A skąd wiesz, droga Katie, że to nierealne?
Ja tam jestem optymistką w takich sytuacjach .
Bardzo się cieszę, że mam szansę kontaktu ze swoim idolem, że mam możliwość wysłania do niego zdjęć, które powrócą z autografami.
Ale również dołączę list, w którym napiszę wszystko, co powiedziałabym Slashowi, gdybym go spotkała.
Może to chore, ale może dziwnym trafem mi się poszczęści i on to przeczyta.
I myślę , że na jedym liście nie poprzestanę