Osoby zranione w dzieciństwie mają zaburzoną tożsamość, myślą, że są nikim. W życiu szukają partnera, który ma podobne doświadczenia, a gdy wszystko układa się dobrze, czują się źle - jest to nowa sytuacja z którą nie mogą sb poradzić.
Cholernie mądre! I szczerze się sobie dziwię, że nigdy sama na to nie wpadałam więc dzięki Ci wielkie! : )
Ale ale napisałyście, że Axl miał trudne dzieciństwo i możemy być na 100% pewni, że został zraniony fizycznie i psychicznie, a ja się nie zgodzę z tym do końca bo np. ten gwałt też do końca pewniakiem nie jest. Mam wrażenie, że Axl bardzo dużo rzeczy dopowiada sam sobie i sam siebie "okłamuje". Teraz być może się zmienił, ustatkował w jakiś sposób, ale w czasie kiedy Guns N Roses zaczynało działalność i gdy już byli u szczytu sławy to wszystko co działo się wokoło + trauma z przeszłości skazywały go na porażkę, to znaczy na porażkę Axla i cudem jest, że ten facet jeszcze żyje
Ktoś z tak zjechaną psychiką pewnie już dawno strzeliłby sobie w łeb.
Axl jak to Axl, mnie szkoda jest osób takich jak Erin, bo to co przeżyła z nim ta dziewczyna jest na prawdę straszne; chłopaki z zespołu, dlatego, że Axl jak zwykle dostrzega winę wszystkich nie swoją; i innych osób blisko Axla. Trauma traumą, przeszłość przeszłością, ale jest miliony ludzi na tym świecie, których dotknęły rzeczy straszniejsze niż to co dotknęło Axla i radzą sobie. Może muszą ale radzą, więc tak do końca Axla nie można usprawiedliwiać przeszłością. Czyli, po moim rozpisaniu, Axl miał także swoją czarną stronę tj nie był takim aniołem na jakiego wygląda.
Żeby nie robić do końca offtopu coś, co mnie rozwaliło: