NighTrain Station Guns N' Roses

przynamniej może sobie prowadzić spokojne życie prywatne, bo pewnie mało kto go pamięta i nikt go po ulicach nie goni po autografy

Nie byłbym tego taki pewien xd

Myślę, że Izzy samym sobą trochę tonuje nastrój przy spotkaniach z fanami xD
- Izzy, can I take a picture with you?
- No.
- Can we talk a bit?
- No.
- Can I get your autograph?
- Whatever.
xD

Po przeczytaniu biografii Slasha moja koleżanka poruszyła ze mną temat "Kurde, fajnie byłoby trochę pożyć tak jak gunsi" i po dłuuuugiej rozmowie i wzdychaniu doszłyśmy do tematu sex drugs rock&roll... bla bla bla

A teraz konkretnie, zastanawiałyśmy się ile dzieci mają chłopaki z zespołu? Nie chodzi o dzieciaki te "oficjane" ale o takie wiecie, z groupies, które zostały poczęte na pijackich imprezach. (Obiło mi się gdzieś o uszy, że chyba Steven dowiedział się o takim dziecku długo po czasie?)

Tego pewnie nikt się nie dowie

W sumie wiadomo by było czyje są wszystkie rude dzieci xD

Ej xD gdzieś czytałem, że Duff nie używał prezerwatyw xDDD

a to nie było o Slashu? bo mi się wydaje, że to on narzekał i gadał że ich nie lubi i nie używa?
(xd ładne tematy  haha)

ale to nawet lepiej że Duff pewnie więcej dzieci narobił xd sooooł... szansę na własnego Duffa rosną xd

i tak nawiasem... musiał mieć farta, że niczego poważnego nie złapał  przez tyle lat (hah Kasia ciągle śmieję się z tego co mi napisałaś o rzeżączce... biedaczek  )