NighTrain Station Guns N' Roses

zqyx, a ja kompletnie nie rozumiem, dlaczego nie zapytałeś o to RocketQueen na PW... Chyba, że pytałeś, a ona, np. nie odpowiedziała, to przepraszam. Ale wydaje mi się, że takie rzeczy powinno się wyjaśniać przede wszystkim najpierw "w cztery oczy", a dopiero, jeśli to nie przyniesie skutku, informować o tym publicznie.

Zareagowałem emocjonalnie,bo pierwszy raz zauważyłem tego typu sytuację(zmianę decyzji któregoś z modów) i była dla mnie kompletnie niezrozumiała.
Być może zbyt pochopnie zadałem swoje pytanie na forum.
Po wyjaśnieniach Rocket Queen myślę,że nie ma nic do dodania.,gdyż sprawa została wyjaśniona.

 

Na serio uważasz, że nie ma nic do dodania???

Nie mam nic do dodania,bo sprawa została wyjaśniona. RQ napisała,że nie podważyła decyzji Ahmeta i po jej wyjaśnieniach w tej kwestii rozumiem sytuację.Widziałem problem tylko w tym i tylko taki "zarzut" postawiłem.Cieszy mnie,ze sprawa się wyjaśniła. Jeśli ktoś poczuł się urażony, to przepraszam.


 

Cytuj

Na serio uważasz, że nie ma nic do dodania???

Nie mam nic do dodania,bo sprawa została wyjaśniona. RQ napisała,że nie podważyła decyzji Ahmeta i po jej wyjaśnieniach w tej kwestii rozumiem sytuację.Widziałem problem tylko w tym i tylko taki "zarzut" postawiłem.Cieszy mnie,ze sprawa się wyjaśniła. Jeśli ktoś poczuł się urażony, to przepraszam.

Widzisz, mnie chodziło dokładnie o to ostatnie, króciutkie słowo... Myślę, że należało je skierować - za niesłusznie postawione zarzuty - nie do "potencjalnie urażonych", ale konkretnie do RocketQueen. Ale jeżeli Ty nie czujesz wewnętrznej potrzeby przeproszenia kogoś, kogo bezpodstawnie publicznie o coś oskarżyłeś, to dlla mnie EOT, nie będę sobie podnosiła ciśnienia na noc

nie to że się udzielam ale raz-takie rzeczy powinno się załatwić na prv
dwa - jak ktoś tyle co bana dostał to tego nie widać bo w logu tego nie ma
Nie podoba mi się zqyx Twoja ogólnikowa wypowiedź że jeśli ktoś się uraził to  przepraszasz bo wiadomo do kogo była adresowana. Ogólnie odnoszę wrażenie że jakoś za bardzo to forum przeżywasz ale to nie mój problem.
Zresztą, coś co by się przydało to osobny zamknięty dział Moderacja/Policja/Gestapo czy jakoś tak gdzie się daje listy chociażby zbanowanych.  

Myślę, że należało je skierować - za niesłusznie postawione zarzuty - nie do "potencjalnie urażonych", ale konkretnie do RocketQueen.

Moonsun: Przeprosiłem wszystkich potencjalnie urażonych,gdyż nie wiem ile osób weszło tutaj i poczuło się urażonych tym,co napisałem,a przypuszczam,że lista nicków na pewno byłaby długa. Dlatego taki,a nie inny zwrot. Tak więc przepraszam wszystkich urażonych,na czele z Rocket Queen.

bizkit: Przerażasz mnie czasami. Ale to powinienem chyba napisać w Twoim topicu.

Z: Chętnie poczytam w swoim topiku,co przez to rozumiesz.

Solid Shake: 1) nie to że się udzielam ale raz-takie rzeczy powinno się załatwić na prv

Z:Racja,tyle,że jak wcześniej powiedziałem zadziałały emocje.

dwa - jak ktoś tyle co bana dostał to tego nie widać bo w logu tego nie ma

Z: W logu i owszem nie ma,ale w ustawieniach użytkownika wszystko widać.

3) Nie podoba mi się zqyx Twoja ogólnikowa wypowiedź że jeśli ktoś się uraził to przepraszasz bo wiadomo do kogo była adresowana.

3)Z: Patrz wyżej

4) Ogólnie odnoszę wrażenie że jakoś za bardzo to forum przeżywasz ale to nie mój problem.

4) Z:Już nie przeżywam.

5) Zresztą, coś co by się przydało to osobny zamknięty dział Moderacja/Policja/Gestapo

5) Jeśli dobrze pamiętam kiedyś miałem podobny pomysł. Nie przeszedł. Pomysł oczywiście popieram.

Rocket Queen: Zqyx - fajnie, jakbys na przyszlosc mi pisal na gg, badz na PM o takich sytuacjach - bo wszyscy niepotrzebnie sie denerwuja.

Z: Ok.

RQ: Byc moze tak nie jest - ale odbieram Twojego posta jako atak na swoja osobe, juz ktorys raz oskarzasz mnie o cos - wybacz, ale w tym wypadku chcialam jak najlepiej - wlasnie sie dostosowac do decyzji Ahmeta ktory napisal: 'ban na 3 dni'.

Z: Moje pytanie nie było atakiem na Ciebie. Było pytaniem,sformułowanym ostro, bo
ostro,zadziałały emocje,ale tylko pytaniem. Nie było moją intencją zaatakowanie Cię,tylko wyjaśnienie sytuacji. Moim błędem,za który jeszcze raz serdecznie Cię przepraszam było to,że zamiast napisać sprawę prywatnie poruszyłem ją publicznie.
Przepraszam.
Co do drugiej części,w której piszesz,że już kolejny raz oskarżam o coś... Jak mniemam chodzi Ci o sławny list otwarty. Tam skierowałem swoje słowa nie tylko do Ciebie,ale do wielu osób,zresztą po tym,jak napisałaś o awarii sprzętu przestałem się "czepiać" Część osób,nie tylko głównych zainteresowanych przyznała mi zresztą wtedy rację,aczkolwiek nie do końca zgadzała się z formą listu otwartego,ale taka była moja decyzja i nie żałuję jej,gdyż dzięki temu kilka spraw się wyjaśniło.Więcej tego typu sytuacji naprawdę nie pamiętam.

Przyszło mi do głowy,że możesz odebrać jako atak na swoją osobę,to,że odsyłam teraz ludzi do władz forum,bądź administracji. Ale jest to spowodowane głównie tym,że jak widać ograniczyłem swoje możliwości moderatorskie,a skoro ktoś z władz forum jest teraz częściej uchwytny niż kiedyś ,to nie widzę powodów,żeby nie odsyłać forumowiczów bezpośrednio do fachowców,którzy są w stanie załatwić ich problem. Jeśli to Ci w jakiś sposób przeszkadza daj znać.

Nie było i nie jest moją intencją krytykowanie Cię,czy coś w tym rodzaju,bo od kiedy zostałaś adminem wiele spraw na forum ruszyło. A zapał do pracy,jaki pokazywałaś w pierwszych dniach działalności jest godny pozazdroszczenia.

Mam nadzieję,że to co napisałem ostudzi emocje,bo naprawdę nie potrzebujemy tutaj "wojny domowej"

Głosujcie.
 Ankieta czynna do 31 lipca,potem rusza na nowo...

A więc chciałabym przeprosić wszystkich forumowiczów za moją dłuuugą nieobecność na forum. Pojutrze wracam do Poznania i to będzie koniec moich forumowych wakacji. Mam nadzieję, że w sierpniu Wasze głosy będą już nieco lepsze niż są obecnie, postaram się zając porządnie forum i nadrobić ogromne zaległości. Za wszelkie pozytywne komentarze dziękuję, zwłaszcza że na nie nie zasłużyłam..

Dobrze, że wracasz bo ja wyjeżdżam

Trochę spraw jest i warto,żeby administratorzy byli obecni

zawsze sie boje kiedy to mówisz