Jeszcze nie miałem tej niezwykłej przyjemności dowalenia Axlowi tak jak mu się należy. Wiem, że bardzo duża część użytkowników patrzy na poczynania Pana Rose zupełnie bezkrytycznie, niczym sekta Mr Jarmo z HTGTH
Podzieliłem sobie dowalanie na podpunkty:
1. To o czym mówią teraz wszyscy - głos Axla na obecnej trasie w większości kawałków brzmi dramatycznie - padają różne określenia: Mickey Mouse, kot po kastracji itp. Axlu co się stało z głosem Twym ? Czy nie słyszałeś się zanim ruszyłeś w trasę ? A jeśli tak to czemu wogóle ją zaczynałeś - może warto było przełożyć kilka pierwszych występów i znaleźć czas na ćwiczenia, które wprowadziłyby Twój głos na poziom z 2006 czy chwilami z 2010 roku ? Dla mnie to jest brak szacunku dla fanów, którzy płacą ciężko zarobione pieniądze, żeby zobaczyć swojego idola w najwyższej formie, a dostają "piszczącą królewnę". Nie wierzę, że Axl sam tego nie słyszy - bo prawda jest taka, że tylko on może zmienić ten stan rzeczy. Nikt w zespole nie zwróci mu uwagi, że źle brzmi na żywo bo ryzykuje focha (a może i coś więcej) ze strony Pana Rose'a.
2. Axl jest gruby - po prostu ! Możecie temu zaprzeczać, ale fakty świadczą o tym, że Rose się roztył. Jest to o tyle dziwne, że ma wielki wysiłek fizyczny co 2-3 dni (3 godziny koncertów + obciążenie strun głosowych), porównywalny z obciążeniami zawodowych sportowców. Jakim więc cudem konsekwentnie utrzymuje kilkukilogramową nadwagę ? Jest to dla mnie niezrozumiałe. Wynika z tego, że między koncertami niezdrowo się prowadzi.
3. Zarzut dotyczący braku informacji o przyszłości zespołu. Taka informacja może się pojawić tylko od Axla. Inni członkowie zespołu robią świetny PR, mówią o tym, że chcą płyty itd. Ale to tylko PR, czyli mówienie o niczym, żeby podtrzymać zainteresowanie słuchacza.
Żeby nie było - nie wymagam od Axla pojawiania się w wywiadach, telewizjach śniadaniowych czy prowadzenia aktywnie konta na Facebooku. Chcę tylko usłyszeć krótką informację raz na jakiś czas "plany zespołu są takie i takie". Albo "w najbliższym czasie nie zamierzamy nic robić". Lub "zamierzamy koncertować najbliższe 12 lat - w tym czasie nie macie co liczyć na nową muzykę". W tej chwili ma do tego znakomite medium jaką jest strona internetowa zespołu, idealna do wydawania oficjalnych oświadczeń.
A jeżeli fani widzą, że nie jedyna osoba decyzyjna w zespole nic nie mówi to wątpią czy ten zespół ma jakąkolwiek przyszłość poza objechaniem kuli ziemskiej po raz kolejny i kolejny ...
Ale cudów w tej kwestii się nie spodziewam, bo Axl ma wszystko w dupie od dawna i uważa, że na wszystko ma czas a "ciemny lud" (czyli mega cierpliwi fani) i tak kupi wszystko to co on im zaproponuje.
4. Nie wiem czy to tylko moje spostrzeżenie, ale wydaje mi się, że w Axlu ostatnimi czasy brak energii i entuzjazmu. Brak mu humorystycznych gadek na scenie, brak mu ikry w dowalaniu wrogom. Nie wiem z czego to wynika. Może męczą go jakieś problemy o których zapewne się nie dowiemy. Widzę, że Axl jest tym wszystkim zmęczony. A może się mylę ? Śledząc trasę można zauważyć, że trochę spokorniał, chociaż nadal jest spóźniającym się dupkiem
Na razie tyle, ale z pewnością później jeszcze coś dorzucę. Teraz możecie dowalać mi