Autor Wątek: "Where's Slash?"  (Przeczytany 18549 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
"Where's Slash?"
« Odpowiedź #30 dnia: Marca 16, 2006, 07:41:17 am »
0
O gitarzystach GN'R mozna porozmawiac tutaj z gory mowie :P

http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?s...2&hl=gitarzysci

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
"Where's Slash?"
« Odpowiedź #31 dnia: Marca 16, 2006, 02:23:11 pm »
0
Cytuj
a sam w sobie jest czlowiekiem ktory probuje sie odstrzelic pod publike
To mnie rozwalilo sadzisz, że Buckethead zakłada kubełek i maske by tylko zwrocic na siebie uwage? To tak samo jak powiedzieć, że cylinder Slasha jest tylko pod publiczke. Przecież to jego styl, zreszta jakbyś znal historie Bucketheada to bys wiedzial dlaczego nosi :)  

Offline phoenix.pl

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 107
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2
"Where's Slash?"
« Odpowiedź #32 dnia: Marca 16, 2006, 02:40:58 pm »
0
to moze na mpowiesz dlaczego ?

Offline Pure_Poison

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1456
  • ~>Dean Cadillac Select ''TE'' mrrrr..<~
  • Respect: 0
    • http://legia.com.pl
"Where's Slash?"
« Odpowiedź #33 dnia: Marca 16, 2006, 02:45:03 pm »
0
Cytuj
to moze na mpowiesz dlaczego ?
Buckethead urodził się gdzieś na przełomie lat 70/80 ubiegłego stulecia. Właściwie nie wiadomo, kim są jego rodzice. Wychował się na farmie wśród kur. We wczesnym dzieciństwie to właśnie kury się nim opiekowały i Buckethead zaprzyjaźnił się z nimi. Nie był lubiany przez rówieśników i pracowników farmy. Stale był przez nich poniżany. Nieraz dochodziło do tego, że oberwało mu się biczem na bydło. Jego jedynymi przyjaciółmi były kury. Niestety, z tej przyjaźni pokiereszowały mu twarz i został zmuszony do zakładania białej maski (taką jak nosił Myers w Halloween). Nieopodal jego farmy znajdowało się samochodowe kino. Buckethead mógł oglądać przez dziurę w desce filmy (Giant Robot, Texas Chainsaw Massacre). Do kurnika, w którym mieszkał nie dochodziły jednak żadne odgłosy zewnętrznego świata. Nie mógł więc słyszeć on Ścieżek dźwiękowych z tych filmów. Jedyne co słyszał było gdakaniem jego przyjaciół. Miał on w kurniku jedną zabawkę- była to dziecięca, mała gitarka. Buckethead bardzo lubiał podczas oglądania filmów grać na niej. Po pewnym czasie doszedł do perfekcji w posługiwaniu się tym instrumentem. Pewnej nocy, gdy buckethead spał ktoś rzucił mu kubełek smażonego kurczaka. Buckethead próbował biedaka poskładać spowrotem, ale mu się nie udało więc założył kubełek na głowę, wziął swoją gitarę i pobiegł szybko na cmentarz aby go pochować. Kubełek daje mu moc, aby grać naprawde szybko na gitarze, walczyć z potworami i komunikować się z duchami martwych kurczaków.
Nie wiem ile z tego to prawda :) Ale wystarczy zaglebic sie w Jego tworcosc aby dostrzec ze jest zajebistym gitarzysta  B)  


[size=3.75pt]Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej
i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja
[/size]
[/b]
 

Offline wickerman

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 434
  • Respect: 0
    • http://
"Where's Slash?"
« Odpowiedź #34 dnia: Marca 16, 2006, 04:05:22 pm »
0
Urodził się na przełomie 70/80- lat a pierwszą płytę wydał chyba 1992 - podejrzane  :P  

Offline annrose

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
"Where's Slash?"
« Odpowiedź #35 dnia: Marca 16, 2006, 04:38:18 pm »
0
Urodził się bodajże 1969r.i na prawdę nazywa się Brian Carroll.Odwiedził nawet Polskę w 1996r. na festiwalu Warsaw Summer Jazz Days.
jak dla mnie genialny gitarzysta,zdąrzyłam go polubić....i odszedł,szkoda :(  

Offline SUNrise

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 146
  • Respect: 0
    • http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=24&start=0
"Where's Slash?"
« Odpowiedź #36 dnia: Marca 16, 2006, 05:15:04 pm »
0
Ja Bucketheada bardzo lubię właśnie za to, że jest taki jedyny w swoim rodzaju. Ktoś kiedyś o nim powiedział, że jest jedną z najdziwniejszych i zarazem najbardziej tajemniczych osób w świecie muzyki. Mnie zawsze do takich ludzi ciągnęło, zawsze mnie takie osoby fascynowały. Co do niego samego jako osoby...cóż - nie wolno nam oceniać ludzi z którymi nigdy osobiście nie zamieniliśmy ani słowa. Ale myślę, że jest ciekawym i bardzo utalentowanym muzykiem,...mimo, że nie znam zbyt dokładnie jego solowej twórczości, którą ciągle obiecuję sobie poznać. A to, że komuś jego muzyka się nie podoba... Cóż nie każdemu musi się podobać, tak jak nie każdy musi lubić czerwone wino, ale to, że ktoś nie lubi czerwonego wina wcale nie oznacza, że jest ono złym trunkiem.
Porównywać Bucketheada do Slasha nie lubię, bo wszelkie takie porównania do niczego nie prowadzą. Każdy z nich robi trochę coś innego, ale każdy z nich jest dobry w tym co robi.
r o b i nf i n c k. . . . . . . . . . . . . . . . .r o b i nf i n c k
[img]http://i112.photobucket.com/albums/n162/d-gnr/rff.png\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]

Offline freekE

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: 0
"Where's Slash?"
« Odpowiedź #37 dnia: Marca 16, 2006, 09:32:59 pm »
0
Cytuj
co do wypowiedzi Axla w Leeds w 2002 to byla mniej wiecej taka:  

"He is in my ass. That's where Slash is, fuck(?) head. Go home."
hehehe dobre to bylo ,maxymalne...i tu nie chodzi o to ,ze AXL to prymityw ,tylko o to ze przyjdzie na koncert ,taka menda jedna z drugim i smedzi za starymi gnr ,no to AXL go krotko "...palancie,do domu." - i ten usmieszek aniolka na koncu :D jak bedziecie w Warszawie to nie zapomnijcie krzyczec WHERE'S SLASH!!! albo flage lepiej  ;)  

 

Czy Slash, Duff, Izzy i Steven żyli w cieniu Axla?

Zaczęty przez Róża.

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 17287
Ostatnia wiadomość Lipca 17, 2012, 08:58:12 pm
wysłana przez shiris