Basista zespołu Fall Out Boy, Pete Wentz, udzielił niedawno wywiadu Music Feeds.
Mówił tam również o ewentualnym nowym albumie Guns N’ Roses.
Pete jest wielkim fanem Gunsów, a w teledysku do piosenki „I don’t care” Fall Out Boy pojawił się Gilby Clarke.
Otóż Wentz jest przekonany, że nie ma szans na powstanie drugiego „Appetite for Destruction”, podobnie jak Fall Out Boy nie stworzy kolejnego „Take this to your grave” (album studyjny zespołu, z 2003 roku). Życie muzyków uległo zbyt wielu zmianom, żeby taka „powtórka z historii” była możliwa.
Pete uważa ponadto, że czymś wielkim – i niejako naturalnym – byłaby współpraca GNR z muzykami kalibru Skrillex czy Knife Party, u których wpływy Guns N’ Roses są wyraźnie wyczuwalne.
Ewentualna współpraca byłaby tym łatwiejsza, że – jak przypomniał Wentzowi dziennikarz prowadzący wywiad – w 2017 Skrillex otworzył jeden z amerykańskich koncertów Gunsów.
“I don’t care”:
Źródło:
https://www.ultimate-guitar.com/news/general_music_news/fall_out_boy_guns_n_roses_should_record_their_new_album_with_skrillex_or_knife_party.html