NighTrain Station Guns N' Roses

Ja bym to na razie potraktowała jako ciekawostkę dopóki nie będzie jakichś potwierdzonych informacji

Chip Z'Nuff z Enuff Z'nuff o swojej autobiografii:
"It's kind of like Steven Adler from GUNS N' ROSES, when he wrote his book. I was with him when he was writing the book. When it was finished, he had the first copy. I was so proud of him for putting all of that stuff down on paper. He went over and lit the fireplace. He threw the book in and said, "OK. This story is done. Those chapters of my life have diminished. I have the memories and my fans can remember these if they want to but I am on to the next thing!" That is how I look at the book I am working on."

Z tym Mylesem to przesadzili. 

Szczerze mówiąc ja też myślałem że Lies to EPka 

Szczerze mówiąc ja też myślałem że Lies to EPka 

Epka czy nie, ja to zawsze liczyłam jako płytę. Co i tak nie zmienia faktu, że Gunsi tak szybko się nie "ugrzecznili", więc zdanie w książce, że po wydaniu debiutu Gunsi już nikogo w swoich piosenkach nie obrażali jest śmieszne, biorąc pod uwagę kontrowersje wokół "One in a million"

---

Post Merge: [time]Wrzesień 30, 2014, 09:20:31 am[/time]

---

Jerry Lee Lewis feat. Kid Rock & Slash

https://www.youtube.com/watch?v=n8jFg8Chicg

No właśnie

dobra, ukroce temat

zalozmy, ze juz nastolatki odpowiedzą, ze był remis, a mezczyzni nie odpisza nic, albo ze Kombajn zły.

Nie da sie ukryc, ze 99 procent publiki Nirvany to tak-młode-ale-zarazem-jakże-dorosłe-(bo dużo już przeszły, nie to co ich najlepsze koleżanki) gówniary (13-17), a poza tym Kurt kiedys powiedzial, ze lepiej umrzec niż sie wypalić (czyli lepiej umrzeć, niz sie wypalić grajac trzy akordy na zmiane, plus cytat ukradziony od lepszego muzyka, ktory grał przed MTV), a wiec, Myszka Miki mnie rzuciła, wiec wole umrzeć niż sie wypalić przy miłości z Kaczorem Donaldem.

dobrze, ze sobie strzelil w glowe, ale wciaż żyje z nami, jako mąż w The Sims kazdej nastolatki, ktora kloci sie ze swoja mamą, i się buntuje \m/