Khekhekhe, widzę dziewczyno, że nie wiesz kiedy skończyć i nigdy nie masz dość.
Ty masz chłopcze jakiś duży problem ze sobą. Teraz już wiem to na pewno.
Dzięki za psychoanalizę, trochę prosta, ale może nie będę dzięki niej do specjalisty szedł. Już teraz wiem, mam problem ze sobą.
Dla Twojej wiadomości - swoje posty kasować mogę kiedy tylko mi się podoba.
O to też odkrywcze, nie wiedziałem. To można posty kasować kiedy się chce? Dziwne.
Dwa - nie skasowałam ich dlatego, że były kompromitujące. Kompromitujące? A to dobre. Co jest bardziej kompromitujące - to że ja wiem kim jest E. "Brandoff" i jego zespół, czy to, że Ty nie potrafisz odróżnić Slasha od gościa, który nim nie jest.
Nie odwracaj kota ogonem. Chyba wyraźnie widać dlaczego posty pokasowałaś.
Co do tego Brandoffa, to nie tylko ja bym nie zauważył różnicy na tym jednym zdjęciu, tylko paru osobom to się zdarzyło. No ale tacy fani jak my, co to nawet porozmawiać z nami nie można, w porównaniu z Tobą, to nawet na zdjęciu swoich idoli nie potrafimy rozpoznać.
Nie wątpię, że gdybyś go spotkała, to żadne szczegły anatomiczne nie byłyby Ci obce.
Och co za pech, że nie zdążyłeś zrobić screena. Doprawdy. Mówię Wam, bizkit robi świetne screeny moich postów. A radochę ma z tego taką, jak przedszkolak kiedy dostanie lizaka.
Też jestem dumny z tych screenów.
. Nie robiłbym, gdybyś nie była taką kombinującą i obłudną osobą, jaką jesteś. Ja nie usuwam swoich postów, co najwyżej przepraszam za to co powiedziałem.
No i fakt, zabawy z Tobą to co niemiara miałem.
Owszem mam zdjęcia i nagrania. A co zazdrość? Leczysz jakieś kompleksy?
No, strasznie zazdroszczę, przeważnie tych zdjęć. Jakiegoś kolesia co się pod kogoś podszywa.
O, nawet moje kompleksy odkryłaś. Gratuluję.
A najciekawsze jest to, że powyższe stwierdzenie napisał bizkit - osoba, która ma na mój temat zerowe pojęcie. Myślisz, że skoro przeczytałeś parę moich postów ma forum internetowym, to mnie już tak świetnie znasz, żeby ogłaszać: "jaka naprawdę jestem". Powiem Ci tyle: kompletnie nie wiesz kim jestem i jaka w RZECZYWISTOŚCI jestem. Nigdy nie zamieniłeś ze mną w realu ani jednego słowa (nawet przez gg, pw i maila też nie), nigdy mnie nie widziałeś - więc nie wiem, kto dał Ci prawo do wypisywania takich absurdalnych twierdzeń, bądź w ogóle do wypowiadania się na mój temat.
A najciekawsze jest to, że sama tu wypisujesz różne ciekawe stwierdzenia na mój temat.
Nigdy nie zamieniłem z Tobą słowa w realu, i nie mam najmniejszego zamiaru.
No i przez Pm też słabo miałem ochotę gadać, dlatego Ci nie odpisałem. Tak Cię to boli do dziś? To było wieki temu.
Swoje "konwersacje" z Tobą bizkicie, kończę w tym miejscu raz na zawsze. Mam o wiele ciekawsze rzeczy do roboty i kompletnie gdzieś to - co, gdzie i jak będziesz na mój temat wypisywał.
No to skoro masz wiele ciekawszych rzeczy do robienia to po co przenosisz z innego forum na to jakieś pretensje (moje screeny np.
). Widzę że tam pousuwałaś już swoje rewelacje na mój temat.
Tutaj ja Cię tylko pożegnałem, bo sama stwierdziłaś, że nie ma tu osób godnych do rozmowy z Tobą. A na takie rzeczy to ja zwracam uwagę.
Weź, dziewczyno daruj juz sobie moja osobę.
Bye.
Nie możesz nam tego zrobić. Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeee...