NighTrain Station Guns N' Roses

no sorry coś tu nie gra, przecież jest moderatorem.  A to, że użył słowa "głupota" jakoś specjalnie danej użytkowniczki chyba nie uraziło i warn za takie coś ? beznadzieja

Sugerujesz,że jeśli ktoś jest jest moderatorem to regulamin go nie obowiązuje? Otóż nie duff_wife.Człowieka,który stoi na straży regulaminu obowiązuje tym bardziej,bo jeśli sam nie szanuje regulaminu,to traci wiarygodność.Przynajmniej tak mi się zdaje. To,czy słowa o głupocie uraziły,czy nie to inna sprawa.Nie siedzę w głowie Queen of Sorrow,czy kogokolwiek innego ,więc nie wiem,co myślą,co czują.Ale skoro Ty masz takie zdolności to podziwiam.

Dziwne,jakoś nigdy do tej pory nie miałem problemów z rozumieniem czytanego tekstu
Czyli, gdybym w stosunku do Ciebie napisał,że nie interesuje mnie Twoja głupota to nie byłoby to dla Ciebie obrażliwe? Z tego,co wcześniej napisałaś wynika,że nie.

Czym innym jest wg mnie zwrot : nie interesuje mnie Twoja głupota,bądź poraża mnie Twoja głupota(odniesienie do człowieka),a czym innym "masz głupie poglądy,bądź poraża mnie głupota Twoich poglądów" (odniesienie do poglądów)

No tak,punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Póki coś nas nie dotyczy możemy udawać,że nic się nie stało.
Temat niewygodny, to go skończyć, tak? Spoko.

Ważne,żeby umieć przyznać się do błędu. Solid był w stanie to zrobić.
Duff_wife polecam się na przyszłość Rozumiem,że skoro dla Ciebie temat skończył się wcześniej, to już nie odpiszesz

Kij,nie kij,ale zjawiłem sie tu bo było kulturalnie i chciałbym,żeby tak zostało A jeśli widzę martwy zapis w regulaminie,to jak mam namawiać do jego przestrzegania? Czytam ten topic i widzę,że obawy kokosza nie były bezpodstawne. Pewne rzeczy trzeba niestety dusić w zarodku... Świat wirtualny,ale emocje realne,warto o tym pomyśleć pisząc wrednego posta czasem...To,że nas coś nie ruszy nie znaczy,że nie ruszy innych Dlatego jeszcze raz z tego miejsca proszę o poszanowanie dla całego regulaminu,w tym także w punkcie odnoszącym się do kultury


Tak sobie obserwuję forum i czasem zastanawiam się,czy forumowicze mają prawo wyrazić swoją opinię. Według regulaminu oczywiście tak jest,ale w praktyce hm... Czasem bywa tak,że ludzie traktują czyjąś opinię jak fakt,w sensie,coś niepodważalnego,potwierdzonego "naukowo",czy "prawnie". Z tego wynika,że czasem za opinię można zostać "ukaranym" przez innych forumowiczów. A gdy wszyscy mamy takie samo zdanie na jakiś temat,to raczej trudno dyskutować Według mnie ważne jest by w dyskusji na forum posługiwać się argumentami,ale oczywiście nie zamierzam tego nikomu narzucać. To moje luźne obserwacje,opinie,a nie "objawione prawdy" "Fakty" są tylko w regulaminie

Przyda się Pomoże moderatorom,no i forumowiczom

hudżowy ten punkt 19, ale cóż, dostosuje sie xD

ale po co?