zaledwie w ułamku, jednak to właśnie w moim Ci to przeszkadza. Naprawdę nie rozumiem tej logiki.
A humor? Myślę, ze są te dwa w/w komiksy są do siebie podobne w tej kwestii
Mój jest rodem ze "Strasznego Filmu" więc dość specyficzny i nie każdemu się podoba.
Uff się rozpisałam
Po prostu musiałam odpowiedzieć
Pozdrawiam wszystkich, tych za i przeciw mojemu komiksowi
Zresztą to jest topic o komiksie z GUNSNCOMICS.ZA.PL a nie moim, więc tego się 3majmy;)
Wątek: O dwóch takich co ukradły Slasha... (Przeczytany 15020 razy)
Podobne tematy (1)
Czerwca 19, 2011, 05:30:24 pm