Hm GN'R teraz na pewno szanują swoich fanów, doceniają ich poświęcenie i te lata oczekiwań. A dziwne zachowania Axla w przeszłości na scenie i spóźnianie się raczej były związane z problemami z samym sobą, które miał dość często. Jak pewnei każdy wie, Axl jest 'dość' impulsywnym indywidualistą, za to wielu go podziwia, że był sobą i nie ukrywał emocji. Nie robił wokół siebie jakiegoś sztucznego wrażenia spokojnego faceta. Czasem przesadzał, ale raczej nie chciał w ten sposób ukazać brak szacunku dla fanów.
Widać z czasem ludzie się zmieniają, teraz Axl jest zupełnie inny niż kiedyś, ale i tak jest szczery w tym co robi. Widać obecnie wielką różnicę w jego zachowaniu, złagodniał, ale to po prostu przyszło z czasem.
Wielkei obietnice dotyczące CHD ja odbieram trochę inaczej. Axl nie chce pokazać, że ma gdzieś fanów, tylko raczej wymaga od siebie i reszty muzyków z zespołu czegoś wielkiego i chyba się troche przeliczył. Pozatym miał problemy z głosem, dopiero teraz widzimy, że jest z nim lepiej.
Jak Gn'R byli na szczycie nie okazywali wielkiej sympatii do fanów, uważam, że nie chcieli na siłę ich pozyskiwać. Po prostu grali to co lubili, a szacunek oddawali fanom w postaci prawie 3-godzinnych koncertów. Przecież było widać na koncertach, jak Axl i reszta byli zadowoleni, jak dawali z siebie wszystko.
Uważam za przesadę reakcję Axla gdy ktoś robił zdjęcia na koncertach lub gdy je przerywał bez większych powodów - ale on starsznie emocjonalnie do wszystkiego podchodził, oczywiście można to odebrać za lekceważenie fanów.
Mimo to, zagłosowałam w ankiecie na TAK.