Mike(y)! Detektywie...niezła robota
niezłe przemyślenia, aczkolwiek nie przejmowałbym się takimi szczegółami, tym bardziej, że pewnie w reklamie użyli wycinków materiałów z różnych źródeł... pewnie taka Chinese Democracy ma już z 1000 wersji- z publicznością, bez, z riffem BH, Richarda, a kto wie...może nawet Slasha
tak czy inaczej śledzę poczynania w przygotowaniu ChD od samego początku..
i mogę jedno stwierdzić...
1 raz od wielu lat, wielu dat wydania, wielu zmian w zespole, mogę stwierdzić, że słowa Axla są prawdziwe...
po tylu koncertach, po wielu wywiadach i odwiedzinach w różnych krajach..Chinese musi ujrzeć światło dzienne...w końcu całe tourne nie było wyłącznie przedstawieniem światu nowych muzyków, lecz przede wszystkim ogromną kampanią reklamową nowego (i zarazem starego) krążka!