Jak widać mówimy:)
Normalna rzecz,że żeby coś mieć trzeba coś dać.Ale podstawowa sprawa jest taka.Z kim trzeba pogadać na temat oficjalnego fanklubu? Wytwórnia? A jeśli tak,to jaka?
Na pewno trzeba by ułożyć coś w rodzaju statutu,w którym znalazłyby się prawa i obowiązki fanów i być może <w jakimś tam stopniu> prawa i obowiązki wytwórni płytowej. Jak rozumiem bez inwestycji w bycie oficjalnym klubowiczem nie ma się co "bawić".Ale nie może to być też "maszynka do robienia pieniędzy" -w końcu biedni jesteśmy,nie?
Dobrze by było,żeby padły jakieś deklaracje,czy w ogóle jest zainteresowanie oficjalnym fanklubem,czy nie.Może ankieta jakaś? Szefie,czekamy:D