A u mnie , nie na śląsku, jada sie zupe grzybową, ( ale bardzo mocna) z łazankami, kapuste z grochem, ew fasolka, polana gestym sosem grzybowym, pierogi z kapusta i grzybami, kluseczk,i z makiem , karp smażony, śledz , smazony ( w ciescie z dod, piwa)głowki pieczarek , w tymze samym ciescie - smażone,sałatke jarzynowa ze śledziem, śledzie na pikantnie po meksykansku, śledzie korzenne w oleju, ( inne ryby w wigilie odpadaja- musi byc karp), nie gotujemy żadnych ziemniakow, - do kapusty i ryby, bułka, pszenna, ( tu mowia strucla swiateczna), mozna kupic w sklepie - specjalnie na wigilie, ew upiec samemu, no i kompot , z suszu, - nie tylko ze sliwek, - rowniez morele, figi, , wszystkie jakie sa, w domu.
Jak ktos da rade, to na deser ciasta swiateczne, -makowiec, zawijany , piernik, keks, ew jakies z kremem.
W tym roku zrobiłam makowki, ale troche pozmieniałam przepis, bo nie z bułka a z sucharkami, maczanymi w takim ponczu z dod - rumu( troche do zapachu, i lepszego smaku), poczytałam pare przepisów, i dostałam tez od Krelke- przepis jak to sie robi, - zobaczymy czy bedzie smakowac.
Moja mama mowiła, ze u nich tez sie jadałao, siemieniotke , ( to taki kisiel z siemienia lnianego), nie było to lubiane.
U mojej dalszej rodziny , jedza zamiast zupy grzybowej taki żurek na wywarze z grzybow, , z ugotowana duza fasolka, i tez kluseczki z makiem, reszte podobnie.