TO teraz Panna się wypowie. Co dla mnie znaczy być fanką? To znaczy, dla mnie bycie fanką GnR. Po pierwsze znajomość ich twórczości, widza, co i kiedy nagrali. na któej płycie się znajduję. To tak przed wszytkim, a co ja robie poza tym jako fanka. Mam na ścianach plakaty Gunnsów, mam czaderską poduszkę z ich logo, i dużo materałów na komputerze. Tłumaczę ich teksty piosenek, udzielam się na zagranicznych forach i staram się utrzymywać kontakt z innymi fanami, bo i po co ich klasyfikować. Na koncert poszłam z przyjaciółka, która znała tylko kilka ich utwór i dobrze się z nią bawiłam. Jeżeli chodzi o skład to należe do tradycjonalistów i wole stary skład, ale nigdy nie powiedziałam, nic złego o obecym. Po prostu czasem, nie spodoba mi sie to czy tamto. Lubie VR, właśnie przez obecność w nim członków GnR. Wydaje mi się, że nie ma sensu wyliczać, kto dłużej słucha rocka. Bo co ja mogę sobie napisać, że wyssałam go z mlekiem matki, a potem doprawił mnie ojciec puszczając Kazika i Rammstein, tylko co z tego. Fajna anegdota nic więcej. Jeszcze jedna ważna, moim zdaniem rzecz to szacunek do innych fanów, ja na to forum przyszłam zwichnięta psychicznie, po nie udanym spotkaniu, i to właśnie na tym forum odsyskałam wiare w fanów, których zresztą bardzo szanuję. Zqyx'u prosił, żebym używała polskich znaków to zaczęłam, bo ch******e podziwiam go za czas jaki poświęca na to, aby forum wyglądało tak jak wygląda, więc po co mam mu dokładać pracy, skoro sama mogę o to zadbąć. Poza tym naprawde szacunek to fanów i innych trochę przekonaniach jest ważny, i trzeba umieć uszanować to, że ktoś uważa inaczej niż ja. Lubię Rose84 mimo, że ona nie przepada za VR, a ja ich bardzo lubię i nie mam zamiaru wmawiać jej, że Scott jest wspaniałym wokalistą. A reszta szanuję to, że ja nie przepadam za nowymi kompozycjami GnR, it o jest dla mnie oznaka nie tylko "bycia fanem" ale i jakiejś tam dojrzałości. A co do innych zespołów, bo widzę, że to tutaj kość niezgody. Niech sobie Solid głosuje, na co chce jego święte prawo. Umówmy się,że nie da się słuchać jednej kapeli, bo w ten sposób, to przyszło by zwariować. Ja słucham Led Zeppelin, Aerosmith, Ramones czy Janis Joplin, tyle, że o życiu tych osób wiem mniej niż o członkach GnR.
To by było chyba na tyle, i tak wyjdę na kindera.
Ps. Najważniejsze, żeby fan, a już zwłaszcza "prawdziwy fan" nie rozsiewał słynnej plotki <_<