Snajder mam pytanko.Jak oceniasz sytuację w jakiej znajduje się w chwili obecnej Sepultura i czy jest podobna do Axla z Guns N' Roses?
Znalazłem ciekawą wypowiedż Axla na temat Chinese Cemocracy w nowym "Teraz Rock" brzmi ona tak:
"Nie nagrałem płyty solowej.Solowa byłaby zupełnie inna,prawdopodobnie bardziej instrumentalna.Zrobiłem płytę Gunsów z odpowiednimi ludżmi,jedynymi ludżmi,którzy chcieli mi pomóc,byli uzdolnieni i gotowi do pracy mimo trwajacych latami publicznych ataków.Wszyscy w zespole wybierali piosenki.Nie chciałem na przykład w ogóle publikować "This I Love",ale nalegali Robin i Caran Constanzo(współproducent płyty),ze wsparciem Tommy'ego.Nie czuje się wyłącznym muzykiem Guns,ale czuje się jedyną osobą z przeszłości,która podjęła wysiłek ciągnięcia tego dalej.Poza tym nazwa była tym,czego wymagał przemysł muzyczny,ciężarem do dżwigania,by ukończyć płytę.Przy pieniądzach zainwestowanych przez Geffena pozbycie się nazwy byłoby samobójstwem.Ukazanie się płyty "Chinese Democracy" to niemal cud,pod każdym względem,zważywszy na dziwaczne i brzydkie okoliczności,jakie spotkały mnie i ten projekt w ciągu ostatnich 15 lat."
Moim zdaniem Axl powinien zostawić to wszystko w cholere ,to całe biznesowe gówno pod nazwą Guns N' Roses,miałby święty spokój.....i tak jak dawni kompani Slash,Duff czy Izzy nagrywać solo bo tak jest o wiele prościej.Niech założy nowy zespół i zostawi tych wszystkich pazernych śmieci z wytwórni samym sobie.