NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Guns N' Roses => Chinese Democracy => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Listopada 20, 2008, 09:46:48 am
-
Opinie,wrażenia,wszystko o This I Love
-
Dla tego utworu warto było czekać na tę płytę... cudowny tekst, muzyka... cudeńko
Ocena: 6/6
-
genialna ballada- oby za szybko się nie przejadała
Jednak jeżeli potrafię słuchać Gunsów paręnaście lat może się w ogóle nie znudzi?
Fajna zabawa głosem, gitara pasująca do ballad lat 80', niesamowita kompozycja :)
ogólnie 9/10
-
Piękny utwór, na pewno najlepszy ze wszystkich ballad na płycie, to musi być singiel!
10/10
-
e... taka trochę przesłodzona. może zmienię zdanie. choć finck dał radę.
-
GENIALNE! 12/10! Najlepsza pisoenka GNR jaka chyba slyszalem... najbardziej chwytjaaca za serce
-
No tutaj Axl ostro zapodaje swoimi 'piskami'. Na koncertach bedzie mogl sie wykazac ;) Swoja droga, ciekawe czy na koncertach bedzie gral to na pianinie.
Z obu ballad ja na razie wole 'Sorry' :]
-
świetnie tu Axl moderuje głosem, zresztą cała płyta genialna
-
Nie ma co dużo gadać - GENIALNA :D Świetny tekst, Axl, fajne partie z harfą :) No po porostu cudeńko :D
-
Nie będę oryginalny- kapitalny utwór i mam nadzieję hit na miarę NR. Puszczałem kilka utworów ludziom o innych preferencjach muzycznych i TIL jak narazie najbardziej się podoba. Świetny tekst, piękne solo, fortepian- moim zdaniem ballada no.1 na ChD. Teledysk by się przydał...wtedy będzie jeszcze lepiej ;)
-
Przepiękne...
...ja ciągle nie wierzę, że to się dzieje naprawdę
-
genialny kawalek, nie powiem ze najlepszy na plycie ale jest swietny
-
To jest TO! Znalazłam swoją perełkę na płycie :wub: Zdecydowanie najpiękniejsza ballada. Pianino, solówka, tekst... wszystko... 6/6
-
"there are only three words in the English language needed to describe the song "This I Love."
Just three universal words that will unify GnR fans WorldWide...
..."MUTHA FUCKIN' EPIC!"" - słowa niejakiego Meester Weezard na MySpace 21 lis 2008 04:40
Nic dodać nic ująć. ;]
Ja wcześniej w którymś z postów napisałem coś takiego - "This I Love - Co za kompozycja! November Rain XXI wieku, miażdży, łzy się same cisną :'( bo utwór gra na emocjach niesamowicie chyba że ktoś jest strasznie gruboskórny. Po prostu brak słów! Kto gra tam na gitarze? Ron? Utwór na pewno przejdzie do historii zespołu. Ciekawostki? - jest tak napisany że puszczając go w pętli koniec płynnie przechodzi w początek i uderzenie w klawisz w 5:16-17 baaardzo podobne do tego jak w November Rain 0:02! Ciekawe do kogo został zaadresowany lub komu zadedykowany..."
Teraz mogę jeszcze dopisać - wg. mnie jest to kawałek o budowie i wykończeniu wręcz operowym. Z powodzeniem mógłby go wykonać jakiś śpiewak pop operowy np. Andrea Bocelli lub w wersji żeńskiej śliczna Anna Netrebko ^^ po zmianie wszystkich "she" na "he" xD Panie Axl, to może jakiś duecik we włoskiej La Scali? xD
-
Ktoś na zagranicznym forum napisał: "This song will become a legend". Trudno się nie zgodzić, piękny tekst, solówka na pianinie i gitarze. Też jestem ciekawy czy Axl zagra to na pianinie w wersji live?
-
Pierwszy raz sluchalem tego o 00:30 w nocy jadac samochodem i pomyslalem WOW - to najlepszy utwor jaki w zyciu slyszalem.
-
Wiele kawałków słyszałem z przecieków przez te wszytkie lata ,ale tego akurat nie
Wczoraj słuchając go na myspace rozwalił mnie na drobne cząsteczki :o
Dziś posiadając już płytke wciąż mam to samo
rewelacja i murowany hicior
-
Utwór rewelacja. Podczas słuchania ciarki mnie przechodziły. Po prostu poezja dla mnie. Warto było oczekiwać nie tylko aby ten utwór usłyszeć nie jako przeciek, ale oryginał, ale również aby czekać na całą płytę.
-
Ładny, do NR czy E nie będę porównywał bo w takim porównaniu wypada blado :)
-
już wiem dlaczego "Estranged" jest 4 częścią trylogii...
This I Love - kawałek zaczyna się dokładnie w miejscu gdzie kończy się "November Rain"
don't cry
november rain
this i love
estranged
the general (wg bacha)
ale wracając do tematu, na ten kawałek nie da się złego słowa powiedzieć po prostu perfekt 11/10
-
Do arm
NR czy E są dużo bardziej rozbudowanymi kompozycjami, monumentalnymi, bogato zaaranżowanymi... Gdyby Axl chciał rozbudować tak samo TIL z pewnością by to zrobił... Mimo wszystko TIL ma sporo z piękna tamtych kompozycji i dodatkowo jest prostsza w sensie budowy, bardziej skondensowana, co także jest jej atutem. Typowy wyciskacz łez :P
-
już wiem dlaczego "Estranged" jest 4 częścią trylogii...
This I Love - kawałek zaczyna się dokładnie w miejscu gdzie kończy się "November Rain"
Zrobiłem mały eksperyment i coś w tym jest, posłuchajcie :
http://www.wrzuta.pl/audio/9hAxdC9AzU/nr-til (http://www.wrzuta.pl/audio/9hAxdC9AzU/nr-til)
-
DC, NR, TIL, E - Axl to geniusz
-
płakałem
-
Do arm
NR czy E są dużo bardziej rozbudowanymi kompozycjami, monumentalnymi, bogato zaaranżowanymi... Gdyby Axl chciał rozbudować tak samo TIL z pewnością by to zrobił... Mimo wszystko TIL ma sporo z piękna tamtych kompozycji i dodatkowo jest prostsza w sensie budowy, bardziej skondensowana, co także jest jej atutem. Typowy wyciskacz łez :P
Nie zaprzeczę. :)
Tak jak pisałem, ładny utwór, jednak np. E to dla mnie kompletnie inna klasa. Może z czasem zmienię zdanie i postawie TIL na piedestale wraz z E. Jednak na chwilę obecną tak nie jest.
-
płakałem
cos Ty? serio?
Chociaż lubie słuchac głosu Axla takiego nie przytłumionego muzyką........ ale mi to nie pasuje ...... jak z jakiegoś wodewilu taki walczyk ;)
Ale przecież Axelek coś ckliwego musi zagrać przy pianinie, no i pasuje na końcówkę płyty :sorcerer:
-
To byłby dla mnie fenomelnalny kawałek, gdyby głos Axla nie wchodził w nim tak często w te swoje wysokie tony, które aktualnie są dla mnie mocno ciężkostrawne... :ph34r:
Melodia, solówka gitarowa i fortepian absolutnie bez zarzutu - po prostu urzekające... :wub:
-
Piosenka jest przepiękna, robi na mnie niesamowite wrażenie. Stylistycznie przypomina mi polskie pieśni żałobne, ale to wychodzi Axlowi tylko na dobre :D
-
Pierwszy raz sluchalem tego o 00:30 w nocy jadac samochodem i pomyslalem WOW - to najlepszy utwor jaki w zyciu slyszalem.
no cos Ty:P
ja pierwszy raz jak wysluchalem ten kawalek to zaczalem sie smiac:] ten wokal Axl'a z jakiejs operetki chyba bierze inspiracje... mnie to kompletnie nie robi.. potem jest lepiej, najlepszy fragment to tj. dwuczesciowe solo, szczegolnie wlansiie brzmienie na poczatku tej 'drugiej' solowki. Porownywanie tego kawalka do DC, NR czy szczegolnie Estranged zrozumialbym u ludzi co nie slyszeli tych wymienionych utworow.. Chyba zbytnie zapatrzenie w Axl'a:] Tekstowo tez ten kawalek mnie nie powala, jak ktos juz wspomnial jest za slodki i kazdy kto lubi pisac wiersze itp. napisalby mysle, ze nie wiele gorszy tekst jakby byl zdolowany, jak nie lepszy. Ostatecznie to jak dla mnie po prostu przyjemny kawalek choc zbytnio lukrowany, Axl mnie tym rozczarowal.
-
Piosenka w piękna, a zarazem taka ostra! Pierwszy raz jak to włączyłem to miałem łzy w oczach :wub:
Dla mnie faworyt jak na razie, najlepsza, przypomina mi trochę Dust in the wind i to solo wspaniałe.
-
Jest godzina 2:40, cisza, spokój, ciemno ... chyba najlepszy klimat aby wysłuchać tej piosenki.
Wysłuchałem 3 razy i powiem tak od siebie:
Do DC ,NR ,E nie ma co porównywać - jest miła dla ucha, ładnie zmiksowany głos i gitara bez zarzutu aczkolwiek schemat jest dość balladowo typowy. Jak Axl pisze NR czy E to "wielkie monumentalne dzieło" , przy This I Love "urzeka w swojej prostocie" - ja osobiście nie zgadzam się z takimi usprawiedliwieniami. Argument,że to już nie jest stare GnR i trzeba się przestawić również w mojej ocenie nie jest adekwatny bo dawno zdąrzyłem sie d o tego przyzwyczaić.
Rozchodzi mnie się o to, że Axl przyzwyczaił nas do ponadczasowego wykonania utworów, szczególnie tego typu - This I Love nie posiada nic przełomowego moim zdaniem. Sam tekst, cudny, ckliwy, skłodki... Bon Jovi w pół dnia takie pisał, więc ..znów odwołanie do mojego poprzedniego zdania :)
Piosenka "piękna" to fakt, ale piedestału nie osiągnie.
ps. Teorie spiskowe o trylogiach moim zdaniem też można między bajki odłożyć, jakby nie przestawiac NR, E czy TiL to zawsze będzie od siebie pasowało , ot każda ma wyciszenie na końcu i każda się spokojnie zaczyna.
Wiem ,że wielu ludzi zaraz mnie zechce ukamieniować ale czytając o łzach, NR 21 wieku i najlepszej piosence na płycie..nie mogłem sie oprzeć skrobnąć czegoś z troszkę innego punktu widzenia.
Pokój. :kwiatek:
ps. Aha, bajera ten dźwięk podniesionego głosu
-
W tej piosence wokal jest chyba najbardziej naturalny i nie mówie tu o krzyku tylko o tej spokojnej i niewymuszonej niższej barwie głosu:) I to daje sporo w tym kawałku wg. mnie. Brakuje mi tylko tej "niższej" chrypki (jak na przyklad w NR) i to się tyczy ogólnie całej płyty.
-
Hmm słucham już 4, 5 raz i chyba leciutko muszę stonować swoją chłodną opinię
ale to już w dzień bo już funkcjonuje na autopilocie :P
-
Podpisuję sie pod wystkimi pochlebnymi opiniami! :radocha:
-
Tera ja :D
Otóż, dla mnie bezkonkurencyjnie najlepsza ballada na współczesnej scenie rockowej.
Wokal Axla na najwyższym poziomie, fortepian, te orkriestrowe aranżacje w tle - magia, do tego dochodzi mistrzowska solówka :)
Zakończenie też piękne :)
A najbardziej ciarki mnie przechodzą na fragmencie "Please God you must believe me.. ", nie wiem dlaczego to tak na mnie działa :D
-
Też się podpisuję obiema łapkami pod pozytywnymi opiniami ;) :) :kwiatek: Przyznaję się bez bicia: też miałam ochotę płakać...
-
Ja postanowiłem przesłuchać całą płytę z dziewczyną (nie fanka GnR, ale lubi ich ballady, ogólnie słuchająca disco, pop) i kiedy szło This I Love powiedziała "to jest bardzo ładne, wręcz piękne". Więcej słów nie musiałem usłyszeć:) Axl przy tej piosence po prostu dokonał czegoś naprawde wielkiego. Uważam że piosenka pasuje do klimatów Don't Cry i do NR. Nie chodzi tu o same początki, ale o klimat... wydaje mi się także że właśnie TIL było jedną z pierwszych piosenek tworzonych na CHD:) czuć w tej piosence jednak ducha starych gunsów, a solówka.... zamierzam sobie ten fragment piosenki wyciac na dysk, zmodyfikowac i jebnąc jako dzwonek do fona.... M A G I A
-
Szczerze powiem, że TIL nie zrobiło na mnie piorunującego wrażenia. Zdążyłem sie naczytać pierwszych wpisów, że ta piosenka jest taka zajebista, a na mnie wrażenia ogromnego nie zrobiła. Może to kwestia paru przesłuchań... ;)
-
Mam takie same odzczucia jak kolega wyżej. Po przeczytaniu tylu watków na temat tego utworu spodziewałem sie czegoś na miare November Rain, ale niestety się rozczarowałem. Oczywiście utwór sam w sobie miły dla ucha, ale czegoś mu mimo wszystko brakuje.
-
Przepiękne. Gra na emocjach, jak mało co. Zwłaszcza, jak się tak przypadkowo zbiegnie w czasie i zyska na aktualności.
-
Gitarty świetne , wokal bardzo melancholijny wręcz depresyjny - tekst naprawdę osobisty 9,5/10 ale może ocena wzrośnie - choć November Rain i Estranged według mnie są lepszymi utworami .. ale godna kontynuacja
-
utwór genialny, chyba najlepszy na płycie...
-
Hmmm kawałek na podryw ? :)
-
Hmmm kawałek na podryw ? :)
No moja lejdi z wielkim zaciekawieniem czym ja sie tak jaram od tygodnia koniecznie chce zebym jej kiedys puscił płyte..za ostrością nie przepada ale są 2 czy 3 piosenki które mogę z czystym sumieniem puścić ii poderwać again ;-) (druga to Sorry ofcourse i Streets O.D.)
W ogóle naszła mnie taka refleksja, że część tej płyty do której nie można się przyczepić to część pt nastrojowe kawałki
-
wcale nie bezpostawnie nazywane NR XXI wieku, kandydat na murowany hit gdy wyjdzie jako singiel, wokalnie zajebiscie,
cala otoczka, te smyczki etc niesamowita, ten moment samego pianina niezwykly, ale prawdziwa rewelacja zaczyna sie
z wejsciem gitary, gdy wchodzi perkusja zaczyna sie magia, solo kopie dupsko nieziemsko, potem przychodzi wyciszenie,
i nastrojowa koncowka, coz wiecej chciec od ballady rockowej? zeby trwala 10min...oj chcialoby sie
i ten dzwiek na koncu jak poczatek NR
10/10
-
może to kurcze coś co miało być przed November Rain, taki prequel:P wiem że próbowano połączyć Ją z NR w sposób koniec NR, poczatek TIL, a może recepta na odpowiedź jest odwrotna... koniec TIL i początek NR:P
Solo słucham ciągle... kurde... nie słyszałem dłuuuugo lepszego solo ostatnio, bardzo lubie tego słuchać:)
-
Za każdym razem, kiedy słucham solówki w TIL, robi na mnie ogromne wrażenie - zupełnie, jakbym słyszała Slasha :sorcerer:
-
no brzmienie jest zajebiste i żadnej innej solówki nie słucham... bardzo mi się podoba.
-
Przewijasz inne solówki ? :???:
-
wiesz... słucham głównie TIL... więc nie musze jak na razie niczego przewijać, po prostu nie mogę przestać jej słuchać i tego momentu gdzie solówka nabiera mocy, aaaach.. jak dla mnie solo do NR się topi. Takiego kopa daje, że od razu chce mi się krzyczeć. Muszę zacząć słuchać innych utworów, może mi tak nie będzie odwalać na punkcie jednej piosenki:D
-
This I Love, kawałek, który był owiany dla mnie legendą. Jest genialny, emocjonalnie dosadny i piękny w swej prostocie. Wszystko jest na swoim miejscu. Pan Finck w solo stworzył poezje. Gitara oddaje pełnie klimatu tego utworu.
Moge dodać więcej. Moj Tata, który jest rockowcem starszej daty uwielbia This I Love. To o czymś świadczy.
-
Hicior murowany - to pewne . Łapie za serce , wyciska łzy - to też prawda :rolleyes: Ale gdyby nie śpiewał tego Axl , to myślę ,
że na dłuższą metę nie słuchałabym tego utworu . Nie lubię takich wyciskaczy ;) Czekam na klip . Myślę , że zachęci wszystkich ,
którzy jeszcze nie słyszeli o Gunsach , do poznania ICH :D
-
dobry kawałek, ale do NR czy Estranged bym nie porównywała.. tamte kawałki były GENIALNE, a ten jest dobry, ale bez przesady.. troche zbyt przesłodzony..
-
Dla mnie NR był znacznie bardziej przesłodzony ;)
-
Kiedy Axl śpiewa niskim głosem jest najlepszy. Ten utwór jest trudny do zaśpiewania. Ciekawe jak to wyjdzie na koncertach?
-
dobry kawałek, ale do NR czy Estranged bym nie porównywała.. tamte kawałki były GENIALNE, a ten jest dobry, ale bez przesady.. troche zbyt przesłodzony..
Dla mnie NR wygląda jakby był napisany by był hitem...a This I Love...jest bardzo osobista piosenka...emocje itd...a NR...nie koniecznie...
-
boje się że nie wyjdzie bo ten utwór może się nie pojawić na koncercie..:(
-
Dla mnie NR wygląda jakby był napisany by był hitem...a This I Love...jest bardzo osobista piosenka...emocje itd...a NR...nie koniecznie...
Nie zgodze się, NR to też emocjonalny i osobisty. Poza tym przeszedł niesamowitą drogą od dema do ostatecznej wersji :) stąd może zarzuty, że z czegoś prostego na siłę zrobiono super balladę... z resztą Axl pewnie chciał, żeby NR tak brzmiało i tyle ;) dla mnie TIL to też inna liga niż NR, ale baaardzo polubiłem :)
-
boje się że nie wyjdzie bo ten utwór może się nie pojawić na koncercie..:(
tez sie tego obawiam
-
według mnie sie pojawi... grane przed lub po NR...
-
Ten utwór jest przygnębiający i to bardzo. Solówka Fincka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Szczerze nie przypuszczałem, że będzie tak dobra. Ciesze się, że postawili na melodyjność i ciepły <:P> dźwięk gitary.
Podejrzewam, że bedzie grane na koncertach i będzie to jeden z ostatnich utworów na set liscie :)
-
Powiem tak...mielismy impreze w weekeend powiedzialem ze zawitam z płytka gunsów....komentarze byly rozne...nie ma Slasha, nie ma skladu o i takie tam...czyli w sumie to samo co na codzien czytamy w komentarzach na onecie czy interii..ale co sie stało...po pierwsze wszyscy dzis poszli po płytke do sklepu, a najlepsze...moja kolezanka na codzien nauczyielka angielskiego,ktora wyrywkowo słucha rocka, bo raczej ma inne klimaty...usłyszala This I Love i zapłakała...byłem w szoku... słuchajnie zarazilem cała impreze chińszczyna, a moj prywatny przeboj czyli "sorry" to spiewalismy chyba z 10 razy :)
-
Hm. Dobra. U mnie sprawa z tą piosenką wygląda następująco... Kiedy po raz pierwszy przesłuchiwałam płytę w całości (jeszcze na myspace) nie zwróciła ona specjalnie mojej uwagi (w przeciwieństwie do Sorry), tzn. spodobała mi się, ale nie zachwyciła. Potem wchodzę na nasze forum i czytam jak wychwalacie "This I Love". No to ja pyk, wracam na MS i słucham co Was tak zachwyciło... Następca "Don't Cry" i "November Rain", musi być genialne, jak ja tego wcześniej nie zauważyłam? - myślę sobie. A tu klops, żadnego podobieństwa nie widzę. Ballada, ok... Wokal super, słowa też, solówka ciekawa, ale... to za mało. Tamte piosenki były istnymi dziełami sztuki! Monumentalne, złożone, epickie! Zdziwiła mnie więc Wasza reakcja, ale cóż, są gusta i guściki. Po jakimś czasie zgasiłam świecie, wyłączyłam już komputer, w końcu środek nocy. Ale wcześniej zgrałam sobie płytę na mp3jkę, więc w łóżku postanowiłam sobie jeszcze raz wszystko na spokojnie posłuchać. I dopiero wtedy, w słuchawkach, zrozumiałam co Was tak zachwyciło. To byłaby zwykła, choć dobra rockowa ballada jakich wiele, gdyby nie to, że wykonuje ją ten, kto ją wykonuje. Wiemy, że Axl infantylny na pewno nie jest, więc jeśli posłużył się takimi słowami w piosence to tylko dlatego, że żadne inne nie oddawałyby jego uczuć tak dobrze. "This I love" to dla mnie (wybaczcie wyrażenie) istny rozpierdalacz emocjonalny. Czuć w nim taką tęsknotę i żal... Cholernie się wzruszyłam, słuchając jej wtedy. Do "NR", "DC" czy "E" porównywać jednak "TIL" nie mam zamiaru, ale tylko dlatego, że ich się nie da porównać, za duża przepaść czasowa jest między nimi, zresztą dla mnie nigdy nie będzie piękniejszej piosenki od "Listopadowego Deszczu". Jednak muszę przyznać, że "This I Love" jest piękne. Tylko tyle i aż tyle. :) Dziękuję tym, którym chciało się to wszystko przeczytać. :kwiatek:
-
Miałem podobnie jak CzarnaWdowa...za 1 przesłuchaniem nic...ale później... nie da się przejść koło niego obojętnie...
-
Miałam napisać, że na początku TIL było dla mnie takie se o, dopiero z którymś przesłuchaniem 'utopiłam się w niej', ale widzę, że dwie osoby nade mną napisały dokładnie to samo ;) Może nie jest to następca NR i E, ale DC na pewno. I choć nie lubie porównywania stare-nowe Gn'R i gdybania co by było gdyby slashy i reszta były w zespole, to jest to jedyny kawałek, gdzie strasznie brakuje mi solówki wykonanej przez Kudłatego... TIL do dla mnie też jeden z tych nowych kawałków, gdzie Axl ma najlepszy wokal
-
Co do wokalu mam wątpliwości na ile jest nowy...
-
THIS I LOVE najpiękniejsza ballada jaką w życiu słyszałam :wub:
Jak dla mnie numer 1 mam nadzieję że nr 1 także na listach
łzy same napływają do oczu :) bo ja wrażliwa jestem na piękno :wub:
-
jak dla mnie tak samo... przebija u mnie i NR, DC , nie lubie E więc nie było konkurencji... TIL rządzi jeśli o ballady w mojej opini:)
-
Szczerze powiem, że TIL nie zrobiło na mnie piorunującego wrażenia.
:rolleyes:
Jednak to jest cudowne... :wub:
-
też jak "krelke" wydaje mi się że wokal nie jest nowy. Po prostu za dobrze to Rudemu wychodzi. Niski głos Axla - Cuuuuddd
-
10/10 THE BEST
-
też 10, mój drugi number łan :D
-
też jak "krelke" wydaje mi się że wokal nie jest nowy. Po prostu za dobrze to Rudemu wychodzi. Niski głos Axla - Cuuuuddd
To ten wysoki ton dograli 10 lat pozniej? bo brzmi zupelnie jak dzisiejszy Axl, mysle ze potrafi tak zaspiewac a w studiu to juz w ogole:)
-
10/10, magiczny utwór chociaż nie tak złożony jak NR(jeśli już mamy porównywać)
-
Dla tych co graja na czym kolwiek "This I love" to 4 akordy Am, F, Dm, E...
-
Słysząc przecieki i nastawiając się na zajebiście nowoczesne brzmienia na albumie w życiu bym nie pomyślał, że jak dla mnie najlepszą piosenką na owej płycie będzie prosta balladka.. a jednak. Dyszka.
-
Ten kawałek zasługuje na dychę
-
Ja.daje.6/10...kompletnie.mnie.nie.zachwyca,totalnie.średnia.balladka
-
Utwór który wywarł na mnie niesamowite wrażenie - coś w rodzaju tych przeżyć, które pozostawiają ślad w tobie do końca życia. This I Love słucham codziennie (może już zwariowałam :???: ). Axl śpiewający swoim cudownym, naturalnym głosem, piękny tekst :wub: Odpłynęłam ...
-
wielka piosenka - świetny wokal solo Fincka genialne idealny piękne pianino i efekty symfoniczne 11/10 (jak moglem dac 9,5/10 ale to dopiero po dwóch przesluchaniach plyty było
-
Dla tych co graja na czym kolwiek "This I love" to 4 akordy Am, F, Dm, E...
http://www.guitarweek.com/piano/flash-piano.php (http://www.guitarweek.com/piano/flash-piano.php) czyli na tym się zagrać nie da niestety? ... szkoda...
-
dasz rade zagrać melodię używając myszki :)
-
gdybym był kobieta dałbym pewnie 10 a tak 8, spośród ballad na tym materiale nie wypada najlepiej..
-
Hmm nie przypomina Wam troszkę "My Immortal" Evanescence?:>
-
prosze nieporównywać szamba do perfumerii :P
-
Czemu szamba?:P
-
prosze nieporównywać szamba do perfumerii :P
Chyba raczej odwrotnie :o No chyba,że dla Ciebie This I love jest gorsze :???:
-
Właśnie TIL jest lepsze i nie ma co porównywać :D Feeling panowie! ;)
-
Będę bronił "My Immortal" pod względem feelingu :P bo posiada takie coś ;P ale chodziło mi głównie o budowę utworu, taki niby prosty fortepian + głos, skojarzenie :P
-
Jak to przeczytałem to papę ze zdziwienia otworzyłem na tyle że postanowiłem te my immortal przesłuchać :???: może jeżeli chodzi o budowę utworu są jakieś podobieństwa ale poza tym że TIL o 100 razy wolę niż tą piosenkę to uważam że późniejsza część obu utworów się różni. W TIL solówka i wejście bębnów nie zmieniają tak bardzo klimatu utworu, jest to zrobione raczej łagodnie. Natomiast w przypadku my immortal bębny i ta gitara są bardziej wyeksponowane. (moja subiektywa opinia- za mocno ;)) Poza tym te krótkie solo które tam jest mogłoby spokojnie by być zamienione na solo z "going under" (jeżeli trzymamy się evanescence :D) i nie usłyszałbym jakiś większych zmian, a to 2 zupełnie inne utwory.
Co do feelingu- to już kwestia upodobań ;)
-
Ale są dwie wersje My Immortal ;) jedna właśnie bez takiej gitary
A swoją drogą TIL i tak przebija tą piosenkę wiele razy
-
Będę bronił "My Immortal" pod względem feelingu :P bo posiada takie coś ;P ale chodziło mi głównie o budowę utworu, taki niby prosty fortepian + głos, skojarzenie :P
Obydwa fajny popik. Budowa również jak najbardziej - śpiew, solo, śpiew, wyciszenie (to tak w ogromnym uproszczeniu). Różnią się całą resztą. A Axl znaaacznie lepiej przekazuje emocje od "płynącej" wokalem aż do znudzenia Amy Lee. Przy TIL ma się ciary, przy My Immortal usypia się lub czeka się kiedy ona skończy śpiewać.
-
Jeśli This I Love będzie grane na Koncertach, to trzeba będzie zainwestować w smarkałki :P Fantastyczny utwór i niech ktoś napisze że nie :vampire:
-
Jak dla mnie najgorsza piosenka na plycie. Rzewne do bolu.
-
Majstersztyk. W momencie kiedy wchodzi perkusja, przy cudownych dzwiękach sola, zawsze mam ciary... Muzyka musi działać na moje emocje, a ten kawalek działa doskonale i wcale nie uważam, że jest przesłodzony. Taki właśnie miał być. 10
-
nie dziwie się że Finck chciał tego na płycie, tez bym chciał jak bym zagrał to solo;]
po za tą operowo/musicalowa manierą wokalną Axla na wstępie (c**j, zdzierżę) mistrz
-
Dobre, Axl sie spisał, ale to nie jest NR.
-
imo tragedia
-
Skonczyla sie Twoja menopauza i juz sie nie wzruszasz?
-
Nie wiem dlaczego This I Love jest porównywane do November Rain.Mi się wydaje że Axl wcale nie chciał na siłę zrobić z tego coś o rozmachu November Rain,pewnie gdyby chcieli to by tak było.
-
i dobrze że nie ma tego rozmachu tutaj siła tkwi w prostocie
-
"This I Love" nie jest podobne do "My Immortal", w obu przypadkach jest fortepianik ale to dwie różne bajki.
-
Chodzi o to, że nikt z czystym sumieniem chyba nie powie że TIL jest lepsze od NR. A dlaczego by nie porównywać, obie piosenki stworzył Axl , obie wyszły z pod szyldu GN'R, obie są balladami. TIL jest spoko, ale jest zbyt "płytkie". NR jest epicke jak sie tego słucha to ma sie wrażenie jakby odbywało sie wpsaniała podróż (to samo z Estranged), ale to przez fakt, że kawałek ten jes bardzo rozbudowany, długi, ma 3 solówki, spokojne intro, mordercze outro. Ja rozumiem, że Axl zrobił TIL tak jak chciał, ale nie jest to najlepsza jego ballada.
-
Chodzi o to, że nikt z czystym sumieniem chyba nie powie że TIL jest lepsze od NR.
ja słyszałem wiele takich opinii
kwestia gustu i tyle
niektórzy widać nie lubią 10 minutowych robudowanych ballad z 3 solówkami :P
-
Ja np. cenie TIL wyżej od NR. Kwestia gustu i podejścia.
-
"This I Love" bardziej aranżacyjnie miało pujść w stronę "Patience",czyli prostota a nie rozbudowana struktura jak w "November rain" czy "Estranged"Tak mi się przynajmniej wydaje.
-
Ja w Patience nie widzę żadnego podobienstwa z TIL, które jakoś bardziej mi do NR czy E pasuje.
Co do wyższośći TIL nad NR... Jakoś ostatnio częściej słucham właśnie This I Love, ale i tak to November Rain będzie moją balladą wszechczasów. No i do til nie ma klipu ;)
-
Skonczyla sie Twoja menopauza i juz sie nie wzruszasz?
wzruszam sie i placze co noc przy fajnych utworach a ten jest po prostu imo slaby
-
Nie znasz sie...
-
Chociaż lubie słuchac głosu Axla takiego nie przytłumionego muzyką........ ale mi to nie pasuje ...... jak z jakiegoś wodewilu taki walczyk ;)
Ale przecież Axelek coś ckliwego musi zagrać przy pianinie, no i pasuje na końcówkę płyty :sorcerer:
Rozchodzi mnie się o to, że Axl przyzwyczaił nas do ponadczasowego wykonania utworów, szczególnie tego typu - This I Love nie posiada nic przełomowego moim zdaniem. Sam tekst, cudny, ckliwy, skłodki... Bon Jovi w pół dnia takie pisał, więc ..znów odwołanie do mojego poprzedniego zdania :)
Wokal super, słowa też, solówka ciekawa, ale... to za mało.
Jak dla mnie najgorsza piosenka na plycie. Rzewne do bolu.
kazdy z przytoczonych powyzej cytatow poniekad odzwierciedla moje "ale" jesli chodzi o ten utwor ;)
kiedy osluchalismy sie juz z ChD i mozemy nieco obiektywnie do niej podejsc, tym bardziej uwazam, ze moje pierwsze wraznie bylo prawdziwe i szczere...otoz, kiedy po raz pierwszy uslyszalam te ballade, bylam nieco rozczarowana...dlaczego ? otoz liczac na rockowy rozbudowany utwor otrzymalam prosta piosenke, porazajaca swa aranzacyjna prostota...nie ma w tym utworze ponadczasowego brzmienia, a sam przekaz mimo iz do bolu szczery, Axlowy i oczarowujacy swoim autentyzmem, nie rozni sie niczym od tkliwych tekstow jakich w muzycznym swiecie od groma...to nie poezja spiewana (jak niektorzy sa sklonni wrecz twierdzic) ale prosty przekaz, ktory nawet nie wymaga od sluchacza jakiegokolwiek wysilku interpretacyjnego...ta szerosc oczywiscie jest aututem tego kawalka i to ona sprawia, ze utwor moze pretendowac do miana "wyciskacza lez"...ale czy o to tak naprawde chodzi w muzyce? czy tylko tyle oczekujemy od genialnych utworow? telenowela argentynska tez jest wyciskaczem...tez bazuje na prostych ludzkich emocjach, a czy moze byc porownana do arcydziel kina europejskiego chociazby?
zanim zacznie sie jakakolwiek nagonka na mnie, chcialam wyjasnic, ze nie uwazam TIL za przecietnego utworu (uzywajac porownan do telenoweli chcialam jedynie zwrocic uwage na rzewnosc i ckliwosc, ktora mnie chwilami irytuje)...
dalam TIL 8/10, bo jest to naprawde dobry kawalek, szczegolnie przez wzglad na szczerosc i emocjonalne zabarwienie...
kiedy jednak pierwszy raz odsluchalam ten utwor uderzyl mnie patos, ktory momentami staje sie groteskowy...wyobrazilam sobie Axl'a stojacego gdzies na scenie operowej...na widok ktorego mdleja kobitki jak to bylo dawno temu podczas wystepow kiepury :D Ella trafnie to okreslila..
reasumujac...zbyt slodko, rzewnie, patetycznie...forma przekazu nie do konca wygrana wg mnie...tak czy inaczej to na pewno jeden z moich faworytow na plycie :)
-
zajebista i c**j!
-
jasne a solo zwlaszcza jak wchodza bebny to montuje czlowieka w podloge
-
Zgadzam się z DrDrei. Do tego jeden z najlepszych utworów na płycie dzięki której uwierzyłem, że w rocku jest jeszcze coś do wymyślenia.
-
"Please God you must believe me
I’ve searched the universe and found myself
Within’ her eyes"
:wub:
ten fragment tekstu jest verrrry romantic :D
(tak sobie sluchalam i musialam sie po prostu tym podzielic)
-
Najbardziej przypominająca stare epickie utwory gunsów. Nic dziwnego, ze AXL nie chciał jej dać na ChD.
Zajebista, najlepsza na płycie.
Gdy oglądam książeczkę ChD i widzę koło utworu (Rose) to przychdzi mi na mysl Estenged,November Rain.
-
to co wrzucal Slaherr w innym temacie tyle ze zmiksowane z utworem z plyty
magia !
http://www.youtube.com/watch?v=yG7n9ycDq0A (http://www.youtube.com/watch?v=yG7n9ycDq0A)
-
Jedna z najgorszych piosenek na płycie.. krótko i zwiezle: KICZ
-
Jedna z najlepszych piosenek na płycie.. krótko i zwiezle: 10/10
-
to co wrzucal Slaherr w innym temacie tyle ze zmiksowane z utworem z plyty
magia !
[url]http://www.youtube.com/watch?v=yG7n9ycDq0A[/url] ([url]http://www.youtube.com/watch?v=yG7n9ycDq0A[/url])
Właśnie zbieram szczękę z podłogi....nic więcej nie powiem.. :)
-
Dałem 9-bo to niezwykle klimatyczny kawałek-coś niesamowitego :rolleyes: Coś co gdy odsłuchałem pierwszy raz,to doznałem olśnienia i autentycznie mnie zatkało na krtani i wewnętrznie,tak jak do łez...Bo to yyy...dla mnie ta ballada to jakby(Boże-oby nie),ale pożegnanie ze wszystkim :???: ALE REWELACJA NAPRAWDĘ
-
a ja chyba sie domyslam kto ocenil TIL na jeden :lol:
-
Jak myslisz o mnie to nie trafiles :lol: bo ja dalem mocna 3. Jest slaba ale nie zasluguje na 1. Inne kawalki sa gorsze :lol:
-
pewnie ze inne kawalki sa gorsze od TIL- wszystkie VR :lol:
zeby nie bylo offtopa: ostatnio zaczalem sluchac TILa bez gitary prowadzacej i podoba mi sie co najmniej tak samo jak wesja z solowka
tyle ukrytych dzwiekow pod tym solo jest
ta dzisiejsza technika... mozna odkrywac plyte na nowo, gdy sie slucha bez gitary - gdzie to byloby kiedys mozliwe... 8)
Krzychu: daj wszystkim kawalkom z ChD jedynki, dwojki i trojki - ulzyj sobie i miej to z glowy (o ile jeszcze tego nie zrobiles) i koniecznie napisz jaka ocene gdzie przyznales - wiele osob umiera z ciekawosci :_:
-
Orkiestra w TIL jest przezajebista :radocha: A słyszałem, że już cała płyta jest bez gitary to prawda? Ma ktoś? Jaka jakość? Bo te TIL bez gitary co mam to dość kiepska jakość :/
-
ostatnio sobie regularnie slucham TIL i tylko jednego nie moge przebolec, ze ten kawalek trwa tylko 5:30, a solo 1:15... :/
nie moglby trwac 8:43 ? :P
-
Dałam dyszkę.
-
Na początku jakoś się nie mogłem przekonać do tego utworu ( podobnie z resztą jak do całej płyty... ).W ogóle wszelakie ballady rockowe nie były mi bliskie , wraz z rozwojem muzycznego gustu zmieniałem zdanie na temat takich piosenek , zmieniłem zdanie także o This I Love.
Utwór jest świetny , stwarza klimat jaki porównuję do November Rain.I wcale nie wypada w tym zestawieniu gorzej.
Podsumowując.Zespół nagrał kolejny ZA***STY kawałek który jak najbardziej zasługuje na najwyższe oceny , 9 ode mnie 8)
-
Bez żadnej ''krempacji''dałem 10 :)
-
http://www.imeem.com/people/nhGA23/music/ocOdWuIo/guns-n-roses-piano-solo-this-i-love-live-seattle-1992/ (http://www.imeem.com/people/nhGA23/music/ocOdWuIo/guns-n-roses-piano-solo-this-i-love-live-seattle-1992/)
This I love Anno domini 1992
-
zawsze mi sie wydawało, że na Chicago 92 i Oklahomie 92 zagrał kawałek TIL i być może Prostitute - podobne zmiany akordów tam były.
-
Nawet moja dziewczyna, która nie cierpi Axla (fanka Kurta... bleh) mówi, że ten kawałek rządzi. Coś w tym jest ;) Strach pomyśleć co by było gdyby Axl go jednak nie umieścił na płycie. Swoją drogą ciekawe ile jeszcze takich perełek posiada..
-
super sie czyta takie komentarze
http://zloteprzeboje.tuba.fm/zloteprzeboje/0,102316,5316995.html?bxx=7318945#komentarze (http://zloteprzeboje.tuba.fm/zloteprzeboje/0,102316,5316995.html?bxx=7318945#komentarze)
-
A nie wie ktoś jak ta piosenka stoi na listach przebojów w innych krajach ?
Dla mnie to jest fenomen - TIL nie był singlem a już na dwóch listach doszedł bardzo wysoko (w Trójce na 3 miejsce i utrzymywał się tam parę ładnych tygodni).
-
Dałem 10... Ale to już dawno...
Dziś dałbym 11 :D
-
Dałem 10/10 This i Love jest najlepszym utworem na ChD :sorcerer:
-
This I Love ... jest to bez wątpienia śliczna piosenka. Axl bardzo dobrze moderuje swoim głosem, bardzo ładnie wyciąga. Zanim usłyszałam którąkolwiek piosenkę z ChD myślałam, że nie będą one tak dobrze jak z Use Your Illusions 1 & 2 czy z AfD . Ale widać, że się myliłam. This I Love to namacalny i nieodwołalny dowód na to, że Axl jest w świetniej formie, i że Guns N' Roses to zespół, który pomimo zmienionego składu potrafi nagrywać piosenki równające się z tymi starymi . Dałam dyszkę :)
-
Dałam 10 :D
-
Złapałem nagranie z 1992, i po przesłuchaniu tak sobie myślę - może istnieje jakaś demówka z tamtego okresu? Fajnie byłoby kiedyś usłyszeć... :)
-
Pierwsze demo jest bodajże z 1993 albo 1994, małe szanse, że kiedyś ujrzy światło dzienne :P
Wersja instrumentalna :wub:
http://w924.wrzuta.pl/audio/6WoGjO1Pks7/axl_rose_-_this_i_love (http://w924.wrzuta.pl/audio/6WoGjO1Pks7/axl_rose_-_this_i_love)
-
macie gdzies to demo?
-
Ha!
Jak usłyszałem pierwszy raz tę piosenkę chwyciła mnie za serce i już 2 lata tak trzyma. Tego bym się nie spodziewał za nic. ;D
10/10
-
http://rs768tl2.rapidshare.com/files/309959147/3095435/GNR-TILPIANOSOLOSEATTLE92-ESTEBANF.mp3 (http://rs768tl2.rapidshare.com/files/309959147/3095435/GNR-TILPIANOSOLOSEATTLE92-ESTEBANF.mp3)
-
[url]http://rs768tl2.rapidshare.com/files/309959147/3095435/GNR-TILPIANOSOLOSEATTLE92-ESTEBANF.mp3[/url] ([url]http://rs768tl2.rapidshare.com/files/309959147/3095435/GNR-TILPIANOSOLOSEATTLE92-ESTEBANF.mp3[/url])
Byłby ktoś tak miły i to reuploadował? Bo w niewiadomych okolicznościach znikło mi wszystko z pulpitu. ;|
-
Super piosenka
-
[url]http://rs768tl2.rapidshare.com/files/309959147/3095435/GNR-TILPIANOSOLOSEATTLE92-ESTEBANF.mp3[/url] ([url]http://rs768tl2.rapidshare.com/files/309959147/3095435/GNR-TILPIANOSOLOSEATTLE92-ESTEBANF.mp3[/url])
Byłby ktoś tak miły i to reuploadował? Bo w niewiadomych okolicznościach znikło mi wszystko z pulpitu. ;|
U mnie działa ten link jeszcze, ale szczerze mówiąc mi to nie przypomina TIL. Swego czasu dałem 9, dziś dałbym 10, aczkolwiek solo Ashby, chociaż uwielbiam jego grę, w tej piosence mi nie leży :)
-
Kocham ten utwór. Najlepszy na ChD, jak dla mnie. Mam przy nim łzy w oczach.
-
Za świetne solo - 10.
-
Kocham ten utwór. Najlepszy na ChD, jak dla mnie. Mam przy nim łzy w oczach.
Mnie również porusza
-
a na mnie piosenka żadnego wrażenia pod względem emocjonalnym nie zrobiła, ale podoba mi się jej klimat ;)
-
Piękna balladka w stylu Axla :)
-
Według mnie jest to najlepsze co Axl zrobił po 1994 r. Piękna balladka z chwytającą za serce partią klawiszową i świetną solówką. Jednak najważniejszy w tej piosence jest jednak tekst i jego interpretacja przez Axla. Śpiewa ją świetnie. Piękne są zwłaszcza przejścia z płaczliwego tonu do jego "skrzeku". Zdecydowanie utwór zmuszający do refleksji i wzruszający. Ach jak cudownie byłoby go zobaczyć w wykonaniu starych gunsów...
-
Ahh.. Odświeżmy stare tematy.
Uwielbiam tą piosenkę, jak tylko ją usłyszałam zaczęło się katowanie. Nie będę się rozpływać nad poszczególnymi składnymi. Napisze tylko, że efekt melodii, tekstu i głosu Axla jest poruszający i.. po prostu świetny :)
Jeśli chodzi o wolne Gunsów to jest to zdecydowanie jeden z moich ulubionych kawałków. 10/10
-
Wedlug mnie "This I Love to najlepsza piosenka z tej plyty. Axl po raz kolejny pokazal na co go stac ;)
-
Jak usłyszałam po raz pierwszy ta piosenke to się wzruszyłam. Przepiękna, chwyta za serce. Łezka w oku się kręci.
Teraz troszkę mi sie przejadła niestety. ;//
-
ja miałam podobnie. do tego mogłam słuchać ją na okrągło :). kiedyś myślałam, że Axl nie ma juz takiego głosu jak kiedyś, ale słysząc piosenke zmieniłam zdanie
-
Za pierwszym przesłuchaniem był mi obojętny..Niesamowicie spodobał mi się jednak tekst, więc postanowiłam posłuchać kilka razy i się zakochałam. Z pewnością jeden z najlepszych utworów na płycie. Genialna ballada!
-
W mojej czołówce z Chinese - obok Better i Chinese Democracy :D uwielbiam :wub: :rolleyes:
-
żadne "listopadowe kraj'e" nie są tym co this i love ...
-
10/10, zdecydowanie jeden z moich ulubionych utworów, zawsze chwyta mnie za serce, genialny..
-
ja ogolnie nie przepadam za piosenkami Gunsow po rozpadzie starego skladu ale ta piosenka nie jest taka zla mimo wszystystko to nie to co dawniejsze ich piosenki ;]
-
EDIT:
Od czasu dodania posta tutaj dużo się zmieniło, pod wpływem kilku osób pokochałam ChD na dobre :wub: No i nowy skład ;) I kogo w szczególności to widać po moim avatarze :P Ale nadas This I love, Shackler's Revenge i Sorry to moje ulubione utwory z ChD 8)
-
Piosenka taka sobie. Nie umywa się do starych ballad. Nawet z ChD wolę np. CITR, niż TIL. Niezłe solo gitarowe, ale naprawdę ciężko przebić te z Estranged, NR czy nawet DC.
-
1:49
http://www.youtube.com/watch?v=2yN6XeB9seg (http://www.youtube.com/watch?v=2yN6XeB9seg)
(http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/64609-mozg-rozjebany.gif)
-
Solówka Ashby jeszcze lepsza :D
-
wow ashba master, już widze że musze zapoznać się z większą ilością materiału z 2009 roku. definitywnie ashba #1 :D
http://www.youtube.com/watch?v=vd7Oko88208 (http://www.youtube.com/watch?v=vd7Oko88208)
wrzucam ten sam filmik co w temacie o ciekawostkach, wczesniej zapomnialem że każdy kawałek z chd ma swój temat. pamiętam ze potem ktoś pytał o [rzekome] this i love z 92 roku w temacie do tego przeznaczonym.
-
1:49
[url]http://www.youtube.com/watch?v=2yN6XeB9seg[/url] ([url]http://www.youtube.com/watch?v=2yN6XeB9seg[/url])
([url]http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/64609-mozg-rozjebany.gif[/url])
Axl śpiewający, a nie drący ryja...:wub: Czy naprawdę, panie Rose, aż tak trudno zaśpiewać choć tak, jak tutaj?
-
TIL to jedna z moich ulubionych piosenek z ChD :wub: Bardzo miłe dla ucha to wykonanie z 2009 :rolleyes:
-
Bardzo miłe dla ucha to wykonanie z 2009 :rolleyes:
Żartujesz sobie?
-
Nie wiem czym się zachwycać, wykonanie średnie i to "surowe" solo.
-
Ashba dał ciała po całości. Jego solo aż przykro słuchać. Ale w sumie to początki DJ w GNR.
-
Solo Ashby to lipa po całości. Teraz jest lepiej, ale wciąż daleko mu do Fincka ;)
-
Nie wiem dlaczego ale mi się podoba wokal Axla. Solo faktycznie surowe i nie porywa.
-
Gdyby ktoś miał wątpliwości, które solo jest lepsze.
http://vimeo.com/26596966 (http://vimeo.com/26596966)
-
Ashba dał ciała po całości. Jego solo aż przykro słuchać. Ale w sumie to początki DJ w GNR.
Posłuchaj sobie solówki Rona w TWAT podczas koncertu w NY. To też był jego chyba 2 lub 3 koncert w GNR, dodatkowo uczył się wszystkich piosenek na słuch. To nie kwestia stażu a umiejetnosci.
-
Nie żebym się nie zgadzał z Wami co to tych solówek ale to porównanie od body nie ma sensu. Nieuczciwie jest porównywać wykonanie albumowe i koncertowe :)
-
Ashba zawsze powtarza, że na początku nienawidził grać "This I love", bo w ogóle nie czuł tego solo, dlatego od początku kombinował, żeby je zmienić na bardziej "jego". Tutaj na tym nagraniu z Taipei brzmi źle, ale widać, że to nie jest jego styl. Lubię solówkę albumową, jest świetna, ale obecna solówka Ashby jest też genialna. Jak muzyk czegoś "nie czuje", to nigdy nie zagra dobrze ;)
A co do Axl'a - dopiero to nagranie mi uświadomiło jak bardzo zmienił sposób wykonywania tej piosenki ;p Obecnie, nawet jak się drze, to często brzmi dobrze, ale tutaj brzmi tak... delikatniej ;p
-
Mnie się to wykonanie podoba dużo bardziej od obecnego. Melodyjne przejście do sekcji "So if she's somwhere near me..." (obecnie Axl robi tak delikatne przejścia, jakby poprzednią partię odrąbywał siekierą). Nie ma darcia mordy - Rudy zmienia tonację, bawi się głosem, wprowadza swój timing. Tu widać jakieś ślady techniki, której nabrał w nowym składzie. Różnica jest taka, ze wtedy Axl śpiewał - teraz tylko wykonuje kawałek.
-
Właśnie o tym mówię ;p Wersja darcia się też mi odpowiada, ale tutaj to było takie śpiewane, "delikatniejsze", bardziej melodyjne/
-
this i love, the blues, out ta get me, twat, irs i najważniejsze - better to piosenki robina, nikt nie zagra ich lepiej. dziwi mnie że axl po takim popisie nie wywalił ashby po pierwszym koncercie, za przyjęciem dja do zespołu kryje sie jakaś głębsza filozofia, przeciez w 2006 roku gdy dizzy zwalił intro do madagascar kazał mu zaczynać od nowa a tutaj taka profanacja jego najnowszego dziecka :o
ps out ta get me w moim podpisie dla ciekawych ;)
-
Mi tez chodziło raczej o wokal Rudego, który tu mi se wyjątkowo podoba nie o, np. solo DJa, które wtedy faktycznie było nieudaną próbą odegrania tego co stworzył ktoś inny, ale teraz uwielbiam to solo w jego wykonaniu, wtedy go nie czuł, więc trudno żeby zagrał je dobrze, nie mówiąc już nawet idealne. Może dlatego Axl przymknął na to wtedy oko.
-
Ashba zawsze powtarza, że na początku nienawidził grać "This I love", bo w ogóle nie czuł tego solo, dlatego od początku kombinował, żeby je zmienić na bardziej "jego". Tutaj na tym nagraniu z Taipei brzmi źle, ale widać, że to nie jest jego styl. Lubię solówkę albumową, jest świetna, ale obecna solówka Ashby jest też genialna. Jak muzyk czegoś "nie czuje", to nigdy nie zagra dobrze ;)
Bez jaj, Ashba miał ponad pół roku by się nauczyć grać te solówki... I nagle dopiero podczas koncertu się zorientował, że nie potrafi?
Ashba jest w GNR z jednego prostego powodu - imagem jest podobny do Slasha, Axl zorientował się, że fani nie liczą na dobrą nowatorską muzykę tylko na kogoś podobnego do Slasha podczas koncertów. Za kim nastolatki mogą szaleć.
-
Nie chodzi o to, że zorientował się po pół roku, tylko o to, że jak coś Ci nie pasuje to nie zrobisz tego dobrze. Kombinował, żeby nie zmieniać zupełnie, a jednocześnie dostosować do siebie. W efekcie wyszło beznadziejnie. Obecne solo za to, jest bardzo dobre.
-
No ale dlaczego dopiero kombinował podczas trasy? Miał na to w ciul czasu, rozumiałbym gdyby Ron w 2006 na początku kaleczył solówki które nie były jego. Bo jak dobrze pamietam miał ledwo kilka tygodni by się przygotować, dodatkowo nie miał żadnej transkrypcji. A na stworzenie własnej miał kilka godzin. A Ashba miał ponad pół roku od chwili gdy został gitarzystą do pierwszego koncertu, mógł sobie nawet kupić książkę gdzie są dokładne transkrypcje utworów z ChD. No ale jeśli ważniejsze od muzyki jest projektowanie szlafroków to potem takie efekty są.
Obecne solo jest po prostu Ashbowe - czyli 3 zagrywki na krzyż na których buduje każdą swoją solówkę, utwór itd.
_-------_
Od początku wiedziałem, że solo Ashby mi się z czymś kojarzy... wreszcie sobie przypomniałem:
http://www.youtube.com/watch?v=Smb8tMeRTQQ&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=Smb8tMeRTQQ&feature=related)
-
Ashba jest w GNR z jednego prostego powodu - imagem jest podobny do Slasha, Axl zorientował się, że fani nie liczą na dobrą nowatorską muzykę tylko na kogoś podobnego do Slasha podczas koncertów.
Rozmawiałeś z nim o tym? :P
-
Piosenka piękna
Ale gitara SOLO-NIE.. Zawsze ale to zawsze będę wolała stary skład gunsów, szanuję tych nowych co byli i odeszli ale Axl, SLASH ,izzy,adler, duff najlepszy SKŁAD
Może kiedyś stary skład powróci-marzenie hah :lol:
-
czyje solo do TIL podoba sie wam najbardziej?
uzytkownicy mygnr forum zdecydowanie stawiaja na oryginalne solo Fincka
(http://thumbnails117.imagebam.com/53913/435583539129747.jpg) (http://www.imagebam.com/image/435583539129747)
ponizej porownanie - do wyboru Robin, DJ lub Slash
https://www.youtube.com/watch?v=gCZ-zzgXpIs (https://www.youtube.com/watch?v=gCZ-zzgXpIs)
-
Oczywiście, że Robina :)
-
Trochę słabe jest porównywanie wersji studyjnej z wersją na żywo, no ale niech będzie. Na I miejscu definitywnie Finck, potem Ashba, na końcu Slash.
-
Bez słuchania, bo pamiętam aż za dobrze wszystkie ;)
Finck.
długo nic
Ashba
Slash
*chociaż tak w sumie Ashba przerobił kilka fragmentów resztę skopiował, za to Slash bardzo po swojemu postanowił grać
-
Trochę słabe jest porównywanie wersji studyjnej z wersją na żywo, no ale niech będzie. Na I miejscu definitywnie Finck, potem Ashba, na końcu Slash.
no niestety nie dane nam bylo uslyszec TIL na zywo w wykonaniu Fincka, a co by to bylo gdyby zagrac to solo mogl w swoich czasach Bucket? hehe ;)
-
Kolejność taka jak na filmiku. :) Robin to klasa sama w sobie. DJ ładnie oddał klimat i nie zmienił zanadto całości, a jego wstawki brzmią bardzo fajnie. Slash niestety odstaje - w jego wersji brakuje melodyjności, chociaż jest to jedno z wcześniejszych nagrań (Axl na tronie), a z tego co pamiętam, na późniejszych koncertach było lepiej (czy nie?).
-
a co by to bylo gdyby zagrac to solo mogl w swoich czasach Bucket? hehe ;)
Slash straciłby miejsce na podium :D
-
czyje solo do TIL podoba sie wam najbardziej?
uzytkownicy mygnr forum zdecydowanie stawiaja na oryginalne solo Fincka
([url]http://thumbnails117.imagebam.com/53913/435583539129747.jpg[/url]) ([url]http://www.imagebam.com/image/435583539129747[/url])
ponizej porownanie - do wyboru Robin, DJ lub Slash
[url]https://www.youtube.com/watch?v=gCZ-zzgXpIs[/url] ([url]https://www.youtube.com/watch?v=gCZ-zzgXpIs[/url])
Trochę bez sensu ankieta. Tak jak pisze @Meximax . Równie dobrze można zagłosować, gdzie Axl lepiej śpiewa YCBM na płycie UYI II czy podczas trasy w 2011 roku.
-
Nie wiem, czy jest w ogóle sens wstawiać Slasha do takich zestawień, w utworach gdzie praktycznie każde solo (czy raczej: zajedwabiście luźna improwizacja, bo chyba takie określenie bardziej by tu pasowało) jest inne. Ashba, od momentu "wykrystalizowania" się jego wersji, swoją solówkę w TIL grał praktycznie jednakowo.
Z dotychczasowych "improwisolówek" Slasha na moje ucho najwięcej sensu i logiki ma to, co zagrał 9 kwietnia 2016. Da się wyczuć w tej solówce duży ładunek emocjonalny, no i dość ładnie to solo wpasowało się w resztę utworu. Miałem cichą nadzieję, że Slash pójdzie dalej tą drogą i kolejne solówki będą zbliżone do tej, może coś się jeszcze z tego urodzi ciekawszego. No ale niestety, postanowił za każdym razem grać inaczej. Takie bycie kreatywnym na siłę.