-
Axl oczywiscie, no bo jak niby bez?
-
Slash, nie zeby byl lepszym gitarzysta od Buckethead'a, ale spoko gosc no i przyda sie dobry imagu zespolu
-
Duff, bo bez niego nie wyobrazam sobie tej wyzej wymienionej dwojki razem, Duff to katalizator Axl kontra Slash
-
Izzy, bo nikt inny nie byl tak tworczy w GNR, poza tym cytujac Slasha "Axl and Izzy is a unit"
-
Bumblefoot, bo jest bardzo dobrym gitarzysta, przemilym facetem i ladnie skomponowal sie ze swoim rockowym wizerunkiem w GNR
-
Dizzy, bo musi ktos byc na klawiszach skoro Axl gania po scenie, zreszta od poczatku Dizzy wlasnie dlatego byl zatrudniony
-
Matt Sorum/Brain Mantia/Steaven Adler: who ever, jakos bez roznicy mi kto zasiadl by za perkusja
I mamy moje idealne GNR,