Ja naprawdę jestem przerażona, jakie bestie żyją na świecie.
Dziewczynie nie dziwię się, że nie poszła na policję (chociaż ja zrobiłabym co innego, ale to nieważne), ale że matka nic nie zrobiła?! Zastraszenie zastraszeniem, ale bez przesady! On gwałcił córkę, a ona nic nie zrobiła. Gdyby mój mąż robił to naszemu wspólnemu dziecku, to zabiłabym i nie zważałabym na konsekwencje.
Gdyby nie słaby charakter matki, to ta dziewczyna wcześniej uwolniłaby się z tego piekła.
I poza tym te kary są rozbrające. 15 lat? Ok, gwałt to nie to samo, co morderstwo, ale gwałt nie ma ŻADNEGO usprawiedliwienia (no dobra, jakieś by się znalazło, np. koledzy zmuszają kogoś do gwałtu, bo inaczej go zabiją albo co) i dawałabym kilkadziesiąt lat albo nawet dożywocie.