NighTrain Station Guns N' Roses

W związku z ostatnim oświadczeniem jakie napisał na jednym z for Axl oraz z faktem iż wersję Slasha znaliśmy troszkę wcześniej, chciałbym poznać Wasze typy. Czyje słowa są dla Was bliższe prawdy.

W związku z tym, że temat jest bardziej szczegółowo omawiany w innym miejscu, bardzo bym prosił o nie rozpisywanie się. Wystarczy podać wybraną przez siebie opcję.

Wg mnie prawda leży pomiędzy tym  co mówi Slash i Axl... nikt nie jest bez winy :]

Moim zdaniem Axl w większej części ma rację niż Slash, chociaż do tanga trzeba dwojga. Sorry ale jak dla mnie Slash upadł jako muzyk  Axl pokazał że można być Wielkim, nie wciskając się wszędzie gdzie się da   Żyje na przekór wszystkim   I pokazał że Nas szanuje Dla mnie jest "the one and the only" 

Co prawda nie wiem do końca o wersję dotyczącą czego chodzi: konfliktów, praw do nazwy, zapatrywań jeżeli chodzi o dalszą działalność GnR w latach 90, różnice odnośnie brzmienia GnR ( bo o tym wszystkim mówił ostatnio Rudy ); ale o cokolwiek by szło jestem za Axlem jak zawsze zresztą 

Axl. Mam do niego większe zaufanie

Prawda lezy po środku... Ale napewno dużo bliżej Axla niz Slasha

Zadanie takiego pytania na forum Gn'R,w którym nie ma już Slasha trochę mija się z celem Tak samo byłoby gdyby zadać je na forum VR

1) W kwestii praw do nazwy,tego komu się należą i.t.d - oczywiście do Axla,który współtworzył ten zespół z Izzym i Traciim.
Chociaż tłumaczenie,że on miał tę nazwę przed Izzym i Tracim jest moim zdaniem ciut naciągane,bo gdyby tak było wspomniał
by o tym wcześniej. Ale jako współtwórca zespołu jak najbardziej ma prawo do nazwy.

2) W kwestii "zmuszenia" zespołu do podpisania kontraktu przyznającego prawa do nazwy Axlowi - mam za mało danych,żeby ocenić.
Axl mógł się nie podobać managmentowi,ale ciężko mi uwierzyć w to,że naprawdę chciano się go pozbyć. Poza tym - nie wierzę
w to,że Axl chcąc,by nazwa należała do niego nie zwrócił uwagi na to,że za tym idzie spora kasa. Głupi to on nie jest. Wg mnie gadanie,że zależało mu tylko na nazwie to "chłyt matetingowy" w stronę fanów z jego strony.

3) W kwestii Axl vs Slash. Na pewno był konflikt osobowości,być może różne wizje zespołu. Pamiętam,jak przez mgłę Slasha mówiącego
o tym,że zadecydowały różnice muzyczne. Później zmienił zdanie - zadecydowała dyktatura Axla. Z drugiej strony - Matt i Duff w tej dyktaturze jakoś wytrwali,przynajmniej do pewnego czasu. A wiadomo,że w ciągu kilku lat człowiek może się gwałtownie zmienić.
Powiem tak,cieszę się,że mamy 2 różne opinie o tych wydarzeniach.

"Who's to blame?" - I don't care. Liczy się efekt. Szkoda.

Głosu w ankiecie nie oddałem.

Zadanie takiego pytania na forum Gn'R,w którym nie ma już Slasha trochę mija się z celem Tak samo byłoby gdyby zadać je na forum VR

Niekoniecznie... Jest parę osób, które woli Slasha niż Axla, tyle, że jest mniej aktywna. I dla nich też jest ta ankieta.