NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Artykuły => Wątek zaczęty przez: sunsetstrip w Lutego 07, 2017, 09:52:49 pm

Tytuł: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lutego 07, 2017, 09:52:49 pm
http://muzyka.onet.pl/rock/axl-rose-konczy-55-lat-urodziny-wokalisty-guns-n-roses/kjv3l8 (http://muzyka.onet.pl/rock/axl-rose-konczy-55-lat-urodziny-wokalisty-guns-n-roses/kjv3l8)

Oczywiscie plus za prostowanie slynnej wypowiedzi o Zydach i Polakach i ogolnie pozytywny wydzwiek o Axlu [czego prozno bylo do tej pory szukac w polskim internecie] ale, jak to w polskiej prasie, artykuł o Axlu/GNR bez bledow nie bylby wazny:

Cytuj
Najkrócej mówiąc, jego matka, licealistka Sharon E., zaszła w ciążę w wieku 15 lat


jego matka nazywala sie Sharon Lintner - autor nawet z wiki nie umie skopiowac, a korekta tekstu tez na wys. poziomie

Cytuj
W trakcie piosenki "Rocket Queen" Axl Rose wyraził swoje niezadowolenie z faktu, że jeden z fanów robi mu zdjęcie. Kiedy ochroniarze i publiczność nie zareagowali na jego okrzyki "Zabierzcie mu aparat! Złapcie go i zabierzcie mu aparat!", Rose rzucił ze sceny "Pieprzyć to, sam mu go zabiorę!", zeskoczył i zaczął okładać delikwenta pięściami.


tutaj autor poszedl na wielka latwizne
1.Axl nie krzyczal ze sceny "o aparacie" tylko uzyl slowa "to" - a moglo np chodzic o noz. Sam wspomina w wywiadzie ze maja nagrane na wideo kogos z publiki wlasnie z nozem
https://www.youtube.com/watch?v=H93JFkUe6MQ (https://www.youtube.com/watch?v=H93JFkUe6MQ)
2.Nie okladal piesciami goscia z aparatem tylko raz walnal z liscia ochroniarza.
Sama sprawa jest duzo bardziej skomplikowana, i w zasadzie dotyczy kwestii tego ze ochrona nie panowala nad sytuacja, co oczywiscie nie usprawiedliwia Axla i jego zeskoczenia ze sceny i zalatwiania sprawy samemu. Niemniej jednak w tekscie lepiej brzmi: "aparat" i "okladac piesciami"

Axl bardzo obszernie na temat zamieszek St Louis
http://www.mygnrforum.com/index.php?/topic/25074-what-happened-in-stlouis-in-1991/ (http://www.mygnrforum.com/index.php?/topic/25074-what-happened-in-stlouis-in-1991/)

Cytuj
Późniejsze losy grupy pełne były wzlotów i upadków – te ostatnie zaczęły się na dobre w 1994 roku, kiedy tonący w nałogach muzycy nie mogli już na siebie patrzeć i po kolei z grupy odchodzili, zostawiające w niej samego Rose’a, który zdążył zastrzec sobie prawa do nazwy. Smutny i rozczarowany artysta, siedzący w swojej samotni, przez blisko czternaście lat pracował nad podpisaną szyldem Guns N’ Roses, ale właściwie solową płytą "Chinese Democracy" (2008), wystawiając cierpliwość fanów na wyjątkowo ciężką próbę


to wyglada tak jakby autor chcial zmiescic 20 lat w 6 linijek, albo nagle okazalo sie ze jego artykul musi byc o polowe skrocony... wyglada jak urwany w pol...
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Lutego 07, 2017, 10:02:14 pm
1.Axl nie krzyczal ze sceny "o aparacie" tylko uzyl slowa "to" - a moglo np chodzic o noz. Sam wspomina w wywiadzie ze maja nagrane na wideo kogos z publiki wlasnie z nozem
owszem, mówi w wywiadzie, że niby mają kogoś z nożem, ale jak już się wdrapał na scenę to w ręku trzymał nóż, czy kamerę? ;)
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lutego 07, 2017, 10:14:32 pm
poczytaj sobie o tym co sie tam dzialo, a potem podyskutujemy

splycanie dyskusji do aparatu jest naprawde slabe - the camera was simply "the final straw"

http://www.heretodaygonetohell.com/articles/showarticle.php?articleid=59 (http://www.heretodaygonetohell.com/articles/showarticle.php?articleid=59)
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Lutego 07, 2017, 10:41:44 pm
Ale mi nie chodzi o to, że tego dnia wszystko było nie tak jak powinno, tylko fakty są takie, że gdyby Axl się nie rzucił ze sceny, to publika nie wściekłaby się i nie byłoby zamieszek. A Axl się rzucił bo zobaczył kolesia z kamerą.

Najpierw mówi że to było "the last straw", a chwilę potem się żali, że na czarnym rynku śmiga 47 płyt z bootlegami - przypomnę, że wtedy i tak artyści nie musieli aż tak drżeć o sprzedaż płyt, jak ma to miejsce teraz.

Do ludzi poszła wiadomość: Axl rzucił się ze sceny bo był nagrywany, wlał kolesiowi i zabrał kamerę. To czego tu oczekiwać od dziennikarza onetu, który i tak wykonał kawał dobrej roboty. Miał nagle w artykule napisanym z okazji urodzin Axla rozdrabniać się "no bo wiecie państwo, tak naprawdę to ten aparat to była kropla, która przelała czarę goryczy, bo tam organizacja leżała i kwiczała". Myślisz, że tego typu wtrącenie ociepliłoby wizerunek Axla w polskich mediach? Bardziej byłoby komentowane w stylu "no tak, wielkie panisko, sto lat płyty nie nagrywa, przeszkadzało mu pewnie, ze miał pięć panienek zamiast ośmiu na bekstejdżu". Ludzie dodaliby jeszcze tą "rewelację" z Rybnika o świeżo ściętych różach i znowu x lat starań nas, fanów zaangażowanych w GNR bardziej niż tylko w ich muzykę, żeby ocieplić wizerunek grupy.
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: Clarise w Lutego 07, 2017, 10:56:43 pm
Onet to portal informacyjny (przynajmniej z założenia :)) a nie forum poświęcone zespołowi Guns N' Roses. Tekst o Axlu jest dobrze napisany, z paroma błędami, owszem, ale dobrze. Nie ma co się rozpisywać na temat szczegółowych niedociągnięć tego artykułu bo jest on skierowany do szerokiej gamy odbiorców, gdzie niektórzy zapewne nie znają Gunsów więc wchodzenie w te szczegóły mijałoby się z celem wg mnie. Przynajmniej autor "odczarował" nieco tą łatkę przypiętą do Axla na temat Polaków i Żydów - za to plus.
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Lutego 07, 2017, 11:14:50 pm
Ma wzorzec na naszej stronie głównej więc wystarczyło przepisać. Po stylu pisania mam wrażenie, że mocno się wzorował na tym co jest u nas napisane.
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lutego 07, 2017, 11:17:35 pm
Ale mi nie chodzi o to, że tego dnia wszystko było nie tak jak powinno, tylko fakty są takie, że gdyby Axl się nie rzucił ze sceny, to publika nie wściekłaby się i nie byłoby zamieszek. A Axl się rzucił bo zobaczył kolesia z kamerą.


albo gdyby gosc nie robil zdjec z fleszem - co bylo juz wtedy zabronione, to tez by nie doszlo do zamieszek - i tak mozemy sobie dyskutowac

tu bilet z wczesniejszego koncertu niz St Louis - widac ze jest zakaz aparatow
(http://gnrontour.com/sets1991/19910524ticket.jpg)

i nie kazde wskoczenie w publike musi sie konczyc rozwaleniem calej budy jak np tu

! No longer available (http://www.youtube.com/watch?v=NUZ9jZM5BQs#)

zeby nie bylo, pochwalilem onet - po prostu tyle lat pisano bzdury na temat GNR w polskich mediach ze ciezko zeby nagle bylo kompletnie inaczej, i chcialem sie do tego odniesc

niestety polscy "dziennikarze muzyczni" piszacy o GNR taka sobie marke sami wyrobili, ze teraz ciezko zeby nagle ocieplili wsrod fanow swoj wizerunek

i jeszcze raz powtorze: nie pochwalam zachowania Axla w St Louis - chodzi mi tylko ze sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana niz sie wydaje na pierwszy rzut oka
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Lutego 07, 2017, 11:29:47 pm
Onet to portal informacyjny (przynajmniej z założenia :)) a nie forum poświęcone zespołowi Guns N' Roses. Tekst o Axlu jest dobrze napisany, z paroma błędami, owszem, ale dobrze. Nie ma co się rozpisywać na temat szczegółowych niedociągnięć tego artykułu bo jest on skierowany do szerokiej gamy odbiorców, gdzie niektórzy zapewne nie znają Gunsów więc wchodzenie w te szczegóły mijałoby się z celem wg mnie. Przynajmniej autor "odczarował" nieco tą łatkę przypiętą do Axla na temat Polaków i Żydów - za to plus.


Zgadzam się z niemal wszystkim.
Jedno tylko budzi moje wątpliwości: skoro tekst został skierowany też do tych, którzy Gunsów nie znają, to po co podaje im się takie "smakowite" kąski, jak skok ze sceny czy - dajmy na to - wiek matki Axla w momencie zajścia w ciążę. Przecież są rzeczy bardziej godne uwagi.
Dla mnie artykuł momentami tchnie szukaniem sensacji na siłę. Jak to na Onecie często bywa.

Post scriptum  Zresztą o tym, na ile artykuł jest dopracowany, świadczy... błąd ortograficzny w tytule.
Wybaczcie, wiem, że wychodzi ze mnie wredny filolog, ale nie mogłam się powstrzymać.  :blush:
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: Clarise w Lutego 07, 2017, 11:37:21 pm
Zgadzam się z niemal wszystkim.
Jedno tylko budzi moje wątpliwości: skoro tekst został skierowany też do tych, którzy Gunsów nie znają, to po co podaje im się takie "smakowite" kąski, jak skok ze sceny czy - dajmy na to - wiek matki Axla w momencie zajścia w ciążę. Przecież są rzeczy bardziej godne uwagi.
Dla mnie artykuł momentami tchnie szukaniem sensacji na siłę. Jak to na Onecie często bywa.
Nie oszukujmy się, ludzie lubią takie smaczki. Smaczki, które są powielane w wielu artykułach. Na tym to polega niestety, trochę to śmierdzi pudelkiem no ale cóż zrobić
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lutego 07, 2017, 11:38:14 pm
skoro juz w drugim zdaniu leada pojawia sie molestowanie seksualne

to chyba wiadomo ze chodzi o sensacje...
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Lutego 07, 2017, 11:53:17 pm
Otóż to.
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Lutego 08, 2017, 01:06:59 am
Jedno tylko budzi moje wątpliwości: skoro tekst został skierowany też do tych, którzy Gunsów nie znają, to po co podaje im się takie "smakowite" kąski, jak skok ze sceny czy - dajmy na to - wiek matki Axla w momencie zajścia w ciążę. Przecież są rzeczy bardziej godne uwagi.
Dla mnie artykuł momentami tchnie szukaniem sensacji na siłę. Jak to na Onecie często bywa.

...bo to jest onet? Sama sobie odpowiedziałaś..
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lutego 08, 2017, 06:59:31 am
Dawno, dawno temu, był sobie ( zapewne) dziennikarz, dziennikarze, którzy nie do końca znali angielski i palnęli gdzieś, że Axl powiedział, że nie zagra dla Polaków i Żydów.  I rozniosła się ta wieść wśród  (Polaków)   i trwa aż po dzień dzisiejszy. Próby jej obalania trwały, trwają i będą trwać. Da tych, którzy nie chcą przyjąć żadnych argumentów - żadnym argumentem nie będzie fakt, że Gunsi grali zarówno w Polsce, jak i w Izraelu. Czasem się zastanawiam, czy nie jest tak, że niektórych z komentujących najbardziej boli nie to, że Gunsi mieli rzekomo nigdy nie zagrać w Polsce, a zestawienie - Polaków i Żydów..., bo z zaciekłością godnej lepszej sprawy wciąż informują kolejne pokolenia, jakoby mieli słyszeć/ czytać/ słyszeć gdzieś te słowa. Inna sprawa, że dla wielu może to być po prostu prowokacja, po której świetnie się bawią czytając kolejne komentarze zbulwersowanych fanów i  z uporem maniaka powtarzając: Ale ja to widziałem/ słyszałem!

Pomimo wszystkich niedociągnięć i oczywistej inspiracji ( pozdro dla @mafioso ) bardzo dobrze, że ten artykuł się ukazał, bo teraz może jeden janusz z drugim zastanowią się, co piszą pod artykułami o Gunsach. Ale chwila, janusz ma się zastanawiać ;)  :lol:
Za to ja się zastanawiam, czy to nie jest dla portalu strzał w stopę, jeśli większość komentarzy pod artykułami o Gunsach dotyczyła wiadomej kwestii. Komentarze = oglądalność = kasa, tak to przynajmniej działa w cywilizowanym świecie ;)
Ale czy janusze przestaną pisać o tym, że gdzieś tam coś tam słyszeli, czytali? Nie ma mowy  :P
Tyle, że, na szczęście, nie tylko janusze istnieją ;)

Element sensacji? Nad czym tu się rozwodzić? Wystarczyłoby sięgnąć do pierwszego lepszego tekstu Gunsów, żeby element sensacji był jeszcze większy. A wiadomo, że wątki nieco skandaliczne przykuwają uwagę na dłużej, więc - kto wie, a nuż dla kogoś ten właśnie artykuł stał się/ stanie się pretekstem, by sięgnąć po twórczość Gunsów. Dobrze też , że fan fanowi zweryfikuje potem pewne rzeczy, bo od tego tu jesteśmy, od tego, by sobie nawzajem pomóc, wskazać czasem drogę, a przede wszystkim - ROZMAWIAĆ. Nie tylko od tego, żeby się mądrzyć, jak wiele wiemy i klękajcie narody, bo ja mam x postów, a Ty dopiero zaczynasz swoją przygodę :)

Tak, czy inaczej - autorze artykułu, jeśli do nas czasem zaglądasz - dzięki za próbę walki z wiatrakami! :)
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lutego 08, 2017, 09:12:23 am
Era ChD została tak spłycona przez "autora" jakby nic się nie wydarzyło wtedy oprócz "bardzo, długo nagrywanego albumu tak naprawdę solowego". Żadnych tras koncertowych. Żadnych nowych muzyków. Żadnych wydarzeń. Axl od 1994 do 2016 siedział zamknięty w Malibu. Koniec.
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Lutego 08, 2017, 12:07:58 pm
Ot, jeszcze jeden kamyczek do naszego „pudelkowego” ogródka.

Przeglądałam wczoraj – całkiem zacny skądinąd – włoski portal o muzyce i natknęłam się na artykuł nt. 55 urodzin Axla.
Autor składa Solenizantowi życzenia, następnie cytuje Slasha...

…„Axl jest jak magnes przyciągający kłopoty. Nigdy w życiu nie spotkałem kogoś takiego. Należy do ludzi, którym w gardle może utkwić szczoteczka do zębów, tylko dlatego, że przypadkiem okazała się wybrakowana”…

… i…
Oto najciekawsze jego zdaniem epizody z życia Axla:

1. 1987 – Axl kontra fan, który porównał go z Bon Jovim
2. 1989 – kontrowersja wokół „One in a Million”
3. 1989, Tokio – Axl zamyka się w hotelowym pokoju na tydzień
4. 1989 – Axl kontra David Bowie
5. 1990, West Hollywood – Axl kontra sąsiad
6. 1992, Montreal – zamieszanie wokół koncertu z Metalliką 
7. 1992 – Axl kontra Warren Beatty
8. 1992 – Axl kontra Kurt Cobain
9. 1992, Buenos Aires – Axl kontra rzucająca plastikowymi butelkami publiczność
10. 1998, Los Angeles – afera na lotnisku.

[http://www.rockol.it/news-668758/axl-rose-oggi-compie-55-anni-suoi-episodi-piu-trasgressivi]


Przyznam, że po lekturze spojrzałam na Onet bardziej łaskawie.   ;)
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: pol159 w Lutego 08, 2017, 06:21:47 pm
No i jak wszyscy już zauważyli dochodzimy do tego, że tylko takie ciekawostki z życie znanych i lubianych są pisane bo takie rzeczy ludzi "kręcą". Nie zawsze chodzi o prawdę, fakt ale o coś kontrowersyjnego. To się zawsze sprzeda.
Tytuł: Odp: Wojna pana Rose - 55. urodziny Axla z Guns N' Roses
Wiadomość wysłana przez: pawlik.7 w Lutego 09, 2017, 09:30:27 am
Ostatnio Onet czy WP mają poziom "pudelkowatych". Dobrze że chociaż wyprostowali mit "nie dla Polaków i Żydów" ale wiele osób nada powiela tą głupotę.