Autor Wątek: Nasze recenzje płyty(całość)  (Przeczytany 145869 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #30 dnia: Listopada 22, 2008, 10:01:16 am »
0
Zreszta jedynym odrzutem z Lies jest Cornchuker który nie abrdzo pasuje do nastroju tego utworu :D

Offline Tomal

  • Patience
  • Wiadomości: 11
  • Respect: 0
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #31 dnia: Listopada 22, 2008, 10:33:04 am »
0
Narzekając, że nic na ChD nie znajduję sprzed 20 lat nie chodziło mi o powtórki zagrywek itp, tylko o brak... ZESPOŁU! Ja go na tej płycie kompletnie nie czuję, nie słyszę. Nie macie takiego wrażenia? Zresztą najlepszym argumentem jest liczba ludzi, którzy się przez te 15 lat przewinęli przez GNR... i już odchodzą kolejni, przyjdą następni wybitni, potem ich zastąpią inni świetni... w końcu Dizzy wypierniczy Axla, weźmie na jego miejsce kogoś innego i też będzie GNR, nie? Nie chciałbym, żeby wzorem ACDC wydawali identyczny materiał (chociaż po zastanowieniu... - może i lepiej:)? , ale jeśli mają robić coś takiego to chyba lepiej dać sobie spokój...
Cholernie mi przykro bo byłem wielkim zwolennikiem tego, żeby grali pod szyldem GNR, wychodziłem z założenia, że skoro tak chcą i to czują to ok, jeśli dobrze im się gra (a takie wrażenie sprawiają koncerty to niech nazwa zostanie). Chyba, podobnie jak kolega wyżej - pierwszy raz napiszę, że to nie powinno się tak nazywać. Bo ja nie słyszę, żeby im się dobrze grało, żeby byli zgraną kapelą.

dwa pytania do tych, którzy bronią obecnej odsłony GNR:
- czy - poza 1 kawałkiem - słyszycie na tej płycie jakieś znośne - nośne riffy, takie, które ustawiłyby numer od początku i porwały do końca? Które Wam się najbardziej podobają? Są jakieś?

- pytanie kluczowe: sądzicie, że powinni nagrywać i w przyszłości wydawać dalej................?

Offline Allenstein_gunner

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 625
  • Płeć: Mężczyzna
  • the best of ME :)
  • Respect: +1
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #32 dnia: Listopada 22, 2008, 10:59:19 am »
0
Wyszło że ja to jeden z broniących więc odpiszę  ;)

Najpierw odniosę się do pytań (obu jednocześnie):

To, że są riffy które się podobają to jasne bo inaczej bym nie bronił  :) dla jednych riffy są nośne, dla innych nie. Ciężko jednak mówić o typowym riffowym graniu w przypadku new GnR, ponieważ jest to dosyć odmienne od tego co GnR grało na starszych LP.  Podział na gitarę prowadzącą i akompaniującą jest w tym przypadku troche nieaktualny; raz że 3 gitary, dwa- dużo solówek ale granych przez różnych gitarzystów. Poza tym w przypadku wolniejszych utworów, ballad itp. ciężko mówić o riffach.  (Ograniczyłem się do gitary bo sam brzdąkam i na tym jako tako się wyznaję  ;))

Natomiast pytanie "przyszłościowe"; myślę że aż tak zła ta muzyka nie jest, żeby nie przekonać się co będzie dalej. MIejmy tylko nadzieję, że na następne utwory (jakiekolwiek one nie będą) nie będziemy czekać tak długo.

I jeszcze o braku zespołu... Tu moja już zupełnie subiektywna opinia. Dopóki jest Rudy ja to uważam za GnR. Bez niego ten zespół nie istnieje. Słusznie Tomal powiedziałeś, że nie ma zespołu ( w klasycznym słowa tego znaczeniu) bo liczba ludzi która się przewinęła przez GnR, jest znaczna. Jak najbardziej zgoda; z tym, że ja zwracam uwagę na muzykę bardziej. niechby grało i 100 osób byle tylko dało się tego słuchać, a Rudy gardło zdzierał  :D
[size=3.75pt]Read it baby with the morning news, with a sweet hangover and the headlines too  8) [/size]
------------------------------------------------------

Offline Tomal

  • Patience
  • Wiadomości: 11
  • Respect: 0
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #33 dnia: Listopada 22, 2008, 11:42:16 am »
0
hehe, uwaga, bo sto osób to już Rubik:D a propos: nie za dużo jak dla Was orkiestry w tej płycie, smyków itd...?

Offline Korn25

  • Patience
  • Wiadomości: 3
  • Respect: 0
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #34 dnia: Listopada 22, 2008, 11:56:55 am »
0
Przepiękna płyta i książeczka.

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1970
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +198
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #35 dnia: Listopada 22, 2008, 12:41:04 pm »
0
Dotychczas jedynym utworem gunsów którego nie lubiłem było Dust N' Bones. Teraz niestety muszę do tej listy dodać If The World, Scraped, Riad N' Bedouins i I.R.S.

Gdyby kierownik na kazdej piosence miał głos jak w Sorry, czy ChD to byłoby to coś cudownego. A tak niestety  przy śpiewaniu kolejnych piosenek odczuwam jakby się strasznie męczył. Czasami aż ciężko wytrzymać słuchając go np. I.R.S.

Teraz już wiem, że najjaśniejszym punktem Gunsów jest Robin Fuckin' Finck. Zaskoczył mnie Frank, a zawiódł Brain, szczególnie w Prostitute.

Nie wiem jak wam, ale mi bardziej się podobały Twat i Citr w wersji demo. Te na płycie są jakby wolniejsze. Niby w Twat gra 6 wioślarzy, a do solówki brzmi tak niemrawo.

Z całej płyty najbardziej podoba mi się outro Prostitute. Tak mi się to kojarzy z zapowiedzią kolejnej płyty.

Niestety, ale trzeba powiedzieć, że nie jest to już fuckin' rock n' roll. Za dużo tam udziwnień.

Offline Ghost_82

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1109
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +53
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #36 dnia: Listopada 22, 2008, 12:49:46 pm »
0
Po pierwszym przesłuchaniu miałem troszke mieszane uczucia, ale po drugim juz było znacznie lepiej. Brakuje mi troche utworów podobnych do Scraped, Chinese Democracy, albo Sorry. Ten album mimo wszystko brzmieniowo jest troszke za łagodny i zdecydowanie za dużo jest tych łagodniejszych utworów, ale ogólnie jest ok  ;) Przed zakupem szczerze mowiąc troszke sie obawiałem tej płyty, ale te obawy mi minęły.


Uploaded with ImageShack.us

Offline Brou

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 75
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #37 dnia: Listopada 22, 2008, 02:06:55 pm »
0
Co tam jest z Gunsów lat 80 i 90? NIC.
'Co tam jest z starych...'- odwieczny problem, który spotyka każdy zespół, który najpierw się rozpada, a później powraca na scenę muzyczną. Niemożliwe jest stworzenie czegoś podobnego lub oddającego 'esencję' wcześniejszych płyt- chyba, że chce się płyty, która powtarza już to, co było. Dla mnie największą zaletą Chinese jest właśnie to, że jest inna- a przy okazji potrafi w pewnych momentach powalić. Gdyby Axl próbował powrócić w stylu choćby AFD- co byłoby i tak pewnie klęską; czegos takiego nie da się powtórzyć- wyszłoby na to, że nic nie jest w stanie samodzielnie stworzyć i korzysta wyłącznie z tego, co wcześniej nagrał. I zgadzam się z Allenstein_gunner- dopóki Rudy jest, nadal mamy Gn'R.
Cholernie mi przykro bo byłem wielkim zwolennikiem tego, żeby grali pod szyldem GNR, wychodziłem z założenia, że skoro tak chcą i to czują to ok, jeśli dobrze im się gra (a takie wrażenie sprawiają koncerty to niech nazwa zostanie).

I czemu z tego z zrezygnowałeś? I czemu twierdzisz, że 'nie czują' juz tego, nie chcą ze sobą grać? Dlatego, że Tobie się płyta nie podoba- do czego masz pełne prawo- jak i pewnie wielu innym, nie znaczy, że oni nie moga się ze sobą dogadać, nie lubią grać razem i tak dalej...

Offline Kempes

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 401
  • Respect: +12
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #38 dnia: Listopada 22, 2008, 04:06:32 pm »
0
Przesłuchuję płyte poraz wtóry, jeśli ktoś sie oburzył moją recenzją to ..na chwilę obecną trochę ją łagodze..
Narazie blisko połowa płyty jest dla mnie na miarę oczekiwań..niech indoktrynacja trwa ;)
'' Nice Boys don't play Rock n' Roll ... ''

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #39 dnia: Listopada 22, 2008, 04:31:20 pm »
0
Gdyby kierownik na kazdej piosence miał głos jak w Sorry, czy ChD to byłoby to coś cudownego. A tak niestety  przy śpiewaniu kolejnych piosenek odczuwam jakby się strasznie męczył. Czasami aż ciężko wytrzymać słuchając go np. I.R.S.

Dokładnie! Nie wiem, czy kierownik się męczył, ale ja na pewno - w niektórych momentach aż mnie zęby zaczynają boleć :/

Cytuj
Niestety, ale trzeba powiedzieć, że nie jest to już fuckin' rock n' roll. Za dużo tam udziwnień.

Strasznie to smutne, ale, niestety, prawdziwe...

A co do mojej opinii po kilku przesłuchaniach: po pierwszym razie (w słuchawkach) załamałam się - to na taki shit ludzie czekali 15 lat??? Owszem, "Sorry" i "TIL" (z drobnymi zastrzeżeniami) rewelacyjne, ale reszta? Poracha. Głos Axla powodujący chwilami jeżenie się włosów na głowie, kiepskie riffy, elektronika, rytmy kojarzące się z Enrique Iglesiasem (If The World)... Generalnie powzięłam postanowienie - takich "Gunsów" to ja słuchać nie będę :angry: Ale dzisiaj dałam ChD drugą szansę i puściłam ją na głośnikach. Efekt? Nie jest jednak tak źle ;) Nadal uważam, że po 15 latach oczekiwania fani powinni dostać coś o niebo lepszego, ale da się tego (poza pewnymi wyjątkami) posłuchać. Niestety, jest to pierwsza płyta, z jaką się zetknęłam, której lepiej słuchać z głośników niż przez słuchawki i za to ma u mnie ogromny minus, którego nie zniwelują 2 kawałki, które świetnie brzmią słuchane w jakikolwiek sposób :ph34r:
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline KuZik

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +4
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #40 dnia: Listopada 22, 2008, 04:32:40 pm »
0
Ja najbardziej zawiodlem sie na perkusji, nie wslysze tu normalnej perkusji, przypomina mi to troche elektroniczne bity :/ Podobaja mi sie bardzo solowki, przypominaja po niekad ze to jednak Gunsi. Zawiodlem sie za to na glosie Axla, czasami az denerwuje, Axl czesto strasznie przeciaga i spiewa ooooooooooooooo aaaaaaaaaaaa, troche za duzo tego jak dla mnie. Plytka mi sie podoba, dam jej 5/6. Ogolnie najbardziej denerwuja mnie poczatki z Scraped i Riad N Bedouins, potem te piosenki sa juz ok.

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #41 dnia: Listopada 22, 2008, 04:35:56 pm »
0
Ale, że perkusja bedzie taka wiedzielismy od momentu przyjecia do zespolu Braina... To ejst własnie jego brzmienie...

Wokal... Hmmm mi sie akurat podba, ze jest tak urozmaicony... i jest jego tyle sciezek ;)

Springsteen

  • Gość
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #42 dnia: Listopada 22, 2008, 05:44:21 pm »
0
Na dłuższa recenzję w stosunku do tej płyty jak i do innych utworów przyjdzie jeszcze czas (zwłaszcza ze mi odłączyli internet i siedzę nie u siebie co wiążę się z brakiem czasu  ) - ale jak dla mnie płyta XXI wieku - a to czy się spodoba nie-fanom szczerze mnie nie obchodzi - choć wierzę i będe się starał aby tak było
Choć zaznaczam że jest to dla mnie najsłabsza pełna płyta Gunsów - co oczywiśćie nie oznacza że jest słaba -tamte w mojej skali mają 6 - a ta mocne 5
« Ostatnia zmiana: Listopada 22, 2008, 05:50:32 pm wysłana przez Springsteen »

Offline Sheridan

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 102
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: 0
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #43 dnia: Listopada 22, 2008, 07:02:32 pm »
0
- ale jak dla mnie płyta XXI wieku - a to czy się spodoba nie-fanom szczerze mnie nie obchodzi

Płyta XXI wieku? LOL.
Słuchałem parę razy tej płyty i.. początkowo lekka załamka. Z każdym kolejnym odsłuchaniem coraz lepiej ale...
Po pierwsze to bezapelacyjnie, bez dwóch zdań, bez cienia wątpliwości na tą płytę nie warto było czekać 15 (czy 17 jak kto woli) lat! No fucking way!
Jeśli Mr. Rose przez 15 lat stworzył TYLKO to (choć w to nie wierzę i mam zajebistą nadzieję, że chociaż jedno co Bach powiedział się sprawdzi - to jest, CD jest pierwszą płytą z trylogii, której trzecia część wychodzi w 2012 - (czyli druga za 2 lata, w 2010?..)), to Mr. Rose mnie i chyba nie tylko mnie mocno zawiódł.
I weź człowieku nie ciśnij, że ten kto nie lubi CD nie jest fanem gunsów, chill out ziomek.

Na tej płycie podoba mi się początek (CD, SR, Better). Totalnie nowy styl w porównaniu ze starym składem, i trzy naprawdę dobre songi. Aż trochę żałuję, że cała ta płyta nie jest w tym stylu, to by jednak było prawdziwe nuGNR.
Potem stare dobre 'the blues', które myślę, że większość już zdołała polubić tak czy siak :). Taki to kawałek w starym stylu, fajna rockowa piosenka.
Dalej największy minus wg mnie, czyli 'if the world', nie trawię tej piosenki w ogóle. Już 'Oh my god' by mogli dać zamiast tego..
TWAT? Początek niemrawy ale po solówce, gdy wszyscy wioślarze zaczynają robić swoje to ta piosenka jest po prostu fucking epic.
CITR.. kolejny rockowy song w starym stylu, dobry utwór, chociaż druga solówka trochę tutaj wg mnie przegięta, tak trochę nie pasuje do klimatu piosenki, której jednak chyba trochę bliżej do ballady niż do fast-rockera.
Scraped..  spoko utwór, podchodzi mi. Końcówka nieźle buja.
Riad to naprawdę dziwna piosenka. Jeszcze się w nią nie wczułem, zwrotki mnie zdeka wkurwiają. Nie wiem co o tym utworze myśleć.
Sorry... no spodziewałem się czegoś...hmm.. 'doom metal'? ;D Jest ballada.. świetna.
I.R.S... gdy wyszedł przeciek się zawiodłem tą piosenką.. i to się nie zmieniło. Ot taki 'zapełniacz' jak dla mnie.
Madagascar - świetny utwór. kropka.
This I Love - najlepszy utwór na płycie. na takie utwory można czekać te 15 lat.
Prostitute - chyba dobre podsumowanie płytki. Daje radę. Taka mieszanka starego i nowego stylu wg mnie.

I podsumowując. Dałbym tej płycie, w porywach 4/5. Czyli po prostu dobra rockowa płytka. I niestety ale nic więcej. W przypadku każdego zespołu to by wystarczyło, ale na tą płytę jednak wiara czekała 15 lat.. i jest chyba najdroższą płytą w historii.. to miało być coś zwalającego z nóg, coś co będzie w jednym szeregu wymieniane z AFD, UYI.. i w takim razie pytam się, co na tej płycie robią w takim wypadku 'if the world', 'rhiad..', irs' itp? Jeśli chodzi o Gunsów to to są bardziej songi na jakąś składankę B-Side'ów, na równi z 'silkworms', a nie na płytę tworzoną 15 lat :/
I tak nie wiem co o tej płycie myśleć.. ciekawa zapowiedź przyszłości, zajebiście jestem ciekaw, w którą stronę teraz podąży Axl.
Teraz pozostaje czekać na 2009 summer european tour ;D I zobaczyć jak utwory się sprawują na żywo (szczególnie TIL i TWAT), a raczej jak Axl daje rade bo jednak te 45 lat już ma.. i w sumie tyle. Sorka jeśli tak o wszystkich piosenkach się rozpisałem. Tak jakoś wyszło ;)
Pzdr.
« Ostatnia zmiana: Listopada 22, 2008, 07:04:19 pm wysłana przez Sheridan »
"Pleased to meet you - Hope you guess my name!"

Offline Kempes

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 401
  • Respect: +12
Odp: Nasze recenzje płyty(całość)
« Odpowiedź #44 dnia: Listopada 22, 2008, 07:23:52 pm »
0
Bardzo trafnie ujęte...zgadzam się z przesłaniem: bardzo dobra płyta rockowa TAK, ale kilkunastoletnie dzieło na miarę płyty 21 wieku ? NIE, jednak nie.
Mam nadzieje, że sprawdzi sie fragment o Bachu..
'' Nice Boys don't play Rock n' Roll ... ''

 

Recenzje ChD (polskie i zagraniczne)

Zaczęty przez el_loko

Odpowiedzi: 147
Wyświetleń: 57423
Ostatnia wiadomość Sierpnia 24, 2017, 06:12:04 pm
wysłana przez naileajordan