Przeglądam te zdjęcia i filmiki i ,korzystając z tego,że nikogo nie ma w domu oprócz mnie i chomika,ryczę...Od kilku dni płaczę,że tak powiem, "przy Gunsowych tematach'....Chyba już cały dom zalałam,a niedługo mama mnie wezwie do wyżęcia dywaników...To była taka piękna przyjazń...Tak bardzo chciałabym,aby Axl i Slash się pogodzili i reaktywowali stary skład....Dlaczego żyję w czasach,kiedy wszyscy mają na siebie focha,a już szczególnie Rose na Hudsona!?
EDIT: I po co ja to oglądałam?!
Nie ma to jak pogłębienie ogólnego doła....koniec,mój mózg zwapniał i zardzewiał od mojego ryku....I'am genius