Ron.... gdzie się podziały jego boskie jasnowłose warkocze ( )
Może to zdjęcie pochodzi z ery przedwarkoczowej ? Ale nie. Piszecie że to z 4 grudnia, więc czyżby te warkocze to była peruka, albo cos w tym stylu
Swoją drogą okropnie mu z tymi warkoczami.
No co Ty, warkocze były zabawne, przynajmniej dla mnie :] (oczywiście zależy co kto lubi, szanuję, że komuś może się nie podobać).
One były przyczepione do prawdziwych włosów, tzn. były splecione z prawdziwymi włosami. Zaplótł je sobie zaraz przed wyjściem na scenę, tak dla żartu, żeby fani mieli urozmaicenie patrząc na niego (a właściwie to ktoś z zespołu mu je zaplótł.... Boże wybacz mi to, lol nie mam pojęcia dlatego podejrzewam o to Fincka i Fortusa). Hym miał te warkocze na koncercie w Cleveland, to było dnia 24 listopada o ile mnie moja krótka pamięć nie myli
. Po koncercie się ich pozbył.