Kiedy ostatnio oglądałam
Behind The Music wygląd Stevena mnie zszokował
IMHO, jest jedynymn członkiem dawnych Gunsów, po którym ewidentnie widać, że przegiął z alkoholem i narkotykami
Szkoda mi gościa, widać, że rzeczywisćie nie potrafił dać sobie z tym wszystkim rady, a i czas nie jest dla niego łaskawy.... Przecież cała reszta też się nie oszczędzała, a jednak, widząc ich, nie mam wątpliwości, że oglądam Axla, Slasha, Izzy'ego, Duffa, Dizzy'ego czy Matta... Być może nie wyglądają już tak dobrze, jak kilka czy kilkanaście lat temu - obiektwnie rzecz biorąc, ja też nie
- ale nadal bez problemu można ich rozpoznać... z Adlerem rzecz ma się zupełnie inaczej