Nie bardzo wiem czy to aby odpowiedni temat dla mnie bo CHD lubię, ale nie ukrywam, że od pewnego czasu tęsknię i pragnę Remake'u tej płyty w obecnym składzie czyli Axl Rose • Slash • Duff McKagan • Richard Fortus • Dizzy Reed • Frank Ferrer • Melissa Reese, ewentualnie do wydania mini albumu przy okazji rocznicy albumu w nagranych ponownie wersjach utworów, które są wykonywane podczas obecnej trasy koncertowej. Zacznę od początku gdzieś w 2005/2006 roku pamiętam jak jarałem się demami utworów, które prawie wszystkie w finalnych wersjach trafiły na końcowy album i tutaj w dniu premiery trochę kręciłem nosem bo finalne utworu brzmiały dla mnie zbyt sztucznie... Do tej poru uważam CHD za najsłabszą płytę w dyskografii Guns N' Roses. Liczę, tylko AFD,UYI I, UYI II. Ale nie zmienia to faktu, że ją lubię, dlatego mój wpis w tym temacie może być odebrany za kontrowersyjny... Tak czy inaczej po mimo, że lubię CHD i uznaje ją tak jak należy czyli za pełnoprawny album GN'R bo jak wiemy GN'R to Axl Rose i to nie podlega dyskusji! To dla mnie ten album jest bardzo przekombinowany z niepotrzebną instrumentalną masturbacją i tandetną chwilami elektroniką i powtórnymi niepotrzebnymi zabiegami, dlatego tak bardzo pragnę usłyszeć ten materiał w obecnym składzie bardziej hard rockowy z solówkami Slash'a, które uważam za genialne! W utworach z CHD wykonywanych podczas trasy Not in This Lifetime... Tour. Na koniec chciałbym zaznaczyć, że ten album powinien pojawić się trochę wcześniej niż w 2008 roku... Axl przekombinował i mam nadzieję, że ma tego świadomość. Kto wie jak brzmiał by ten album gdyby został wydany na początku nowego Milenium lub w połowie albo pod koniec magicznych a zarazem niszczących muzykę rockową lat dziewięćdziesiątych.