Autor Wątek: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.  (Przeczytany 139608 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #45 dnia: Stycznia 08, 2007, 07:24:54 pm »
0
Jak na Fincka całkiem dobrze, ale dziwi mnie, że ktoś z Was mógłby pomylić się stwierdzając, że to Slash :blink: ...może jestem już kompletnie głucha, ale w sposobie gry Fincka nie ma nic "slashowatego". Faktycznie po drugiej minucie się rozkręca, ale nic szczególnego w tym intrze nie widzę  ;) .

Offline KuZik

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +4
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #46 dnia: Stycznia 08, 2007, 08:00:40 pm »
0
Jest coś szczególnego bo jest ciekawe, a te wczesniejsze to zawsze przewijalem,a to chetnie slucham :P

Offline Shivel

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1612
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +11
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #47 dnia: Lutego 02, 2007, 06:51:22 pm »
0
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=LFddyhevyfI" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=LFddyhevyfI</a>

Porównanie solówek SCOM i NR w wykonaniu Slasha i Fincka.

Moim zdaniem Slash wygrywa zarówno w Sweet Child O'Mine, jak i w November Rain.

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1539
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #48 dnia: Lutego 02, 2007, 06:59:37 pm »
0
Moim też Slash akurat w tych porównaniach wygrywa. Poza tym Finck lekko mówiąc zrypał nieźle NR.  

Offline ville

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1536
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +2
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #49 dnia: Lutego 02, 2007, 07:38:14 pm »
0
Ja przede wszystkim współczuję Finckowi tych porównań do Slasha, których - wiadomo - nie sposób uniknąć. To ciężka rzecz, no i ja podziwiam Fincka, że pomimo tego robi to, co do niego należy i wychodzi mu to dobrze :]

Offline Shivel

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1612
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +11
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #50 dnia: Lutego 02, 2007, 07:41:53 pm »
0
Moim zdaniem Finck nie gra źle, tylko ma zupełnie inny styl niż Slash. Może dlatego solówki Slasha nie wychodzą mu najlepiej.
A porównań uniknąć się nie da, bo w końcu grają to samo ;)

Offline KuZik

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +4
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #51 dnia: Lutego 02, 2007, 07:46:57 pm »
0
W SCOM ogólnie wole Robina, ale to solo na RAR tak sobie zagrał, a w dodatku dzwiękowcy nawalili bo słabo było słychać jego gitare :/ Na KROQ jest dużo lepsza solówka.

Cytuj
Poza tym Finck lekko mówiąc zrypał nieźle NR.
Poprzez którą solówkę? Pewnie chodzi Ci o pierwsze solo... Jak dla mnie to gra poprostu inaczej, nie kopiuje Slasha. Sam nie wiem czy to dobrze czy źle...

Slashowi drugie solo w Argentinie super nie wyszło :/  

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1539
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #52 dnia: Lutego 02, 2007, 07:51:17 pm »
0
Cytuj
Poprzez którą solówkę? Pewnie chodzi Ci o pierwsze solo... Jak dla mnie to gra poprostu inaczej, nie kopiuje Slasha. Sam nie wiem czy to dobrze czy źle...

 
Tak, o to pierwsze mi chodziło. Moim zdaniem dobrze, że go nie kopiuje. Ideału skopiować się nie da.  :P  

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #53 dnia: Lutego 02, 2007, 08:04:20 pm »
0
Da się :) Np. studolarówki swojego czasu były kopiowane bardzo dobrze... Właściwie były trochę lepsze od oryginału :D Skopiować się da ale po co? Robin gra to po swojemu, ma inny styl no i z tego wynikają te wszystkie opinie... Według mnie tak przynajmniej jest

Offline Axl 0307

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 141
  • Respect: -1
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #54 dnia: Lutego 02, 2007, 08:15:52 pm »
-1
Dla mnie Finck to jest ciec jakich mało. On nie potrafi zagrać solówki NR gra ją jak jakiś pijany koleś. Jeszce jak gra stroi takie minki jakby miał orgazm. Wszystkich lubie z GNR ale jego nienawidzeeeeeeeeeeee!!!
Tak samo jak nie wiem w jaki sposob Slash wybrał takiego cienkiego wokaliste do VR podobnie nie mam pojecią w jaki sposób Axl wybrał takiego cienkiego gitarzystę. Jeszcze ta jego przemiana kiedyś był prawie że łysy a teraz owolosiony. Myślał że bedzie jak Slash hahahahaha

i za obrażanie pana Fincka dostajesz warna... - TT
« Ostatnia zmiana: Lutego 03, 2007, 01:21:17 am wysłana przez Ahmet De Valois »

Offline Shivel

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1612
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +11
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #55 dnia: Lutego 02, 2007, 08:27:45 pm »
0
Cytuj
On nie potrafi zagrać solówki NR gra ją jak jakiś pijany koleś.
Gra ją po swojemu, w swoim własnym stylu. Moim zdaniem to zaleta, bo - jak już ktoś wspomniał - w ten sposób "nie kopiuje Slasha".

Cytuj
Wszystkich lubie z GNR ale jego nienawidzeeeeeeeeeeee!!!
Jak możesz nienawidzić kogoś, kto nie zrobił Ci nic złego? Poza tym nie znasz Fincka osobiście, nie wiesz, jaki jest naprawdę. Nie wystarczy "nie lubię"?

Cytuj
Tak samo jak nie wiem w jaki sposob Slash wybrał takiego cienkiego wokaliste do VR
To nie temat o Weilandzie, więc napiszę krótko: skoro Scott jest nieutalentowany, to dlaczego STP i VR mają tylu fanów? Dlaczego Scott zdobył wiele nagród? Wątpię, żeby była to pomyłka. Jego głos może nie podobać się Tobie, jednak to za mało, by określać go "cienkim wokalistą".
 
« Ostatnia zmiana: Lutego 02, 2007, 08:29:47 pm wysłana przez Shivel »

Offline KuZik

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +4
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #56 dnia: Lutego 02, 2007, 08:28:46 pm »
0
Cytuj
Jeszcze ta jego przemiana kiedyś był prawie że łysy a teraz owolosiony. Myślał że bedzie jak Slash hahahahaha
Napewno nie zapuścił włosów zeby być jak Slash :lol: Zastanów sięco piszesz.
« Ostatnia zmiana: Lutego 02, 2007, 08:30:24 pm wysłana przez KuZik »

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #57 dnia: Lutego 02, 2007, 08:38:40 pm »
0
Cytuj
Dla mnie Finck to jest ciec jakich mało. On nie potrafi zagrać solówki NR gra ją jak jakiś pijany koleś. Jeszce jak gra stroi takie minki jakby miał orgazm. Wszystkich lubie z GNR ale jego nienawidzeeeeeeeeeeee!!!
Tak samo jak nie wiem w jaki sposob Slash wybrał takiego cienkiego wokaliste do VR podobnie nie mam pojecią w jaki sposób Axl wybrał takiego cienkiego gitarzystę. Jeszcze ta jego przemiana kiedyś był prawie że łysy a teraz owolosiony. Myślał że bedzie jak Slash hahahahaha
Hmmm...
Sorry, kompletnie nie znasz Fincka i jego dokonan...
Jest jedynym gitarzystą który grał w dwóch róznych anjwiekszych kapelach świata... Image zmienił bo przestał grac w NIN,a nie dlatego, że chche wygladac jak Slash...

Solowki gra dobrze... Nie kopiuje ich gra po swojemu...
 

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #58 dnia: Lutego 02, 2007, 08:48:51 pm »
0
Cytuj
Jeszce jak gra stroi takie minki jakby miał orgazm.
Podobno większość gitarzystów grających jakieś solo jest w stanie podobnym do orgazmu.... Z resztą jak wytłumaczyć to, że np. gitarzyści grają praktycznie na kolanach z miną taką hmmm orgazmową?:D To jednak działa na psychikę jakoś wszystko no i przezywaja ci ludzie muzykę jaką grają :)
Cytuj
Tak samo jak nie wiem w jaki sposob Slash wybrał takiego cienkiego wokaliste do VR podobnie nie mam pojecią w jaki sposób Axl wybrał takiego cienkiego gitarzystę
Hmmm dobra - są lepsi technicznie gitarzyści... jest ich troszkę i nie będę się z tym kłócił ale w zespole często ważne są inne rzeczy... Nie mówię już nawet o byciu przyjacielem... Ale jeśli chodzi o sprawy muzyczne to chodzi też o proces twórczy (tutaj odsyłam do posłuchanie piosenki Better ;) )

No to chyba na tyle bo pisać mi się więcej nie chce :P
 

Offline Boski_Krzychu

  • SG-1
  • Zasłużeni
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1784
  • Al kocholik
  • Respect: +10
    • http://www.gnrnow.prv.pl
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #59 dnia: Lutego 02, 2007, 08:58:54 pm »
0
Cytuj
Moim też Slash akurat w tych porównaniach wygrywa. Poza tym Finck lekko mówiąc zrypał nieźle NR.
Oj racja Hubik racja... mialem kiedyś taki plik, który się nazywał November Pain - zawierał kilka solówek Fincka z NR posklejanych razem.. nie dało się tego słuchać :D same fałsze :D
Finck to przeciętny gitarzysta.. który na siłę probuje z siebie zrobić wielkiego rockmana  :D :ph34r:
Może i do NIN sposób jego gry pasował tak do Gn'r nie pasuje wcale..

Cytuj
Jeszce jak gra stroi takie minki jakby miał orgazm.
:D to akurat wydaje mi się normalne.

Podsumowując, moj 'ranking' obecnych gitarzystów Gn'r wygląda tak:
1. Fortus
2. Ron
999. Finck :D

 

O Slash'u: Slashing Axl’s Axe , Metal Hammer 3-1992 (Archiwum)

Zaczęty przez daub

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 3357
Ostatnia wiadomość Listopada 18, 2013, 08:04:53 am
wysłana przez daub