Założę się, że nie tylko Reno nie zna całego obecnego składu z imienia i nazwiska. I co? I nic. Są ludzie, dla których od biografii ważniejsza jest muzyka. Czy są przez to gorsi? Absolutnie nie. Zresztą nawet z Warszawy pamiętam osoby, które były/ są zagorzałymi fanami, a składu nie znały. Ba, otwarcie mówiły, że jadą na Axla, a reszta nie ma większego znaczenia. Przy kupnie biletu nikogo o skład nie pytają, więc...
Naprawdę uważacie, że trzeba znać cały sklad, biografie członków zespołu, najdrobniejsze szczegóły trasy, żeby być fanem?
Jeśli utwór jest skomponowany na 3 gitary, a każda ma swoją linię melodyczną to nie da się tego zagrać na dwie. To chyba oczywiste Chyba , że ktoś tego nie słyszy, to i tak mu wszystko jedno.
Wszystkie z CHD takie są? Pytam, bo nie wiem