Autor Wątek: Nasza historia Guns N' Roses:)  (Przeczytany 17588 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1963
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +195
Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #30 dnia: Stycznia 18, 2007, 03:23:04 pm »
0
... nie, to nie ja - odparł Axl

Wtedy zaczeło coś świtać w głowie Izzy'emu.
- Hej, przecież ja ze Slashem to nabazgraliśmy, jak wy spaliście.

- (Slash) Aha, no jasne, już sobie przypominam, zaczeliśmy p******ć wczoraj o jakichś głupotach i zaczęło nam się to nawet rymować, więc postanowiliśmy wszystko zapisywać.

- Ej chłopaki to jest z*******e. Może byśmy napisali do tego jakąś muzyke - powiedział Duff

Wszyscy zgodnie poparli Duffa. I tak powstał tekst do jednego z największych przebojów Guns N' Fuckin' Roses...
« Ostatnia zmiana: Stycznia 18, 2007, 03:28:25 pm wysłana przez Wojo »

Offline lady_guns

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 53
  • Respect: 0
    • http://
Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #31 dnia: Stycznia 27, 2007, 04:32:59 pm »
0
- Pokaż! Jeszcze raz to przeczytam.  - powiedział Axl wyrywając kartkę Duffowi.
- "Nie płacz tej nocy nadal Cię lubię, mały.
Nie płacz tej nocy, nie płacz tej nocy. Masz niebo ponad sobą, mały.
Nie płacz tej nocy........."
- Niezłe, ale o co w tym chodzi? - spytał Rudy.
- Hm..Mam cholernego kaca i niewiele pamiętam... - powiedział Slash.
- Już wiem! Izzy wczoraj ryczał tylko nie pamiętam o co mu chodziło.
Zacząłem mu to nucić i nawet fajnie to brzmiało więc zapisałem.
- Co?! Ja ryczałem?! - krzyknął Izz.
- Tak, uspokój się. Nie pamiętam o co Ci chodziło.
Izz jakoś dziwnie spojrzał na Slasha, a następnie spojrzał do tekstu.
- No, nawet fajne. Najlepszy jest mój fragment, hehe.
- Tylko jedno zastrzeżenie...Ja bym to zmienił na: "Nie płacz tej nocy nadal Cię kocham, mała.." - powiedział Izz.
- Zmień sobie swój fragmet! Mojego nie tykaj! - krzyknął Slash.
- Chodzi o to żeby to była taka balladka miłosna. Lepiej by to brzmiało.
- Ty Easy! Masz rację! - krzyknął Duff.
W tym momencie Izz poczerwieniał ze złości i już miał się rzucić na Duffa, ale chłopcy go powstrzymali.
- Duff! On ma na imię IZZY! - krzyknął Rudy.
- Może zapamiętam. - mruknął basista.

Offline freakczu

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 931
  • Płeć: Kobieta
  • Nie jestem alkoholikiem! :P
  • Respect: +1
Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #32 dnia: Stycznia 27, 2007, 08:15:42 pm »
0
-choć dla mnie znacznie lepiej brzmi Easy- "cholera o wiele lepiej już ja wiem lepiej"- pomyślał Duff
- Nie może tylko wbij to sobie do głowy....
- Była by z tego świetna ballad miłosna i nawet wiem.....-w tym momencie chwycił swoją gitarę i zaczął grać
-Hmm dobre ale może troszkę wolniej......oo tak właśnie tak- powiedział Axl
W ty momencie Izzy również poszedł w słady Slash za nim Duff. Axl dyrygował i co chwila mówił "dobrze ale trochę szybcie...nie nie bez tego to za wysoko...Stev weź ty się w końcu w garść wiem do cholery że Cię głowa boli ale z*******e nam idzie...."
-Spokojnie Rudy wczuwam się- w tym momencie zasiadł do garów i próbował się wbić w grę gitar. Na początku szło mu opornie. "Wszystko przez ten cholerny ból głowy...może zostać abstynentem?"
-Dobra jest ok...zaczniemy od początku z moim śpiewem tylko Stev nie przyśpieszaj tak rytmu- Powiedział Axl

Magister bibendi czyli nauczyciel picia
Magister bibendi :D

Offline lady_guns

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 53
  • Respect: 0
    • http://
Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #33 dnia: Lutego 16, 2007, 02:47:24 pm »
0
- Stev mówiłem: nie przyśpieszaj tak rytmu - powiedział Axl.
- Auuuu....Moja czacha - wybełkotał Steven.
- Panowie to nie ma sensu. Popatrzcie na niego. Wygląda jak pijaczyna spod kościoła. Jak dojdzie do siebie, wtedy pomyślimy nad piosenką - powiedział Slash.
- Masz rację - zgodzili się pozostali.
- To co robimy? - spytał Duffy.
- Może na dziwki? - zapytał Axl.
- ****** się, panie Rose - powiedział Slash.
- Eee...Sam? To nie ma sensu - powiedział Rudy.
- To może poszlibyśmy się upić? - zapytał Izzy.
- Człowieku serca nie masz?! Popatrz na naszego perkusistę! Chcesz żeby był jeszcze bardziej skacowany?! - krzyknął Duff.
- No nie... - odpowiedział z nutką wstydu Izzy.
- Wy byście tylko ruchali i chlali!! - krzyczał basista.
- Ej, różowowłosy fiutku Duffie! Spokojnie! - uspokajał Slash.
- To co robimy? - spytał markotnie Steven.

Offline Patience

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 919
  • Płeć: Kobieta
  • sex,drugs&rock n' roll
  • Respect: +1
Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #34 dnia: Lutego 16, 2007, 05:33:21 pm »
0
-Ja nigdzie nie idę,chcę troche popracować nad nową melodią-powiedział Slash,wziął gitarę,usiadł w kącie i zaczął coś tam brzdąkać.
-Dobra,mam was w dupie,ide do baru,może przelecę jakąś dziwe-odrzekł wszystkim Axl i wyszedł.
-Te,rudy czekaj!Ide z tobą-zawołał za nim Duff.
             Izzy nie czuł sie jeszcze całkiem dobrze,napił się więc wody i poszedł spać.Steven uznał,że w swoim stanie i tak nie może nic zrobić, i również zapadł w drzemkę.
             Tymczasem Axl i Duff zabawiali sie w barze.Duff p******ł sie z rudą kelnerką w męskim kiblu a Axl próbowal namówić do tego samego niezłą hippiskę,siedzącą samotnie przy stoliku.
« Ostatnia zmiana: Lutego 16, 2007, 05:34:14 pm wysłana przez mrs.Rose »
Cocaine Queen

Offline Nope

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 7132
  • Płeć: Mężczyzna
  • we're all mad here
  • Respect: +32
Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #35 dnia: Lutego 17, 2007, 02:03:57 am »
0
Axlowi nie udało sie w******ć hippiski, co go niezle podk***iło, zbluzgał ją i pobiby ja gdyby nie Duff który zakończył zabawe z kelnerką...
Wrócili do rudery, gdzie w kącie Slash spał z butelką Nightraina w kącie, a Izzy i Steven...
-co wy k***a robicie?? - wrzasnął nadal wk***iony Axl
-luzik chłopie, załatwiliśmy z*******y towar, chcesz troche?? - powiedział Steven wciągając biało-brązową kreseczke z podłogi.
-k***a, nie będziesz brał tego gówna w moim domu!! wypierdalaj k***a!!!!
-ej, Rose, uspokój sie... - powiedział senny Duff, siadając na zapadniętej kanapie
-racja... co sie k***a s******nami bede przejmowac... - powiedział, po czym zepchnął śpiącego już Duffa z kanapy, wziął ołówek i podełko po pizzy i zaczął pisac...
 

Offline lady_guns

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 53
  • Respect: 0
    • http://
Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #36 dnia: Marca 24, 2007, 12:49:30 pm »
0
A raczej próbował coś napisać.
Rozejrzał się wokół siebie szukając inspiracji.
Popatrzył na Izziego i Stevena wciągających biało - brązowy proszek z podłogi. "Ech, kur*a, jak tak dalej pójdzie to zdechną. I to na własne życzenie..Co ja plotę?! Trzeba im pomóc!" - pomyślał Rudy.
Wtem usłyszał pewien odgłos. Odwrócił głowę i zobaczył psa Slasha
sikającego w kącie. "No nie, trzeba coś zrobić z tym kundlem" - pomyślał. Popatrzył na Duffa. Koleś spał w najlepsze.
"Tak się zmęczył tym ruchaniem?" - spytał sam siebie w duchu.
Jeszcze raz rozejrzał się wokół i jego wzrok zatrzymał się na śpiącym Slashu. A raczej na jego butelce Nightraina.
"Nightrain, Nightrain..." - myślał gorączkowo Axl.
Wtem jego rękę uniosło coś niesamowitego.
Zaczął pisać, kreślić, pisać...
Po kilku(a może kilkunastu?) minutach tekst był gotowy.
Jego tytuł brzmiał "Nightrain".
Popatrzył z dumą na swoje dzieło.
- Popatrzcie! Napisałem piosenkę!!! - wydarł się do Izziego i Stevena tak głośno, że pies Slasha podkulił ogon i schował się pod stół, a pozostali się obudzili.
- Eeejjj, Axl co się tak wydzierasz? - spytał Duff.
- Napisałem piosenkę!! - krzyknął pełen radości wokalista.
- Pookaaaż - ziewając, powiedział Duff.
W tym momencie podszedł do nich Slash, chcąc zobaczyć co ten niewychowany, rudowłosy koleś napisał.
- No, no, bardzo dobre - gitarzysta i basista pochwalili Axla.
- To dzięki Tobie, Slash - zwrócił się z uśmiechem Axl, klepiąc go po ramieniu.
- Eee..dzięki mnie? Nie rozumiem? - spytał zdziwiony gitarzysta.
- A co trzymałeś w ręce? - spytał ze śmiechem Axl.
- A..NIGHTRAIN - powiedział ze śmiechem Slash.
- Dobra, panowie! Wszystko super, mamy już kilka piosenek, ale zapomnieliśmy o jednym - powiedział nagle Izzy.
- Co masz na myśli? - spytali ze zdziwieniem pozostali.
(W tym pies Slasha, który wyszedł spod stołu i stanął przed Izzym na tylnych łapkach i patrzył na niego pytającymi oczyma).
- A NAZWA DLA ZESPOŁU??? - spytał po krótkim milczeniu.
- O w mordę! No jasne! - krzyknął Axl, pukając się w czoło.
- Jak mogliśmy o tym zapomnieć? - pytali się pozostali.
- Dobra, dobra. Nie jęczcie tylko myślimy - uspokoił Izzy.

 

Offline les paul

  • Patience
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: 0
Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #37 dnia: Marca 24, 2007, 07:23:24 pm »
0
Najbardziej Izziem i Slashowi podobała się nazwa Papa Dance, lecz Axl nie tolerował disco polo. Techno tak, disco pole nie - wybełkotał, będąc po trzeciej butelce Nightraina. Rose mocno zadufany w sobie chciał, by zespół nazywał się 'The Roses', lecz to za bardzo kojarzyło się wszystkim ze starymi babami spod cmentarza handlującymi tanimi wiązankami.
-Za takie pomysły to bym ci Rudzielcu palnął kulkę między oczy z shotguna - powiedział slash z pauzą na bełta.
-Wiem zespół będzie się nazywał " Flinty i Róże" - zaproponował Axl, zadowolony  z nietrzymającego się kupy i logiki pomysłu. Nazwe już mieli,.....
« Ostatnia zmiana: Marca 24, 2007, 07:25:07 pm wysłana przez les paul »

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34705
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3448
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #38 dnia: Października 20, 2007, 04:18:09 pm »
0
Nazwa była w sumie taka sobie,ale,że chwilowo byli zbyt skacowani,żeby myśleć bardziej logicznie i  tak to już zostało.Miało być na chwilę,tak przynajmniej myślał Slash. No,ale cóż...
Kolejna próba,wszystko było takie łatwe.Slash ze Stevenem przecierali oczy ze zdumienia. Grono fanów powiększało się,wśród ćpunów,pedałów i punków zaczęli się też pojawiać inni.
Tylko Rose niczemu się nie dziwił. W końcu od dawna uważał się za najważniejszego na świecie,więc sytuacja wcale nie była dla niego niespodzianką. Izzy'ego i Duffa w sumie tez za bardzo to nie ruszało. Uznali,że jest fajnie i tak ma być dalej.
Występy na scenie nie były problemem,o ile Izzy wiedział,gdzie znaleźć Axla. Tyle,że o to było coraz trudniej.
Próby też układały się raczej średnio. Steven miał ciekawsze zajęcia,a Duff chciał po prostu grać.
Rose pałętał się gdzieś w kącie i knuł.

Brakuje nam klawiszów - wypalił pewnej nocy
Zwariowałeś? - ryknął Slash. Jeszcze może cymbałki i dj-a chcesz? Nie ma mowy.

Axl chwilowo się przymknął.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Lavender girl

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 76
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +1
Odp: Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #39 dnia: Maja 04, 2008, 07:58:15 pm »
0
Po serii udanych występów chłopaki wyruszyli w nieudaną "trasę". Grat, którym jeździli rozpadł się po tym, jak Slash po pijaku włożył pukiel swoich włosów do rury wydechowej.
- Co jest? Czemu nie jedziemy? - zapytał Duff.
- Sprawdzę - powiedział Axl po czym poszedł na tyły autokaru. - Jakiś pudel siedzi nam w wydechu - po czym wyjął "pudla" ("Mhm... Ładna sierść, widać, że rasowy... Będzie z niego ładne futerko..."), schował sierść do kieszeni i wrócił do ziomków. Tam Slash elegansio i starannie pokrył wymiocinami całą podłogę.
- Ale chłopaki! Mówiłem, że forsy brak, więc nie wylewać zapasów zup na podłogę! Steven, ty cholero! Zupa to nie koka! Nie wciągniesz jej nosem (próbowałem) - po czym zaczął zbierać "zupę".
Po uprzątnięciu podłogi zabrano się za konsumpcję "zupki".
- Hm... Jeszcze nigdy w zupie nie czułem posmaku Nightrain'a...

P.S. Sorka za niezbyt przyjemny wątek (domniemana "zupa"), ale brak przekleństw musiałam wynagrodzić jakąś treścią, choćby pokarmową. :???:
Sokole Oko: Leczy się ziołami?
Wnuczka pacjenta: To nasza tradycyjna medycyna.
Sokole Oko: Obawiam się, że w jego przypadku zioła nie pomogą. Umrze zanim napar naciągnie.

Klinger: Przegapiłem poranną

Offline whatashame

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 988
  • Respect: +263
Odp: Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #40 dnia: Maja 05, 2008, 11:45:35 pm »
0
jako że samochód był zepsuty (miał kłaka w wydechu) i na dodatek cały  ob-zwymitiowany , strasznie w nim capiło ,  Gunsi postanowili iść reszte trasy  z buta .

 Po niedługim czasie Axl powiedział :
- Ey, where's Izzy? Where's Izzy ?
Slash : eh?
Steven : Dude, seriously, where is he?
Slash : eh?
Axl : are you guys sure he didn't pass out in the car ?
Duff :  (probuje cos powiedziec ale tylko sepleni) blublubulbu
Steven : Dude, Izzy's gone , man ...
Slash : fuck ! he had my Jack Daniels ! motherfucker, my Jack Daniels! fuck, man, I'm gonna die !

chlopaki go szukali, ale nie mogli znalezc. Slash zaczal tracic przytomnosc, brakowalo mu Jacka jak tlenu .  Gdy zaszlo słonce , wszyscy leżeli na piasku na pobodzu drogi ..   

Nagle - uslyszeli jakiś wakot ... To Izzy jechał na skuterku !!!


edit ;  WTF ?  :???:
« Ostatnia zmiana: Maja 05, 2008, 11:47:51 pm wysłana przez whatashame »
GNR fan since 1993
#REUNION - AMERICAN HYPOCRISY TOUR 16

KAŻDY news czytam, prawie żadnego newsa nie komentuje, KAŻDY news doceniam, za KAŻDY news dziękuje,

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Odp: Nasza historia Guns N' Roses:)
« Odpowiedź #41 dnia: Września 02, 2008, 12:21:07 am »
0
Axl pierwszy zauwazyl Izziego zapierdalacego na skuterze
-Izzy, skad zes go wytrzasnal? - wrzasnal
-Lepiej nie pytaj, goni mnie jego wlasciciel z widlami
-Dobra, zapierdalaj do tego Seattle i zabukuj nam jakies wyro tam+biszkopty. My kiedys doczlapiemy jak pielgrzymka.

Tumany kurzu i tyle go widzieli.

-Pojebalo cie, czemus mu kazal jechac samemu? - zagadnal Duff
-Spokojna glowa, daleko nie ujedzie, mial malo powietrza w przednim kole - odrzekl Axl

3 godziny pozniej zauwazyli Izziego kopiacego ze zlosci w skuter


[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

 

guns / kid rock

Zaczęty przez krzysiekna

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 4284
Ostatnia wiadomość Marca 04, 2010, 12:42:49 pm
wysłana przez krzysiekna