Wczoraj zmarł w wieku 84 znany pisarz i eseista Kurt Vonnegut. W inteligentny sposób i z wysublimowanym humorem umiał przedstawiać niedoskonałości i ułomności tego świata i ludzi. Pamiętam jak po raz pierwszy przeczytałem jego "Rzeźnię numer 5" i to w oryginale
Od tamtej pory pożerałem chyba wszystko co Vonnegut napisał. Ktoś z Was lubi jego twórczość??